Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rozmowa z Agnieszką Wroną z Biura Marketingu Miasta, współtwórczynią nagrodzonego portalu lublin.eu
• Która strona jest tą oficjalną stroną Lublina: lublin.eu, czy witryna magistratu?
- One różnią się zakresem tematycznym. Strona urzędu jest skierowana do mieszkańców, a portal także poza Lublin.
• Co \"nie mieściło” się na urzędowej witrynie?
- Zmieściłoby się wszystko, ale chcieliśmy oddzielić portal miejski, który nie skupia się na działalności urzędowej od witryny Urzędu Miasta. Brakowało strony, która skupiałaby wszystkie informacje o mieście w jednym miejscu i byłaby na tyle dopracowana wizualnie, by pokazywać ją na zewnątrz.
• I postanowiliście ją stworzyć. Na co stawialiście?
- Na podstawowe funkcjonalności. Zbieraliśmy wizytówki firm, artykuły o mieście, dodajemy te rzeczy, które powodują że się do portalu powraca.
• Co jest hitem?
- Wszystko co się rusza. Czyli multimedia. Portal jest podzielony na cztery główne kategorie i w każdej są jakieś popularne materiały.
• Czego brakuje?
- Jak popuścimy wodze fantazji i kreatywności to możemy jeszcze dużo dodać. Chcemy powoli wprowadzać elementy marketingu, który opierałby się na tym, by to mieszkańcy współtworzyli portal.
• Czyli portal społecznościowy?
- Chcemy, żeby w tym kierunku to zmierzało. Takie są tendencje i trzeba za nimi nadążać, by nie zostać w tyle, a tego nie chcemy.
