Lublin

3 grudnia 2023 r.
11:28

Łukasz Witt-Michałowski: Im jest bardziej kolorowo na zewnątrz, tym jest bardziej głucho w środku

(fot. DW)

Żyjemy w czasach, gdzie populizm bardziej niż kiedykolwiek – również dzięki internetowi – dociera we wszystkie miejsca na ziemi, oddziaływuje na ludzi i zmienia ich. – ROZMOWA z Łukaszem Witt-Michałowskim, reżyserem spektakli „Hańba i „Pod lodem”, których premiera odbędzie się 12 grudnia 2023 w Centrum Kultury w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Coś czuję, że zobaczymy dobry teatr i mocne, wybitne spektakle. Ale od początku. Kiedy wpisałem w wyszukiwarce pana nazwisko, na jednym pierwszych miejsc ukazały się intrygujące tytuły w rodzaju: „Łukasz WittMichałowski – kim jest chłopak Anny-Marii Siekluckiej? Partner filmowej Laury to człowiek teatru”. To pan?

– Plotki mają to do siebie, że nie należy ich dementować i nie należy ich potwierdzać, jak ktoś lubi niech sobie nimi żyje. Ale możemy płynnie przejść do tego, czym się teraz zajmuję. A mówię o tym nie dlatego, żeby przeskoczyć do innego tematu, ale dlatego, że pogłoska czy plotka jest czymś takim, co w dzisiejszych czasach może ludziom bardzo uprzykrzyć życie, żeby nawet nie spustoszyć tego ich życia. Wszyscy mocno interesują się tym, co się dzieje u sąsiada za płotem i to jest paradoksalna sytuacja w kontekście „Dekalogu Teatralnego”, który wzięliśmy na warsztat. A dokładnie Ósmego Przykazania.

Dlaczego?

– Ostatnie wspólne dzieło panów Kieślowskiego i Piesiewicza, z cyklu „Trzy kolory” – „Czerwony” to historia emerytowanego sędziego, który najpierw trudni się podsłuchiwaniem sąsiadów, a potem sam się denuncjuje. W zasadzie w czasach, kiedy oni to kręcili to media społecznościowe dopiero raczkowały. A w tej chwili jest coś takiego, że sobie bardzo mocno i autonomicznie funkcjonują. Mam wrażenie, że funkcjonują na takiej zasadzie, że ludzie chcą być podglądani, chcą opowiadać o tym, co jedli na śniadanie, dzień bez wrzucenia czegoś na Facebooka czy Instagram jest dniem straconym. Mamy potrzebę inwigilowania samych siebie.

(fot. DW)

 

Skąd pomysł na projekt „Dekalog Teatralny” w Centrum Kultury w Lublinie?

– Ja miałem taki pomysł od dawna, w trakcie rozmów z przyjaciółmi zaczął w głowie nabierać kształtu. Pomysł robienia spektaklu do każdej części biblijnego dekalogu wyszedł ode mnie i wydał mi się niezwykle pojemny. Wydaje mi się, że jeżeli ten cykl zamkniemy w 10 przykazaniach czyli 10 realizacjach, to równie dobrze za rok czy dwa – jeżeli będą możliwości finansowe – będziemy mogli robić kolejną edycję i kolejny cykl z zaproszonymi reżyserami. Dla mnie dekalog to oś i busola cywilizacji europejskiej. Czy dekalog dla nas coś jeszcze znaczy czy to jest tylko prewencyjny wymysł, który pokutuje w nas wszystkich. Czy są tu wytyczne, bez których w oderwaniu nie jesteśmy w stanie funkcjonować. Temat wydaje mi się aktualny w każdym momencie. Dzisiaj przykazanie nie kradnij może oznaczać: nie kradnij mojej tożsamości w internecie, nie podszywaj się pode mnie. A nie mów fałszywego świadectwa może też oznaczać zupełnie coś innego. Żyjemy w czasach, gdzie populizm bardziej niż kiedykolwiek – również dzięki internetowi – dociera we wszystkie miejsca na ziemi, oddziaływuje na ludzi i zmienia ich.

Nowy projekt nawiązuje do biblijnego dekalogu?

– To próba odczytania tego, co jest w X przykazaniach, które przyniósł Mojżesz i próba odczytania interpretacji dekalogu przez Kieślowskiego i Piesiewicza. W wypadku otwarcia projektu robimy jedno i drugie.

Świat jest jaki jest, o tym pan przed chwilą mówił. Czy biblijny dekalog jeszcze ludziom jest potrzebny?

– Nas bardziej interesuje kontekst etyczny niż kontekst religijny. Można być człowiekiem religijnym i czynić nieprawość. Szukamy uniwersalizacji, patrzymy czym dekalog jest na świecie. Sięgamy do pierwszej części „Dekalogu” Kieślowskiego – gdzie ojcu technokracie komputer wyliczył, że lód się nie załamie i dziecko może się ślizgać. Lód pęka, bo wydarza się coś nieprzewidzianego. W ostatnim ujęciu bohater wchodzi do kościoła i przewraca ołtarz, choć deklaruje się jako osoba niewierząca. Hannah Arendt (filozofka i publicystka, zajmowała się m.in. naturą siły i zła oraz polityki – przyp. aut.), mówiła, że aby móc coś opowiadać, trzeba się nażyć. A tymczasem żyjemy w czasach, kiedy nasza codzienność szalenie galopuje do przodu i jest coraz mniej czasu na refleksję. Dopiero jak się wydarzy coś nieodwracalnego – na jeden moment zatrzymujemy ten czas. Ale za chwilę znowu karuzela wraca i idzie w ruch. Zachęcamy do interpretacji tego, co się dzisiaj dzieje – zwłaszcza w kontekście sztucznej inteligencji.

Dlaczego?

– Pytamy jaki ona będzie miała wpływ na różne rzeczy. No bo przecież jeśli pojawi się zdublowany człowiek zrobiony z jakiejś biomasy, to za chwilę pojawi się pytanie o duszę. Czy jak temu człowiekowi wgramy nasze wspomnienia, zrobimy sobie drugiego Waldemara Sulisza teraz – to czy on będzie miał duszę taką jak pan czy nie? Uważam, że jako ludzie nie jesteśmy przygotowani na takie tempo rozwoju, betonujemy się gadżetami i technikaliami. Im jest bardziej kolorowo na zewnątrz, tym jest bardziej głucho w środku.

Najpierw zobaczymy spektakl „Hańba”.

– W którym chcemy pokazać, że za sprawą wszechpotężnej sieci na człowieka można wydać wyrok, zanim ten wyrok wyda praworządny sąd. Sieć wydaje wyroki dużo wcześniej. Jeśli kilka osób zorganizuje się w ten sposób, żeby komuś uprzykrzyć życie, żeby ten człowiek popadł w infamię – to dziś bardzo łatwo takie haniebne działanie można zrealizować. Sensacja goni sensację, i nawet kiedy człowiek okaże się niewinny, to jego imię zostanie splugawione na zawsze. Chcemy zbadać mechanizmy sieciowego szantażu. Pytamy, czy da się przywrócić dobre imię człowieka.

A spektakl „Pod lodem” to?

– Interpretacja scenariusza Krzysztofa Kieślowskiego z innej perspektywy. Tam bohaterem jest ojciec, my bohaterem czynimy matkę. W filmie nieobecna – u nas jest główną bohaterką. U Kieślowskiego jest komputer – u nas sztuczna inteligencja.

(fot. DW)

 

Przedstawmy krótko każdego z aktorów, których zobaczymy na scenie.

– Arkadiusz Cyran to aktor z Wrocławia. który występował u mnie w spektaklu „Ostatni taki ojciec”, w „Tata ma kota” oraz w „Ryngrafie”. Ewa Pająk to aktorka z Kielc, która grała u mnie w „Ostatnim takim ojcu” i w „Ponownym zjednoczeniu Korei”. Wojciech Rusin to aktor Teatru Osterwy w Lublinie, grał w „Ponownym zjednoczeniu Korei”, ostatnio zagrał w spektaklu z Jadwigą Jankowską-Cieślak, wcześniej w spektaklu „Historyja o Chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim” zrealizowanym razem w OPT Gardzienice. Anna-Maria Sieklucka to aktorka znana z filmu „365 dni”, grała u mnie w „Margulesie”, w spektaklu „Ta cholerna niedziela”, w „Ryngrafie”. Jarosław Tomica to aktor Kompanii Teatr, pracuję z nim przy każdym tekście. Agnieszka Warchulska to aktorka teatralna i filmowa związanaw przeszłości z Teatrem Dramatycznym Tadeusza Słobodzianka. To aktorka z ogromny dorobkiem, pracujemy po raz pierwszy. Po raz pierwszy jestem zachwycony obsadą, udało się skompletować bardzo dobry skład. Tekst do obu spektakli napisał Artur Pałyga.

Spektakl zostanie pokazany w odrestaurowanych podziemiach Centrum Kultury?

– Tak, po raz pierwszy będę pracował podczas spektaklu z czterema ekranami ledowymi. Jak rozstawimy ledy i dekoracje, to widownia pomieści zalewie 60 osób. Wypuszczamy dwie premiery jednego dnia, z przerwą na kawę i ciastko. Pierwszy spektakl będzie trwał maksymalnie godzinę dziesięć, drugi maksymalnie godzinę. Można kupić bilety na oba spektakle, ale w kasie mamy taką opcję, że można sobie wziąć jednego dnia bilety na „Hańbę” a drugiego na „Pod lodem”.

Dwie godziny na oba spektakle to bardzo dobry czas. Chociaż gdybym miał zobaczyć w Lublinie spektakl trwający na przykład sześć godzin, jak słynny krakowski „ Z biegiem lat, z biegiem dni” to chciałbym, żeby zrealizował go Łukasz Witt- Michałowski. Może następnym razem?

– Jeszcze mam nadzieję zrobić kilka spektakli, więc może te sześć godzin to będę ja. Pomysł rzucony. Może...

HAŃBA/POD LODEM

• Koncepcja, reżyseria i scenografia: Łukasz WittMichałowski
• obsada: Ewa Pająk, Anna-Maria Sieklucka, Agnieszka Warchulska, Arkadiusz Cyran, Wojciech Rusin, Jarosław Tomica • tekst: Artur Pałyga
• kostiumy: Beata Wójcik, Łukasz WittMichałowski
• muzyka: Piotr Bańka, Max Kowalski
• światło i multimedia: Grzegorz Polak
• przygotowanie materiałów filmowych: Grzegorz Filipiak
• kreacje graficzne: Piotr Kulawczuk
• zespół produkcyjny: Magdalena Andrasz, Małgorzata Drozd Domaciuk, Joanna Kolstrung

NAJBLIŻSZE POAKZY

Premiera: 12 grudnia, wtorek 19 – Hańba 21 – Pod lodem 14 grudnia, czwartek 19.30 – Hańba 21.30 – Pod lodem 15 grudnia, piątek 17 – Hańba [PJM] 19 – Pod lodem [PJM] 16 grudnia, sobota 19.30 – Hańba 21.30 – Pod lodem 17 grudnia, niedziela 15 – Hańba 17 – Pod lodem Bilety (40/50 zł) i karnety (70/85 zł) dostępne są w kasie CK oraz online.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bezbarwny mecz w Łęcznej. Górnik nie znalazł recepty na Kotwicę Kołobrzeg

Bezbarwny mecz w Łęcznej. Górnik nie znalazł recepty na Kotwicę Kołobrzeg

Po dwóch wygranych z rzędu z zespołami z czołówki kibice Górnika Łęczna liczyli, że ich ulubieńcy kolejny raz zapunktują za pełną pulę. Niestety zielono-czarni we wtorek dość mocno rozczarowali i zaledwie zremisowali z walczącą o utrzymanie Kotwicą Kołobrzeg

Kolarze Monogo Lubelskie Perła Polski w Turcji finiszowali w drugiej dziesiątce

Kolarze Monogo Lubelskie Perła Polski startowali w Turcji

Tureckie Grand Prix Syedra Ancient City nie będzie najmilej wspominany przez kolarzy Monogo Lubelskie Perła Polski. Trasa była bardzo ciekawa i zawierała aż 8 ostrych podjazdów, finisz zresztą też kończył się na trasie wiodącej pod górę.

Wojciech Matysek (w białej koszulce) to jedna z gwiazd LNBA

LNBA: Patobasket oraz Matematyka zmierzą się w finale

To była pasjonująca niedziela w rozgrywkach LNBA. W hali sportowej I liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Lublinie odbyły się tylko trzy mecze, ale ich stawka była olbrzymia.

Posypią się mandaty? Policja zapowiada wzmożone kontrole
UWAGA!

Posypią się mandaty? Policja zapowiada wzmożone kontrole

Gdzie będą te kontrole? Wszędzie. Kiedy? W środę, 9 kwietnia. W działaniach wezmą udział również policyjne grupy Speed.

Wieczór z reggae. Vavamuffin powraca do Lublina
koncert
10 kwietnia 2025, 19:00
film

Wieczór z reggae. Vavamuffin powraca do Lublina

Wesoła reggae ferajna z miasta Warszawy, czyli Vavamuffin w najbliższy czwartek przyjedzie do Lublina z najnowszym materiałem. Będzie nawijka Pablopavo, będzie melodyjnie i dancehallowo, tak więc będzie do czego potupać nóżką.

Minęło 20 lat od pogrzebu Jana Pawła II
foto
galeria

Minęło 20 lat od pogrzebu Jana Pawła II

8 kwietnia 2005 roku (20 lat temu) w Rzymie odbyły się uroczystości pogrzebowe ukochanego Papieża Polaka Jana Pawła II. Było to jedno z największych zgromadzeń chrześcijan w historii świata. Na ceremonię przybyło ok. 2-4 milionów ludzi (niektóre źródła mówiły o około 5 milionach pielgrzymów) z całego świata, w tym wiele osób z Lublina. Jednym ze świadków tego wydarzenia był fotoreporter „Dziennika Wschodniego” Maciej Kaczanowski, którego zdjęcia publikujemy.

Cwiczenia Wiosenny Kryzys 25

Wiosenny Kryzys: wspólne ćwiczenia terytorialsów i strażaków

Wszystko wszędzie naraz: dywersja, pożary, wypadki i poszukiwanie osób zaginionych. Taki był scenariusz ćwiczeń Wiosenny Kryzys 25, jakie dęblińscy Terytorialsi przeprowadzili wspólnie z jednostkami Ochotniczych Straży Pożarnych.

Noc Kultury:  O.S.T.R. już czeka. Kto jeszcze wystąpi na scenie rapu?

Noc Kultury: O.S.T.R. już czeka. Kto jeszcze wystąpi na scenie rapu?

15 młodych raperów walczy o występ na scenie rapu podczas Nocy Kultury, gdzie gwiazdą wieczoru będzie O.S.T.R. Na przesłuchania w Teatrze Starym w Lublinie wstęp wolny.

Miliarderzy popierający Trumpa zaczynają krytykować jego poczynania

Miliarderzy popierający Trumpa zaczynają krytykować jego poczynania

„Pęknięcia w obozie cheerleaderów Trumpa”. Po wielkim zamieszaniu na rynkach kapitałowych, miliarderzy popierający Donalda Trumpa zaczynają krytykować jego politykę handlową – pisze „Washington Post”. I ostrzega, że prezydent USA doprowadzi do zamrożenia amerykańskiej gospodarki.

Stado żubrów w Lasach Janowskich wkrótce może się powiększyć

Stado żubrów w Lasach Janowskich wkrótce może się powiększyć

W zeszłym roku pojawiły się dwa byczki i jedna jałówka. Teraz stado żubrów żyjących na wolności od 2021 roku w Lasach Janowskich liczy 14 zwierząt. W najbliższych miesiącach leśnicy spodziewają się kolejnych dwóch, trzech wycieleń.

Kto wypełni puste miejsce po przewodniczącej Rady Miasta Chełm?

Po odwołaniu Doroty Rybaczuk: Kto będzie nowym przewodniczącym Rady Miasta?

Ostatnia sesja Rady Miasta Chełm przejdzie do historii jako jedna z najbardziej burzliwych. Choć początkowo miała dotyczyć przyszłości lokalnych szkół i przedszkoli, to niespodziewane wydarzenia związane z odwołaniem Doroty Rybaczuk z funkcji przewodniczącej zdominowały obrady. Decyzja ta może mieć daleko idące konsekwencje dla politycznego układu sił w mieście.

Motor Lublin - Lech Poznań. Napewno będą emocje. I dodatkowe autobusy

Motor Lublin - Lech Poznań. Napewno będą emocje. I dodatkowe autobusy

W niedzielę palmową na Arenie Motor Lublin piłkarze z Lublina zmierzą się z Lechem Poznań. Kibice po meczu będą mogli skorzystać z większej ilości kursów autobusów.

5000 złotych za pomysł dla szkoły. Wracają Szkolne Budżety Obywatelskie

5000 złotych za pomysł dla szkoły. Wracają Szkolne Budżety Obywatelskie

Uczniowie z Lublina znów mogą zmieniać swoje szkolne otoczenie dzięki Szkolnym Budżetom Obywatelskim. Nabór do konkursu „Rozwój partycypacji uczniowskiej w Lublinie” juz trwa.

Radny Marek Woch (PiS) uważa, że urzędnicy podlegający Teresie Gutowskiej (PO) popełnili błąd i złamali kodeks wyborczy. Starosta puławska z taką oceną się nie zgadza
polityka

Agitacja za Trzaskowskim w urzędzie? Starosta przekonuje, że prawa nie złamano

Wysyłanie drogą urzędową kierowanych do radnych rady powiatu puławskiego ulotek wyborczych Rafała Trzaskowskiego zostało uznane przez starostę puławską Teresę Gutowską za zgodne z prawem. Tym samym komisarz wyborczy nie zostanie o tym fakcie poinformowany.

Dom aukcyjny sprzedaje ponad 70 dzieł sztuki w pałacu Potockich. Ceny: od tysiąca złotych
galeria

Dom aukcyjny sprzedaje ponad 70 dzieł sztuki w pałacu Potockich. Ceny: od tysiąca złotych

W radzyńskim pałacu Potockich odbędzie się aukcja warszawskiego domu aukcyjnego Art in House. Do licytacji będzie 75 przedmiotów.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty