Specjalny koncert na 30-lecie Budki Suflera już jest przygotowywany razem z władzami miasta. – Chcemy się zintegrować z mieszkańcami naszego miasta – mówi Romuald Lipko. – Dać coś od siebie, tak by o Lublinie słychać było w całej Polsce.
Koncert jest planowany na drugą połowę czerwca przyszłego roku. Odbędzie się na placu Zamkowym, który – według muzyków z Budki Suflera – ma niepowtarzalną akustykę i jest świetną scenerią. Choć urodziny dopiero w przyszłym roku zespół już rozpoczął przygotowywania. – Bardzo starannie planujemy całe wydarzenie – przyznaje Romuald Lipko. – Przygotowujemy serię koncertów w kraju oraz za granicą. Na naszej trasie znajdą się USA, Kanada, Australia oraz Francja. W paryskiej Olimpii zamierzamy dać koncert, o którym od dawna marzyliśmy.
Ale trasa koncertowa to nie wszystko. – Kluczem i motorem przedsięwzięcia ma być nasza nowa płyta – zapowiada Tomasz Zeliszewski. – Już nad nią pracujemy. Chcemy, by była wyjątkowa. Ma się składać z dwóch płyt, na których zamieścimy 60 utworów.
Jedna z części jubileuszowej płyty to będą covery znanych utworów Budki Suflera. – Znajdą się tam stare nagrania, które bardzo lubimy – wyjaśnia Lipko. – Ale, które z różnych względów nie znalazły uznania. Z różnych powodów, inne utwory je zabiły albo trafiły na zły czas.
Do nagrania nowych wersji mają być zaproszeni znani światowi wykonawcy. – Nie powiemy kto dopóki nie podpiszemy kontraktu – wyjaśnia Zeliszewski. – Ale są to osoby sławne. Chcemy zrobić z tego święto muzyczne.
Druga część płyty ma być dla wielbicieli zespołu pewnym zaskoczeniem. – Nie zaczniemy grać nagle zupełnie czegoś innego – zapewnia Lipko. – Mamy swój styl i w tym duchu tworzymy nowe utwory. Na razie to burza mózgów. Wybierzemy najlepsze pomysły.
Wśród nowych utworów, które mają być „dobrą, rockową melodyjną muzyką” na pewno znajdą się przeboje, które zna cała Polska i Polacy mieszkający za granicą.
– Takie są prawa rynku, że stacje radiowe nadają przede wszystkim komercyjne utwory – tłumaczy Lipko. – Poważnych nie chcą emitować. Dlatego zostajemy potem oblewani pomyjami i opluwani przez krytykę za takie przeboje jak „Ostanie tango”. Ale bez takich znanych utworów Budka Suflera nie mogłaby urządzić np. naszego jubileuszu w Lublinie.