Wczoraj kilka minut po godz. 17, trzech młodych ludzi tragicznie zakończyło swoją brawurową jazdę po drodze z Puław do Kurowa. Kierowca jadącego z nadmierną prędkością samochodu osobowego, rozpoczął manewr wyprzedzenia. Zbyt późno zorientował się, że nie zdąży go zakończyć.
Próbując uniknąć zderzenia z pędzącą z naprzeciwka ciężarówką, zjechał do rowu. Samochód uderzył jednak w drzewo, dachował, a w końcu zatrzymał się na piaszczystej skarpie. Jeden z pasażerów zginął na miejscu, kolejny z ciężkimi obrażeniami został helikopterem odtransportowany do szpitala w Lublinie, trzeci trafił do szpitala w Puławach.