Dzisiaj do Departamentu Mienia, Infrastruktury i Transportu Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie ma wkroczyć wewnętrzna kontrola. Tak zapowiedział marszałek Edward Wojtas na wczorajszej konferencji prasowej.
– To nieprawda, że departament pracuje źle. Nie ma żadnych nieprawidłowości w przewozach – zapewniał dyrektor Jakub Mikołajczyk. Ale chwilę później dodał, że niemal każda kontrola stwierdza uchybienia.
Oskarżenia o nieprawidłowości w przewozach pojawiły się w wypowiedziach kilku osób, m. in. radnego Bogusława Warchulskiego. On i radny Konrad Rękas właśnie z nimi powiązali samobójstwo Agnieszki D. W urzędzie zajmowała się działalnością prywatnych przewoźników.
W swoich zeznaniach plątał się także zastępca dyrektora Zbigniew Poliszuk. Stwierdził, że nie rozmawiał z jedną z dziennikarek, bo był w Chełmie, a ta zamieściła jego wypowiedź w tekście. Potem przyznał, że rozmawiał, ale co innego powiedział.
Skutek jest taki, że nadal nikt nie zna przyczyn desperackiego kroku Agnieszki. Pewne jest tylko to, że marszałek województwa pozwie do sądu radnego Konrada Rękasa. Zarzucił mu, że szkaluje jego dobre imię, sugerując, że za śmierć urzędniczki odpowiedzialni są dyrektorzy departamentu, w którym pracowała Agnieszka D., oraz władze województwa. (KAP)