Co to jest: idzie, śpiewa i nie pije? Młodzieżowa pielgrzymka na Jasną Górę. Co to jest: wrzeszczy, pije, demoluje? Młodzież, która na pielgrzymki nie chodzi. Co to jest: Jezusa nie wpuszcza, oszukuje i deprawuje? Jurek Owsiak. A kto jest taki mądry? Jego Eminencja Prymas Józef Glemp.
„Przepraszamy Pana Boga za to, że Owsiak (...) postawił znak zakazu na wejście Chrystusa na swego Woodstocku, a otworzył bramy dla wielu innych sposobów samodeprawacji młodych” – powiedział Prymas w kazaniu Jasnej Górze. Wynika z tego, że wpuszczenie Chrystusa też jest sposobem „samodeprawacji” młodych, ale akurat nie o to chodzi.
Po pierwsze, nikt nie lubi jak ktoś mu się wprasza na imprezę i wszystko dezorganizuje. A tak robił „Przystanek Jezus”. Owsiak się zgadzał, ale ile można? A jak by Owsiak chciał zrobić koncert na Jasnej Górze? To co – Józef Glemp śpiewałby razem z nim?
Prymas powiedział więcej: że od młodzieży skupionej wokół Jurka Owsiaka woli „radosną i rozśpiewaną młodzież z grup pielgrzymkowych czy harcerstwa”. Prymasowi, widać, nie podobają się piosenki z Woodstock. Widać nie lubi setek tysięcy młodych, za których pieniądze kupiono sprzęt do szpitali.
„Młodzież z pielgrzymek i obozów harcerskich za 10-15 lat obejmie kierownicze stanowiska w Polsce. Jest nadzieja, że obejmie je w sposób odpowiedzialny, uczciwy i rzetelny”. To Owsiakowa młodzież jest nieuczciwa i nierzetelna? Za pieniądze ze Świątecznej Orkiestry kupuje narkotyki i wódkę, żeby się samodeprawować?
„A inni? Ci, co stoją pod kioskami, wytarzani w błocie, niech się porządnie wymyją” – zakończył Prymas.
Wnioski (dla Owsiaka i jego młodzieży)
– nie stać pod kioskami, tylko pielgrzymować
– kupić śpiewnik harcerski
– nie słuchać plugawego rocka
– radować się tylko na obozie harcerskim
– nie dawać pieniędzy na Orkiestrę, tylko na tacę
I wniosek dla Owsiaka: zorganizować kameralny „Przystanek Pielgrzyma”. Wtedy Prymas całą młodzież pokocha. Bo dziś dla Prymasa wszyscy są równi, ale niektórzy równiejsi.
PS. Podobno Jezus lubił wszystkich. Małych i dużych, śpiewających to i tamto. Czystych i ubłoconych. Ale pewnie Prymas wie lepiej...