Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

28 listopada 2008 r.
17:53
Edytuj ten wpis

Gazety sprzedawane spod lady

0 0 A A

Rozmowa z Kazimierzem Bissem, z-cą dyrektora ds. kolportażu "Ruch” SA w Lublinie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• W tym roku minęło 90 lat od powstania \"Ruchu”. A kiedy powstały pierwsze kioski?

- Pierwszy kiosk został otwarty w styczniu 1919 roku na dworcu w Warszawie. W tym samym czasie powstał też pierwszy kiosk na Lubelszczyźnie; na dworcu w Dęblinie. Uruchomiło je powołane dwa miesiące wcześniej przez polskich księgarzy i wydawców Polskie Towarzystwo Księgarń Kolejowych "Ruch”. W ciągu pół roku "Ruch” otworzył w Polsce ponad 60 kiosków: w Krakowie, Lwowie, Poznaniu, Wilnie. W naszym regionie kioski powstały m.in. w Lublinie, Łukowie, Chełmie, Puławach, Nałęczowie. Wszystkie były na dworcach, można w nich było kupić prasę i papierosy.

• Byli klienci?

- Tak. Kioski przyjęły się znakomicie. Do tego stopnia, że po 1925 roku "Ruch” zaczął stawiać kioski także poza dworcami. To były niewielkie drewniane budki, na Lubelszczyźnie zachował się taki przedwojenny kiosk w Kazimierzu przy dworcu PKS. Po przejęciu konkurencyjnej firmy "Czytajcie” aż do wybuchu wojny "Ruch” był monopolistą na rynku sprzedaży prasy. Miał 700 punktów sprzedaży i blisko 350 gazeciarzy.

• Ten rodzaj sprzedaży prasy wciąż cieszył się powodzeniem?

- Przedwojenni gazeciarze zwani byli "majdaniarzami” ze względu na "majdan” z gazetami, który nosili na plecach. Prasa schodziła im "od ręki”. Gazeta kosztowała wtedy tyle, co bułeczka. Stać na nią było i inteligencję, i robotników. Ludzie kupowali gazety i czytali je, bo było to wtedy najważniejsze medium informacyjne.

• Po wojnie rynek się zmienił?

- Zaczęły powstawać spółdzielnie wydawnicze, które w 1950 roku weszły w skład Państwowego Przedsiębiorstwa Kolportażu "Ruch”. Była to firma, która miała wyłączność w kraju na prenumeratę i sprzedaż prasy. Gazety stały się tubą propagandową komunistycznego rządu. W 1971r. "Ruch” połączył się ze spółdzielnią "Prasa” i powstała Robotnicza Spółdzielnia Wydawnicza "Prasa-Książka-Ruch”, mająca w swoim logo robotniczy młotek. Głównym udziałowcem tego wielkiego przedsiębiorstwa całkowicie kontrolującego rynek prasowy było PZPR.

• Jakie gazety można było wtedy kupić?

- W regionie ukazywały się dwa dzienniki: "Sztandar Ludu” i "Kurier Lubelski”. Oba miały olbrzymie nakłady; po 300-400 tys. egz. dziennie. Była jeszcze ogólnopolska "Trybuna Ludu”, której nakład sięgał 2 mln egzemplarzy. Nakłady były tak olbrzymie, że wychodziło na to, iż co 10 mieszkaniec Polski czytał gazetę. Zakłady pracy prowadziły prenumeratę na ogromną skalę. Były takie przedsiębiorstwa, że gazet wystarczało dla wszystkich pracowników.

• To były złote lata \"Ruchu”?

- Tak można powiedzieć. RSW wydawała 273 tytuły gazet. Do tego książki, kalendarze, pocztówki, płyty gramofonowe. "Ruch” miał 33 tys. punktów sprzedaży w całym kraju. Poza kioskami pod szyldem RSW w miastach powstawały Kluby Międzynarodowej Prasy i Książki (MPiK), a na wsiach Kluby Prasy i Książki. To były miejsca, gdzie Polacy nie tylko czytali prasę przy kawie, ale też przychodzili na prelekcje, spotkania autorskie. Krótko mówiąc: ukulturalniali się. W MPiK-ach można było kupić zagraniczną prasę, to było okno "na świat”.

• Ale chyba nie na cały świat?

- Na pewno były gazety z krajów demoludów. A nie było takich, które propagandowo byłyby niewygodne dla ówczesnej władzy.

• W latach 80. zaczął się kryzys i dla \"Ruchu”?

- Niestety. Kryzys dotknął też przemysł papierniczy. Papier był reglamentowany, wydawany z państwowego rozdzielnika. Drukarze musieli załatwiać sobie papier, inaczej maszyny stały. Ile gazet się wydrukowało, tyle się sprzedało.

• Nie było zwrotów?

- A skąd! Wręcz przeciwnie. Niektóre tytuły szły wręcz spod lady.

• Na przykład?

- Choćby "Przyjaciółka” czy "Przekrój”. Dobrze schodziły też "Szpilki”, "Polityka”.

• A z gazet młodzieżowych?

- Oczywiście "Sztandar Młodych”. Było jeszcze "Razem”, "Zarzewie”...

• I \"Nowa Wieś”...

- To był pomysł państwa na edukację młodzieży wiejskiej. Czy skuteczny? Akurat "Nowa Wieś” nie sprzedawała się "spod lady”. Można ją było dostać bez problemu.

• Podobnie jak słynny \"Kraj Rad”?

- Pamiętam, że ta gazeta wychodziła na bardzo śliskim papierze. I miała ogromny nakład. Większość szła do szkół.
• Co, poza gazetami, można było w tych trudnych czasach dostać spod lady w kioskach "Ruchu”?

- Żyletki, krem Nivea i prezerwatywy. Tego brakowało i za tym ustawiały się długie kolejki.
• Pan był w tym czasie dyrektorem oddziału "Ruchu” w Kraśniku. Przychodzili do pana znajomi, że im pan coś załatwił spod lady?

- Pewnie, że tak! Znajomi i nieznajomi. Prosili o "Politykę” i "Tygodnik Powszechny”. Zazwyczaj odchodzili z kwitkiem. Nie byłem w stanie wszystkich zaspokoić. Najbliższym znajomym pożyczałem gazety. Już nie oddawali…

• Wszystko zmieniło się, gdy w roku 1990 zlikwidowano RSW, a dwa lata później powstał "Ruch” SA.

- Państwowe tytuły zostały sprzedane albo przeszły w ręce spółdzielni pracowniczych. Majątek RSW wydzielono i znacjonalizowano. Na rynku kolportażu prasy zaczęła się konkurencja. Na początek "Prasonix”, potem "Jard Press”, wreszcie "Kolporter”.

• To uderzyło w kioski \"Ruchu”?

- Początek lat 90. był chyba najgorszy dla "Ruchu”. Bardzo wiele kiosków zostało zamkniętych, bo okazało się, że jest ich za dużo. Ludzie tracili pracę. Potrzeba było kilku lat, by rynek zaczął się odbudowywać. Pojawiły się nowe tytuły, rynek został uwolniony. Sprzedaż podnosiła kolorowa prasa kobieca, ale też gazety erotyczne, których wcześniej nie było.

• Pamięta pan tytuły?

- "Twój Weekend”, "Cats”, "Erotyka”. Schodziły na pniu, zainteresowanie było ogromne. Żadnych zwrotów.

• Wolny rynek okazał się lekarstwem na kłopoty \"Ruchu”?

- W połowie lat 90. kioskarze mieli swoje pięć minut. Pracowali od rana do nocy, ale mieli efekty finansowe. Niektórzy się nawet dorobili. Ale to trwało kilka lat, teraz nie wygląda to już tak różowo. Ciężka praca, a pieniądze takie sobie. Ludzie mniej czytają, a konkurencja jest silna.

• Co panu dziś najbardziej przeszkadza na rynku prasowym?

- Chciałbym, żeby ludzie kupowali gazety tak jak kiedyś - dla nich samych, a nie dla dodatków do gazet. Nie mogę pogodzić się z tym, że musimy sprzedawać dobre tytuły z dołączoną kiełbasą, wodą, szaliczkiem czy lakierem do włosów. Liczy się tylko gadżet, wiele osób w ogóle nie czyta gazety, do której jest on dołączony. Dlatego marzę o takiej chwili, gdy prasa znów będzie wartością samą w sobie. A to, czym się zajmujemy, przestanie być pospolitym handlem, a znów będzie prawdziwym kolportażem.

Pozostałe informacje

MŚ piłkarzy ręcznych: Polska zaczęła turniej od porażki, występ zawodnika Azotów Puławy

MŚ piłkarzy ręcznych: Polska zaczęła turniej od porażki, występ zawodnika Azotów Puławy

W pierwszym meczu mistrzostw świata reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych przegrała z wicemistrzami olimpijskimi Niemcami 28:35. W piątek Biało-Czerwoni zmierzą się z Czechami (godzina 18)

Uwaga! Ostrzeżenia przed marznącym deszczem i gołoledzią
POGODA

Uwaga! Ostrzeżenia przed marznącym deszczem i gołoledzią

Od wtorkowego wieczoru miejskie służby miały mnóstwo pracy walcząc o to, by drogi były przejezdne. Znacznie większe kłopoty miały polskie koleje, które w nocy notowały poważne problemy; część elektrycznych pociągów stanęła z powodu oblodzenia linii. A jakie są prognozy na najbliższe godziny?

Po wygranej w poprzedniej rundzie z Tourcoing Lille Metropolie, w pierwszym meczu ćwierćfinału CEV Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała na wyjeździe CV Melilla

Bogdanka LUK Lublin blisko półfinału Challenge Cup

W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym CEV Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała na wyjeździe CV Melilla 3:0 i jest blisko awansu do półfinału. Mecz rewanżowy zostanie rozegrany w Lublinie 28 stycznia, o godzinie 18.

Polska z amerykańskim limitem. Co z rozwojem Sztucznej Inteligencji?
Polityka i AI

Polska z amerykańskim limitem. Co z rozwojem Sztucznej Inteligencji?

USA zdecydowały o ograniczeniu eksportu GPU do wybranych krajów/ Limitami została objęta także Polska. Polscy ministrowie interweniują.

Mimo lekkiego spadku w 2024 w porównaniu z 2023, Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu nadal pozostaje jedną z większych atrakcji turystycznych miasta
ZEBRY I ŻYRAFY

To nie był najlepszy rok. Ilu gości odwiedziło ZOO w 2024?

W 2024 było mniej odwiedzin niż w 2023. Za to dwa ostatnie dni minionego roku były rekordowe. 30 i 31 grudnia Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu odwiedziło aż 8 255 osób. Bo wtedy można było zwiedzać za darmo.

Nieduża, ale kluczowa: obwodnica Urzędowa oficjalnie otwarta
INWESTYCJE DROGOWE

Nieduża, ale kluczowa: obwodnica Urzędowa oficjalnie otwarta

Kosztowała ponad 66 milinów, ale jest już otwarta: obwodnica Urzędowa w ciągu drogi wojewódzkiej nr 833 z Urzędowa do Kraśnika.

Policjant nie był prawdziwy. Ale stracone 200 000 złotych już tak
OSZUSTWO NA POLICJANTA

Policjant nie był prawdziwy. Ale stracone 200 000 złotych już tak

Oszust wmówił kobiecie, że jej konto padło ofiarą hakerów i musi przelać swoje pieniądze na „bezpieczny rachunek”.

Kto z nich powinien reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025?
SONDA
film

Kto z nich powinien reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025?

Komisja wybrała 10 utworów, które wybrzmią podczas finału polskich kwalifikacji do 69. Konkursu Piosenki Eurowizji 2025. W walentynki dowiemy się, kto pojedzie do Szwajcarii i będzie reprezentować Polskę na eurowizyjnej scenie.

Chernobylite 2: Exclusion Zone
PROMIENIOWANIE
film

Chernobylite 2: Exclusion Zone. Co zobaczymy w Czarnobylu? (wideo)

Przy pierwszej części się sprawdziło. Polskie studiu The Farm 51 pracuje przy grze Chernobylite 2: Exclusion Zone i potrzebuje wsparcia. Stąd kampania na Kickstarterze.

Australian Open. Świątek i Hurkacz w nocy powalczą o trzecią rundę
NA KORCIE

Australian Open. Świątek i Hurkacz w nocy powalczą o trzecią rundę

Pora na drugi mecz na Australian Open dla Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Tym razem polscy kibice nie dość, że będą musieli „zarwać noc” by oglądać polskich tenisistów na żywo, to dodatkowo będą musieli dokonać wyboru, które spotkanie oglądać

Z Tik-Toka na scenę. Mama na obrotach w Białej Podlaskiej
patronat
21 stycznia 2025, 19:00

Z Tik-Toka na scenę. Mama na obrotach w Białej Podlaskiej

Już 21 stycznia w sali widowiskowej Starostwa Powiatowego w Białej Podlaskiej wystąpi Klaudia Klimczyk powszechnie znana jako Mama Na Obrotach. Przyjeżdża z nowym programem „Kiedyś, a dziś”.

Koci herosi z lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt szukają kochającego domu
ZDJĘCIA
galeria

Koci herosi z lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt szukają kochającego domu

Mówi się, że nikt nie da ci tyle miłości co zwierzę, któremu uratowałeś życie. I to jest prawda: zwierzak wzięty ze schroniska odpłaca się nieograniczoną miłością. Obecnie na kochający dom w lubelskim schronisku czeka 116 kotów.

Lodowisko już działa. Można nawet zarezerwować całą taflę

Lodowisko już działa. Można nawet zarezerwować całą taflę

Szkoła Podstawowa nr 5 w Świdniku otworzyła lodowisko pod chmurką. Dziś wszyscy ślizgają się za darmo. Potem trzeba będzie już płacić. Ile?

Chcieli ukraść kawę. Nakrył ich dzielnicowy
NA GORĄCYM UCZYNKU

Chcieli ukraść kawę. Nakrył ich dzielnicowy

Dwóch mężczyzn próbowało ukraść kawę w sklepie na Kalinowszczyźnie. Na ich nieszczęście, w tym samym czasie zakupy robił tam policjant.

Jesse Eisenberg i Kieran Culkin na planie filmu Prawdziwy Ból
DO ZOBACZENIA
film

Prawdziwy ból: Premiera online już za chwilę (wideo)

Były zdjęcia w Lublinie i Krasnymstawie, były świetne recenzje, są nagrody i nominacje. Czas na premierę w streamingu. Kiedy i gdzie obejrzymy Prawdziwy Ból?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium