2185,59 złotych brutto - taką miesięczną pensję dostawał w zeszłym roku przeciętny mieszkaniec naszego regionu. Pod względem zarobków jesteśmy na trzecim miejscu w kraju. Ale, niestety, od końca.
Pod względem pensji jesteśmy na szarym końcu. - I chociaż średnie miesięczne wynagrodzenie wzrosło u nas w ostatnich pięciu latach o ponad 500 zł, to i tak zarabiamy o jedną trzecią mniej niż chociażby warszawiacy - zauważa Wojciech Żuchowski, kierownik Wydziału Udostępniania Informacji Urzędu Statystycznego w Lublinie.
Powodów do zadowolenia nie mają zwłaszcza rolnicy, pracownicy przemysłu włókienniczego i służby zdrowia. Zarabiają mniej niż wynosi średnia krajowa. - Trudno się wiec dziwić, że lekarze i pielęgniarki walczą o godziwe życie i jadą do Warszawy po podwyżki - mówi Teresa Lipińska, pielęgniarka z Lublina. - Mam już ponad 15-letni staż pracy, a dostaję na rękę ok. tysiąca zł.
Na drugim biegunie są ludzie pracujący w ubezpieczeniach, funduszach emerytalnych, ekonomiści czy bankowcy. Ich średnie pensje są nawet trzykrotnie wyższe niż włókienników. - Tak jest w całym kraju. Pracując w dobrym banku czy towarzystwie ubezpieczeniowym można nieźle zarobić - tłumaczy Piotr Hajduk, zatrudniony w jednym z lubelskich banków. - Ale trzeba też zaznaczyć, że od razu po studiach nikt nie dostanie dwóch czy trzech tysięcy zł netto. Na to trzeba trochę popracować.
Miłosz Bednarczyk
Ile miesięcznie zarabia się w poszczególnych województwach (w zł brutto za 2005 r.)
1. Mazowieckie 3240,37
2. Śląskie 2623,85
3. Pomorskie 2553,97
...
14. Lubelskie 2185,59
15. Warmińsko-mazurskie 2148,14
16. Podkarpackie 2108,46