Od stycznia może zdrożeć wywóz śmieci. Najbardziej dotkliwie podwyżki mogą odczuć przedsiębiorcy korzystający z dużych kontenerów. W ich przypadku opłata może wzrosnąć o 46 proc.
Radni przyjęli w czwartek przygotowaną przez prezydenta uchwałę określającą na nowo maksymalne stawki opłat za wywóz nieczystości, których firmy śmieciowe nie mogą przekroczyć.
Część radnych miała jednak zastrzeżenia, bo kilka minut wcześniej Rada Miasta przyjęła uchwałę obniżającą opłaty, które miasto pobiera od firm wywożących śmiecie na miejskie wysypisko w Rokitnie. - Z jednej strony pozwalamy firmom pobierać wyższe stawki, a jednocześnie obniżamy im opłaty za przyjęcie śmieci na nasze wysypisko - oburza się Michał Widomski, radny niezrzeszony.
Krzysztof Siczek, radny PiS ganił Ratusz za to, że nazbyt troszczy się o firmy śmieciowe, które pobierają od mieszkańców opłaty za odbiór surowców wtórnych, które później powinny sprzedawać do zakładów zajmujących się recyklingiem. - To, że to jest chore, to mało powiedziane - mówi Siczek. - Wyjdzie na to, że każdy mieszkaniec dołoży po 40-80 zł do prywatnych firm. Teraz te firmy mogą nam mówić tak: "chcesz mi dać makulaturę, żebym ją sprzedał, to mi zapłać 6 zł”
- Teraz jest recesja na rynku recyklingu tworzyw sztucznych - przekonuje Marian Stani, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta. - Zakłady w Świeciu wysyłają już informację, że w najbliższym czasie cena za przyjęcie makulatury będzie wynosić zero złotych. Zakłady Polopak w ogóle nie przyjmują tworzyw. Baryłka ropy kosztuje 40 dolarów i nie opłaca się przetwarzać surowców wtórnych, tylko wytwarzać pierwotne.
- To gdzie pan był pół roku temu, gdy baryłka ropy była droższa? Dlaczego pan nie prosił nas wtedy, żeby obniżyć maksymalne ceny, bo surowce wtórne idą jak woda? - irytuje się Siczek. - Wcześniej firmy prywatne [wywożące śmiecie - red.] wyciągały rękę do miejskiej kasy mówiąc "dajcie na pojemniki” i szło do nich po kilkaset tysięcy złotych.
Mimo tej dyskusji większość rajców poparła prezydencki projekt.
Jak zmienią się ceny?
* Za opróżnienie pojemników o pojemności 110 l. i 120 l. określona uchwałą stawka wzrośnie do 49,5 zł
* Za 240-litrowy pojemnik do 72,60 zł
* Za 360-litrowy kontener firmy będą mogły pobierać maksymalnie 99,60 zł
* Stawka dla kontenera o pojemności od 550 do 750 l. wzrośnie do 115,50 zł
* Za używany w blokowiskach kontener 1100 l. do 165 zł.
Wspomniane stawki dotyczą zmieszanych odpadów komunalnych. Dopuszczalne ceny będą mogły wzrosnąć o ok. 10 proc.
Najwięcej, bo aż o 46,6 proc. wzrosnąć będą mogły stawki pobierane od tych, którzy używają dużych kontenerów:
* pojemnik 7 m. sześc. 1231,35 zł
* pojemnik 10 m. sześc. 1539,30 zł
* kontener 15 m. sześc. 2418,75 zł.
Dopuszczalne stawki za frakcję suchą kształtować się będą następująco:
* worek 110 l. maksymalnie 6,45 zł (wzrost o 7,5 proc.)
* pojemnik 2,2 lub 2,5 m. sześc.: wzrost do 77 zł (o 2,7 proc.)
* kontener 7 m. sześc. 185 zł (o 2,8 proc. więcej)
* nowością będzie pojemnik 1,1 m. sześc., za którego opróżnienie płacilibyśmy maksymalnie 38,5 zł.
Ceny za odpady zielone mogłaby wzrosnąć o ok. 3 proc:
* Pojemnik 110 l. 5,15 zł
* kontener 7 m. sześc. 205,40 zł.
Opłata za wywóz m. sześc. ścieków z szamba mogłaby wzrosnąć z 15 zł do 15,40 zł.