Magazyn

19 stycznia 2009 r.
20:03
Edytuj ten wpis

Kara śmierci dla morderców polskiego Marines i jego żony?

0 5 A A

Rozmowa z mecenasem Jackiem Lentzem, polskim prawnikiem z Kalifornii o procesie zabójców polskiego sierżanta Marines Jana Pawła Pietrzaka i jego żony.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Panie mecenasie, we wtorek mamy termin kolejnej sprawy sądowej morderców polskiego sierżanta Marines Jana Pawła Pietrzaka i jego żony Quiany Jenkins. Czego ta sesja ma dotyczyć?

- Dwa najbliższe terminy sądowe dotyczą kolejnych kroków procesowych przewidzianych procedurą. Pierwsze posiedzenie to konferencja w sprawie ustalenia, czy są jakieś ważne dla oceny przez sąd aspekty sprawy dotąd nieujawnione lub nierozwiązane i czy strony potrzebują w związku z tym dodatkowego czasu (np. na zapoznanie się z dokumentami). Drugi termin, to przesłuchanie wstępne.

• Jak ważny to punkt procedury sądowej?

- Niezmiernie ważny, bowiem wtedy po raz pierwszy oskarżenie przedstawia zgromadzone dowody popełnienia zbrodni. Poprzez to, a także przesłuchiwanie świadków, np. oficerów policji, biegłych medycyny sądowej i innych, prokuratura ma pokazać sądowi, iż dysponuje dowodami na tyle silnymi, aby proces mógł się toczyć dalej. Siła dowodów na tym etapie zwykle nie osiąga swego apogeum, bowiem oskarżyciele nie mają procesowego interesu pokazywania obronie swoich wszystkich atutów dowodowych. Sens tego etapu polega na zapobieżeniu pochopnemu oskarżaniu na podstawie niewystarczających dowodów mogących wzbudzić uzasadnione wątpliwości sądu i ławy przysięgłych. Obrona może, ale nie musi prezentować swoich dowodów i świadków. Również nie chce wykładać na stół swoich atutów.

• Matka zamordowanego, Henryka Pietrzak, została powiadomiona o możliwości uczestniczenia w przesłuchaniu. I składania swoich wniosków dotyczących kary. W tym wypadku - kary śmierci? Jakie może to mieć znaczenie dla sądu?

- Stanowisko ofiary przestępstwa, co do adekwatności kary jest bardzo ważne. W tym wypadku ofiary zostały zgładzone, więc głos zabierają ich najbliżsi. Ostatnimi czasy w Kalifornii prawa ofiar w procesie zostały znacząco wzmocnione i traktowane są bardzo poważnie. U znaczącej części sędziów występuje rodzaj politycznego wyczulenia na to czy swoimi decyzjami wyrażają to, czego ofiara zbrodni (i opinia publiczna) oczekuje. Oczywiście w ramach zakreślonych prawem. Oczekiwanie ofiary może poza te ramy wykraczać, ale decyzje sądu - nie.

• Czy zapoznawał się już Pan z materiałami sprawy?

- W tej chwili materiały ważne dla sprawy, głównie raporty policji i innych służb (np. medycyny sądowej) są w wyłącznym posiadaniu oskarżenia i obrony. W wielu sytuacjach materiały te mogą nie być w całości dostępne sądowi. Zdarza się, że ofiary czy ich prawnicy uzyskują dostęp do tych materiałów, gdy sprawa się już toczy, ale to nie jest "automatyczne” prawo. Przypomnijmy, że jest to proces karny, z urzędu, gdzie ofiary nie są stroną. Dlatego wszystko, co wiem o sprawie - z mediów lub innych źródeł - muszę traktować jako wiedzę pośrednio nabytą, a nie źródłową. Z należną ostrożnością.

• Co Pan sądzi o wersji wyłącznie rabunkowego motywu zbrodni, jaki lansuje policja i prokuratura?

- Rabunkowy motyw zbrodni nie jest przekonujący, zważywszy niesłychane bestialstwo, z jakim ofiary były torturowane i pozbawione życia. Jakkolwiek bezpośredni motyw zbrodni może nie być ważny dla samego faktu jej popełnienia i oskarżenia o nią sprawców, ustalenie przed sądem prawdy jest niezwykle ważne nie tylko dla rodzin ofiar, ale dla funkcjonowania systemu wymiaru sprawiedliwości generalnie. Mam nadzieję, że nim sprawa zostanie rozstrzygnięta, dowiem się o wiele więcej niż do tej pory.

• W jakim stanie jest obecnie rodzina zamordowanego? Przede wszystkim jego matka?

- Nie czuję się upoważniony do wypowiadania się na ten temat. Rozmawiałem z panią Henryką Pietrzak wielokrotnie i wiem, że dla niej najważniejsze, to poznać wszystkie fakty związane z okolicznościami śmierci jej syna i synowej.

• Pani Henryka Pietrzak napisała dramatyczny list do prezydenta-elekta Baracka Obamy. Czy odniósł jakiś skutek?

- List został przekazany do biura prezydenta-elekta w połowie listopada u.br. Potem nastąpiło milczenie. Obecnie, poproszono panią Henrykę o... ponowne wysłanie listu, co zrobiła. Trudno przewidywać, co będzie dalej. Poczekamy, zobaczymy…

• Sprawa morderstwa dokonanego przez czterech czarnych Marines na swoim białym przełożonym i jego czarnej żonie ma ogromny rezonans społeczny, wiele piszą o niej media. Czy to może mieć jakiś wpływ na przebieg i tempo procesu?

- Szerokie zainteresowanie medialne i oburzenie społeczne zawsze ma swój wpływ na bieg procesu w sprawie kryminalnej. Ta uwaga i potępienie oskarżonych, w oczach opinii, jest presji na oskarżycieli, by domagali się możliwie najwyższego wyroku. Jest też możliwe, że ten rodzaj społecznego zainteresowania znajduje swoje odbicie w decyzjach ławy przysięgłych mającej orzekać o winie, choć teoretycznie nie powinna się tym kierować. System wymiaru sprawiedliwości posiada, co prawda, odpowiednie zabezpieczenia, ale mimo to tak się zdarza. Oczywiście, jurorzy powinni być uczciwi, niepowiązani ze sprawą i sądzić oskarżonych tylko na podstawie dowodów przedstawionych przeciwko nim w sądzie. Kiedy jednak sprawa posiada swój rozgłos publiczny, niełatwo znaleźć takich członków ławy przysięgłych, którzy o sprawie nic nie wiedzą i nie mają o niej własnej opinii. Niezależność procesu od rozgłosu sprawy, której dotyczy, proponowałbym traktować jako pewien stan idealny. Ale życie jest życiem...
Rozmawiał: Waldemar Piasecki, Los Angeles


Matka Jana Pawła Pietrzaka: Będę żądać najwyższej kary

Henryka Pietrzak:

Zostałam powiadomiona o przysługującym mi prawie uczestniczenia w konferencji dotyczącej wymiaru kary, jakiego będzie żądać prokuratura dla oskarżonych o zgładzenie mego syna i jego żony. Zgodnie z prawem stanowym Kalifornii będę wysłuchana jako ofiara zbrodni.

Jedną z kwestii, w jakich mam się wypowiadać, będzie rekomendacja wysokości kary. Uważam, że powinna to być kara najwyższa*. Nie może być inaczej, skoro Janek i Quiana zapłacili najwyższą cenę, bo banda morderców nie potrafiła znieść ich szczęścia.

Uważam, że jestem winna im kategorycznego domagania się sprawiedliwego zadośćuczynienia i że tego oczekują ode mnie w Niebie.

* Najwyższa karą w Kalifornii jest kara śmierci.






Pozostałe informacje

TikTok Party
foto
galeria

TikTok Party

W klubie Unicorn Longue&Club odbyła się pierwsza edycja imprezy: TikTok Party - Wielka Licealna Integracja. Tego dnia imprezę poprowadził jeden z najbardziej rozpoznawalnych TikTokerów w Lublinie - AliBuka, który zagrał porywającego seta. Zapraszamy do oglądania naszej fotogalerii.

Koniec jazdy 70 km/h na al. Tysiąclecia. Miasto stawia na pieszych

Koniec jazdy 70 km/h na al. Tysiąclecia. Miasto stawia na pieszych

Kierowcy na al. Tysiąclecia w Lublinie będą musieli zdjąć nogę z gazu. Wszystko w imię bezpieczeństwa pieszych, choć nie każdemu może się to spodobać.

Pekao S.A. Puchar Polski koszykarek nie dla Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

Pekao S.A. Puchar Polski koszykarek nie dla Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski pokonała Polski Cukier AZS UMCS Lublin w finale rozgrywek

Po wysokiej porażce z Górnikiem piłkarze Avii Świdnik tym razem rozbili KSZO

Avia szybko podniosła się po porażce z Górnikiem Łęczna

Piłkarze Avii rozpoczęli gry kontrolne od porządnego lania. Przed tygodniem ulegli Górnikowi Łęczna aż 0:7. W drugim sparingu żółto-niebiescy spisali się zdecydowanie lepiej. Tym razem pokonali ligowego rywala – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 5:1.

Górnik Łęczna postraszył Legię Warszawa, ale ostatecznie górą przedstawiciel PKO BP Ekstraklasy

Górnik Łęczna postraszył Legię Warszawa, ale ostatecznie górą przedstawiciel PKO BP Ekstraklasy

Pierwsza porażka Górnika Łęczna w czasie zimowych przygotowań. W sobotę łęcznianie zagrali na wyjeździe z faworyzowaną Legią Warszawa. I choć napsuli sporo krwi stołecznej ekipie musieli pogodzić się z porażką z przedstawicielem PKO BP Ekstraklasy... 3:6.

Kraśnik ubiega się o rekordowe dofinansowanie na rozwój miasta. W grze 80 mln zł

Kraśnik ubiega się o rekordowe dofinansowanie na rozwój miasta. W grze 80 mln zł

Kraśnik chciałby stać się jednym z najbardziej innowacyjnych miast w Polsce dzięki projektowi „Kraśnik – Bezpieczne Miasto Nowej Generacji”. Władze miasta złożyły wniosek o dofinansowanie na kwotę 80,5 mln zł w ramach Polsko-Szwajcarskiego Programu Rozwoju Miast.

Eryk Mikołajewski od kilku dni jest oficjalnie piłkarzem Podlasia Biała Podlaska

Dwie różne połowy i porażka Podlasia z Jagiellonią II Białystok

Podlasie Biała Podlaska w sobotę rozegrało sparing z rezerwami mistrza Polski – Jagielloni Białystok. Drużyna Artura Renkowskiego słabo weszła w mecz i do przerwy zasłużenie przegrywała 0:2. W drugiej połowie biało-zieloni spisali się lepiej, ale ostatecznie przegrali 0:3.

Świdniczanka pokonała w sparingu Chełmiankę mimo wąskiego składu. Wzmocnienie z Nigerii?

Świdniczanka pokonała w sparingu Chełmiankę mimo wąskiego składu. Wzmocnienie z Nigerii?

Nasi trzecioligowcy w sobotę zmierzyli się w Chełmie. Tamtejsza Chełmianka do przerwy prowadziła ze Świdniczanką 1:0. W drugiej połowie, to drużyna Łukasza Gieresza wykorzystała jednak proste błędy rywali i zdobyła aż cztery gole.

Rozwijaj swoje pasje i odpocznij. PCK pomaga rodzinom z potrzebami

Rozwijaj swoje pasje i odpocznij. PCK pomaga rodzinom z potrzebami

Lubelski Oddział PCK zaprasza do udziału w kolejnej edycji wyjątkowego projektu. Akcja ma na celu rozwijanie pasji, przy okazji dając wytchnienie opiekunom rodzin z potrzebami.

Wisła Puławy remisuje z Pogonią Siedlce. Na horyzoncie kilka wzmocnień

Wisła Puławy remisuje z Pogonią Siedlce. Na horyzoncie kilka wzmocnień

Wisła Puławy ma za sobą drugi zimowy mecz kontrolny. Tym razem podopieczni trenera Macieja Tokarczyka zremisowali u siebie z grającą o jeden szczebel wyżej Pogonią Siedlce. W ekipie drugoligowca zagrało czterech zawodników testowanych i wszyscy wypadli bardzo pozytywnie

Miasto przebudowało parkingi, ale kierowcom jest ciągle mało. Parkują więc na trawniku
galeria

Miasto przebudowało parkingi, ale kierowcom jest ciągle mało. Parkują więc na trawniku

Minął już ponad rok od zakończenia remontu ulicy Popiełuszki w Lublinie. Nie tak dawno zmodernizowano tam również miejsca parkingowe. Kierowcom ciągle jest jednak mało i zaczęli swoimi autami wjeżdżać na trawniki niszcząc w ten sposób zieleń i roznosząc błoto po całej okolicy.

Finał WOŚP już jutro. O czym warto pamiętać?
BEZPIECZEŃSTWO

Finał WOŚP już jutro. O czym warto pamiętać?

Akcje charytatywne to doskonałe żniwo dla oszustów, którzy tylko czekają na odpowiednią okazję. O nasze bezpieczeństwo podczas jutrzejszego finału zadba policja, ale czujność powinien zachować każdy.

Tragiczny finał poszukiwań. 82-latka z Lublina nie żyje

Tragiczny finał poszukiwań. 82-latka z Lublina nie żyje

Akcja poszukiwawcza trwała ponad dwa tygodnie. Niestety, potwierdził się najgorszy scenariusz.

Znalazł kartę, ale wykorzystał ją do własnych celów

Znalazł kartę, ale wykorzystał ją do własnych celów

28-latek na chodniku znalazł kartę płatniczą. Myślał, że dzięki temu będzie mógł bezkarnie robić „darmowe” zakupy.

Bigos na cebularzu, czyli regionalnie na talerzu - 10 najsmaczniejszych dań z lubelskiego
PRZEPISY

Bigos na cebularzu, czyli regionalnie na talerzu - 10 najsmaczniejszych dań z lubelskiego

Przedstawiamy 10 najsmaczniejszych dań z region lubelskiego. O te dania pytają turyści, przepisów na nie szukamy w rodzinnych zeszytach. Zaczynamy od bigosu pułankowickiego.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium