Nie tylko Muzeum na Majdanku i martyrologia lubelskich Żydów, ale przede wszystkim nowoczesny kraj i uśmiechnięci młodzi ludzie – taki właśnie obraz Polski nastolatkom z Izraela chcą pokazać uczniowie Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Vetterów w Lublinie
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Wymiany uczniów w szkole u Vetterów to tradycja. W Lublinie gościła już młodzież z Niemiec, Francji oraz Jemenu. Teraz kolej na Dror w Lev Hasharon w Izraelu (na zdjęciu).
– Partnerstwo naszych szkół rozpoczęło się trzy lata temu, gdy przystąpiliśmy do projektu MEN „Bliżej siebie. Historia i kultura dwóch narodów” – mówi Marzenna Modrzewska-Michalczyk, dyrektor szkoły.
– Bardzo zależy nam, żeby pokazać nie tylko smutny kraj związany z martyrologia ich przodków, ale w pełni nowoczesną, europejską, wesołą, po prostu zwyczajną społeczność. Chcemy, nie odcinając się od przeszłości, pokazywać barwną teraźniejszość i obiecującą przyszłość – dodaje Barbara Gauze-Gwóźdź, nauczycielka języka angielskiego i koordynator projektu.
Pomysł takiego właśnie pokazywania Polski tak spodobał się uczniom Vetterów, że zgłosiło się kilkadziesiąt osób. W wymianie udział wziąć mogło jednak tylko 10. Nauczyciele przyznają, że nie był to łatwy wybór. Przesądziła znajomość angielskiego.
– Uczniowie z Polski i Izraela poznali się kilka tygodni temu na portalu społecznościowym. Rozmawiali tam ze sobą i snuli plany na wspólne wycieczki. Kiedy przyjechali do Lublina wpadali już sobie w ramiona – śmieje się Gauze-Gwóźdź.
– Mój gość jest bardzo sympatyczny. Mam nadzieję, że uda nam się zaprzyjaźnić i pokonać różnice kulturowe. Kto wie, może będziemy utrzymywały kontakt także po wymianie – zastanawia się Urszula Bojaczuk.
– To bardzo ważne, żeby móc poznawać nowych ludzi wywodzących się z zupełnie innej kultury – mówi goszcząca u Uli Kelly Skogang. – Cieszę się, że mogę poznać Polskę. Jadąc tu myślałam, że jest szaro i nudno, a jest bardzo wesoło i kolorowo.
– Mam nadzieję, że spadnie śnieg. Chciałbym go zobaczyć – marzy Eilon Tshouva. – Polska to kraj z pięknymi widokami. Jest też dobrze zorganizowany. Ma bardzo czyste ulice i czyste autobusy. W Izraelu ludzie robią wokół siebie znacznie więcej bałaganu i są znacznie głośniejsi.
Podczas pobyty w Polsce Izraelczycy zwiedzą m.in. Lublin, Warszawę i Kazimierz Dolny. Mieszkać będą u uczniów szkoły Vetterów. W listopadzie lublinianie odwiedzą ich w Izraelu.
– Cieszę się, że moja córka chce zwiedzać świat i poznawać kulturę innych krajów. Za moich czasów nie było takich możliwości – przyznaje Sławomir Mędrala spod Piask. – Dlatego cieszę się, że sama jedzie, ale też że zaprasza do nas swoich rówieśników.
– Trochę się na ten przyjazd przygotowaliśmy – przyznaje Agnieszka Żydek, mama innego ucznia Vetterów biorącego udział w wymianie. – Chcieliśmy poznać zasady żywieniowe i kulturę Izraela, żeby z własnej niewiedzy nie popełnić jakiejś gafy i niczym nie urazić naszego gościa.