Wsiadając do busa czy autobusu międzymiastowego, trzeba zapiąć pasy bezpieczeństwa. Także lekarze jeżdżący w pogotowiu nie mogą zapomnieć o tym obowiązku. Te nowe przepisy Unii Europejskiej obowiązują u nas od dzisiaj.
– Zapinamy pasy, oczywiście, jeśli bus czy autobus je ma – mówi Henryk Portka, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP W Lublinie.
O zapięciu pasów warto pamiętać, bo policja zapowiada kontrole. – Pasażer jadący busem czy autobusem rejsowym bez zapiętych pasów naraża się na mandat w wysokości 100 złotych – dodaje Portka.
Jak się szacuje, w Polsce ponad połowa autobusów nie ma pasów bezpieczeństwa. Zapowiada się więc, że unijna dyrektywa będzie w pewnym stopniu martwym przepisem.
Kierowcy powinni także wiedzieć, że od dziś nie wolno przewozić dzieci w foteliku na przednim fotelu pasażera, chyba że zostanie wyłączony mechanizm poduszki powietrznej pasażera. Do dziś było to dozwolone, jeśli fotelik był umieszczony tyłem do kierunku jazdy. Unia wprowadziła także obowiązek przypinania pasami bezpieczeństwa dzieci o wzroście ponad 135 cm podróżujących nie tylko w samochodach osobowych, ale także w busach i ciężarówkach. Niższe dzieci muszą siedzieć w specjalnych fotelikach.
Unia zaostrzyła także wymagania wobec lekarzy pogotowia. Podczas jazdy oni także muszą mieć zapięte pasy bezpieczeństwa, nawet jeśli siedzą przy chorym. – Pewnych czynności nie da się zrobić w zapiętych pasach. To jest bezsens – komentuje doktor Konrad Janicki.