Poczta Polska zapewnia, że Centrum Ekspedycyjno- Rozdzielcze powstanie w Lublinie. Ale nie do końca 2007 roku, jak wcześniej zapowiadano.
Wielka rozdzielnia poczty miała sprawić, by listy krążyły sprawnie i szybko docierały do celu. Wątpliwości, czy w ogóle powstanie, pojawiły się po tym, jak nowym dyrektorem generalnym poczty został Zbigniew Niezgoda. Zapowiedział, że budowa kilku CER-ów w kraju musi zostać wstrzymana bezterminowo. W tym lubelska.
- Koszt budowy jest zbyt duży i trzeba go poddać weryfikacji
- poinformował nas Bartłomiej Kieszkowski, rzecznik prasowy lubelskiej poczty. - Dlatego firma wstrzymała inwestycję. Co nie znaczy, że w ogóle z niej zrezygnuje.
W walkę o lubelską rozdzielnię zaangażowali się już wojewoda, lubelscy radni i politycy. Interwencję w sprawie budowy centrum zapowiedziało już kilku polityków. Senator Ryszard Bender wysłał interpelację do ministra transportu, Jerzego Polaczka. - Bez tej inwestycji Lublin zubożeje, a województwo straci metropolitarną pozycję - pisze.
O budowie CER rozmawiał z dyrektorem poczty Zbigniew Wojciechowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta. - Dyrektor Niezgoda zagwarantował mi, że takie centrum powstanie. Trzeba tylko ograniczyć koszty budowy - relacjonuje Wojciechowski. - W tym tygodniu dyrektor Niezgoda ma odwiedzić Lublin. Mam nadzieję, że ogłosi termin rozpoczęcia inwestycji.
Projekt budowy CER na lubelskim Felinie powstał na początku ubiegłego roku. Poczta kupiła blisko 13 hektarów gruntów. Koszt inwestycji oszacowano na 100 mln zł.