(fot. Wojciech Nieśpiałowski)
Prywatny inwestor stara się o zgodę na przebudowę starej kamienicy przy Spokojnej 10, z której rok temu wyprowadziły się szkoły odzieżowe. Decyzja ma umożliwić wydzielenie tutaj mieszkań
Budynek wraz z hektarową działką został sprzedany przez miasto jesienią zeszłego roku. Za prawie 16 mln zł nieruchomość kupił inwestor z Piotrkowa Trybunalskiego, który zapowiedział, że na niezabudowanym gruncie powstaną mieszkania. Nie precyzował natomiast swoich planów wobec budynku, w którym wcześniej działała odzieżówka.
Dawnej szkoły nie wolno go wyburzyć, bo budynek jest objęty ochroną.
– Znajduje się na terenie wpisanym do rejestru zabytków, choć sam nie jest w rejestrze. Jest za to ujęty w gminnej ewidencji zabytków, co skutkuje tym, że nie może być zburzony, muszą być zachowane jego zewnętrzne parametry i wygląd – tłumaczy Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków.
Do Ratusza właśnie trafił wniosek o decyzję ustalającą warunki przekształcenia dawnej szkoły w budynek mieszkalny.
– Wniosek dotyczy przebudowy i rozbudowy budynku oraz zmiany sposobu jego użytkowania na budynek mieszkalny z usługami na parterze oraz garażem podziemnym – potwierdza Joanna Bobowska z Urzędu Miasta Lublin. – Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, obecnie trwają niezbędne uzgodnienia.
Kluczowa będzie opinia konserwatora zabytków, który ma prawo chronić zewnętrzny wygląd międzywojennego budynku, włącznie ze znajdującą się na froncie płytą z orłem.
– To bardzo interesujący przykład architektury modernistycznej – przyznaje Mącik.
Konserwator nie ma jednak prawa ingerować w to, co inwestor zmieni wewnątrz kamienicy. Właściciel może do woli przestawiać ściany działowe, byle nie zmieniać zewnętrznej „skorupy”.
W grę wchodzi tylko rozbiórka sali gimnastycznej, dostawionej później do zabytkowej szkoły. Złożony do Urzędu Miasta wniosek rzeczywiście zakłada wyburzenie sali, która nie jest objęta żadną ochroną konserwatorską.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że inwestor, który kupił od miasta teren przy Spokojnej, chce budować mieszkania na wolnym terenie za szkołą. Stary budynek miałby natomiast sprzedać komuś innemu, a w znalezieniu kupca miałaby mu pomóc decyzja zezwalająca na wydzielanie tutaj mieszkań. Z obecnym właścicielem budynku nie udało nam się wczoraj skontaktować. Wniosek o ustalenie warunków zabudowy został złożony przez jednego z lubelskich architektów.