Jesteś studentem lubelskiego UMCS i wybierasz się do Gdańska, Krakowa, Poznania, Torunia czy Białegostoku? Zarezerwuj miejsce w jednym z tamtejszych akademików i mieszkaj za pół-darmo. Lubelskie akademiki ze zwykłego turysty też nie zdzierają.
Cena pobytu jednej osoby została ustalona na 20 zł brutto za dobę. Dodatkowo mogą zostać doliczone tzw. koszty miejscowe, np. w Gdańsku to 93 grosze.
Należność za pobyt, w zależności od wybranego miasta, reguluje się z góry lub po przybyciu na miejsce. Sposób płatności zostaje podany w e-mailu potwierdzającym rezerwację pobytu. A tej należy dokonać poprzez stronę internetową www.saw.gda.pl, najpóźniej 7 dni przed planowanym przyjazdem.
Co ważne, z oferty Studenckiej Akcji Wakacyjnej mogą skorzystać tylko studenci legitymujący się ważną legitymacją każdej uczelni sygnującej porozumienie.
– Chociaż raz cieszę się, że studiuję akurat na UMCS – śmieje się Agnieszka, studentka administracji na lubelskim uniwersytecie. Razem z dwiema koleżankami z roku Agnieszka zamierza skorzystać z SAW w sierpniu. – Wybieramy się na kilka dni nad morze – tłumaczy. – A będziemy nocowały w akademiku Politechniki Gdańskiej, po 20 zł za osobę.
Ze zwykłego turysty też nie zedrą
W wakacje – w odróżnieniu od roku akademickiego – dom studencki jest koedukacyjny.
– Akademiki muszą na siebie zarabiać, dlatego oferujemy wolne pokoje w lipcu i sierpniu. Ceny są przystępne i zależą od standardu – mówi Krystyna Sajewicz, kierowniczka Działu Spraw Socjalnych Uniwersytetu Przyrodniczego.
Kto nocuje w akademikach?
– Na przykład grupy, które w naszym mieście biorą udział w różnych letnich zajęciach, uczestnicy konferencji, także sportowcy, którzy startują w rozgrywkach sportowych, studenci i absolwenci, a nawet turyści przyjeżdżający do miasta – wyjaśnia Sajewicz.Anna Hereta