Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 maja 2023 r.
17:39

Dwóch ministrów chce być dobrymi wujkami i łagodzi przepisy dla kierowców. Wybory coraz bliżej

Wypadek w miejscowości Ortel Królewski Pierwszy. Kierowca miał trzy promile alkoholu w organizmie
Wypadek w miejscowości Ortel Królewski Pierwszy. Kierowca miał trzy promile alkoholu w organizmie (fot. Policja)

Surowe kary dla kierowców i srogie przepisy przynoszą efekt. Policja odnotowuje mniej zabitych i rannych. To dlaczego teraz władza chce być dobrym wujkiem i łagodzi zasady?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

3 lipca 2021 roku, około godziny 15. Drogą w Stalowej Woli jechało Audi A4 – w środku małżeństwo z 2,5-rocznym synkiem. Nagle na ich pas wjechało rozpędzone audi S7. Doszło do zderzenia czołowego.

Małżeństwo – ona 37 lat, on 39 – zginęło na miejscu. Chłopiec ze złamaną nóżką został zabrany do szpitala. Kierowca – sprawca to Grzegorz G. też musiał być operowany.

Szybko wyszło na jaw, że był pijany. Równie szybko okazało się, że zabił rodziców trzech chłopców.

Choć do śmiertelnych wypadków dochodzi w Polsce codziennie, to ten był wyjątkowy. Może stało się ta za sprawą dziennikarzy. Marcin Radzimowski z „Echa Dnia” był na miejscu i zrobił zdjęcie, które poruszyło wszystkich. Widać na nim strażaka niosącego na rękach rannego chłopca. Mężczyzna przytula dziecko i patrzy wprost w obiektyw. W tym spojrzeniu jest coś, co od razu przykuwa uwagę i rozrywa serca.

Ostra jazda

Chyba także te polityczne. Niedługo po tym zdarzeniu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zaostrzenie przepisów drogowych i kar dla kierowców, którzy łamią prawo. Kalkulacja polityczna obliczona na pokazanie, że władza reaguje? Na pewno trochę. Ale też na pewno wsłuchanie się w głosy tych specjalistów od ruchu drogowego, którzy od dawana narzekali, że kary w Polsce są z niskie. Nie ma też co ukrywać, że wyższe mandaty to większe wpływy do budżetu państwa.

– Chcemy, by sprawcy wypadków płacili alimenty poszkodowanym – mówił premier zapowiadając jedną ze zmian. – Przystąpimy bardzo szybko do prac legislacyjnych, które będą bardzo jasny określały odpowiedzialność osób prowadzących pod wpływem alkoholu. To będzie nie tylko odpowiedzialność karna, ale również odpowiedzialność polegająca na tym, że te osoby będą zobowiązane do płacenia alimentów osobom, które pozostały przy życiu, osobom z rodziny, osobom poszkodowanym, żeby wszyscy Polacy mieli jasność, że osoba, która wsiada za „kółko” pod wpływem alkoholu to potencjalnie ktoś, kto może doprowadzić do zabicia innych osób.

Pieszy i recydywa

Zmiany wprowadzono stopniowo. Już w 2021 roku zaczęto od bezpieczeństwa pieszych. Tak zmodyfikowano przepisy, że teraz kierowcy zbliżając się do „zebry” muszą zachować szczególną ostrożność. W świat poszło jednak przesłanie, że piesi na ulicach stali się świętymi krowami. Że mogą śmiało wchodzić na pasy. I z tym mitem walczy teraz policja, bo człowiek cały czas musi zachować ostrożność i upewnić się, że może bezpiecznie wkroczyć na jezdnię. Nagłaśniane są przypadki ukarania pieszych mandatami za zbyt nonszalanckie zachowanie.

Kolejne zmiany były rewolucyjne. Został zmieniony taryfikator mandatów, a kary pieniężne mocno podniesione.

W przypadku najgroźniejszych wykroczeń (np. przekroczenie prędkości) wprowadzona została zasada recydywy. Jeżeli kierowca zostanie złapany na tym samym po raz drugi w ciągu dwóch lat, to płaci podwójny mandat. Zwiększono liczbę punktów karnych, jakimi można być ukaranym jednorazowo. To już nie maksymalnie 10, ale 15. Przez to wielu kierowców momentalnie traci prawo jazdy.

Zostały też zlikwidowane kursy (organizowane w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego) redukujące punkty karne. I jedna z najważniejszych zmian: punkty z konta kierowcy nie znikają automatycznie rok po wykroczeniu, jak było wcześniej, ale po dwóch latach od opłacenia mandatu.

Mniej wypadków, mniej ofiar

Jeżeli nawet ktoś uważa te przepisy za zbyt restrykcyjne, to z liczbami nie może dyskutować. W 2022 roku doszło w Polsce do 21322 wypadków drogowych. W porównaniu z 2020 rokiem, kiedy to miało miejsce 23540 wypadków, liczba ta spadła o 2218 wypadków (-9,4 proc.).

W porównaniu z 2021 rokiem, w którym odnotowano 22 816 wypadków, liczba ta spadła o 1 494 wypadki (-6,5 proc.).

Spadła także liczba ofiar wypadków oraz rannych. W zeszłorocznych wypadkach zginęło 1896 osób. Rok wcześniej było to 2245 osób – nastąpił spadek o 349 osób (-15,5 proc.). Co do rannych to w 2022 było ich 24743 osoby, a w porównaniu z 2021 rokiem, liczba ta spadła o 1672 osoby (-6,3 proc.).

Województwo lubelskie 799 wypadków w 2022 czyli o 79 mniej niż rok wcześniej. Zginęły 122 osoby i jest to spadek o 13, a 828 osób zostało rannych (spadek o 121).

Nowe przepisy? Tak, i przyznaje to sama policja. Wniosek: między innymi dzięki zmianom w prawie żyje 349 osób więcej.

Lex pirat

I teraz zaskoczenie. Rząd i parlament właśnie pracują nad zmianą zmienionych przepisów. Teraz będą łagodzić.

To, że wrócą kursy redukujące liczbę punktów karnych było wiadomo od dawna. Nie jest tajemnicą, że te kilkaset złotych od kierowcy to dla WORD-ów niezły zarobek. I tak się właśnie stanie. Kursy mają wrócić, a kiedy nowelizacja prawa została złożona w parlamencie, szybko została ochrzczona jako Lex pirat. Raz na pół roku każdy będzie mógł pójść na szkolenie, zapłacić i wyjść lżejszym o 6 punktów rannych.

Co ciekawe, to nie jest pomysł ministerstwa infrastruktury, które zajmuje się ruchem drogowym. Autorem zmian jest Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji.

– Uznaliśmy, że warto przychylić się do postulatów środowisk przede wszystkim związanych z kierowcami zawodowymi, bo to ich dotknie ta regulacja – przyznał wprost w Senacie podczas prac nad nowelizacją.

Naturalne jest, że branża transportowa nie chce, aby zawodowi kierowcy szybko zbierali punkty i tracili prawa jazdy. Ale oczekiwania przewoźników są dalej idące i Cieszyński idzie im na rękę. W Senacie do projektowanych przepisów dopisano jeszcze jedną, poważną zmianę. Nowelizacja kasuje zasadę, że punkty znikają po dwóch latach. Politycy chcą przywrócić zasadę jednego roku. Tak jak to było przed zmianami z 2022 roku.

– Wynika to też z naszych analiz, które jasno wskazują, że odsetek kierowców którym to grozi, jest dość niewielki. Mamy wszelkie powody, żeby przypuszczać, że to są właśnie zawodowi kierowcy, którzy popełniają wykroczenia, a te są bardziej związane z częstotliwością, niekoniecznie z tym, że to są bardzo poważne naruszenia prawa, niż z tym że to są faktycznie piraci drogowi. Wydaje się, że to jest racjonalny kierunek zmian. To jest coś, co nie obniży bezpieczeństwa na drogach, a pomoże tym, którzy w ten sposób zarabiają na życie. Dla takiej osoby brak prawa jazdy to jest po prostu brak możliwości zarobkowania – mówił minister Cieszyński.

Mowa jest o firmach transportowych i zawodowych kierowcach, ale przecież przepisy będą dotyczyć wszystkich.

Szeryf mięknie

Zbigniew Ziobro kreuje się na twardego polityka, który raz za razem zaostrza przepisy karne. Chce karać więzieniem za przerwanie mszy, a ostatnie zmiany prawa sprawiły, że jeden z mieszkańców Krakowa poszukiwany jest listem gończym.

Powód?

Jechał komunikacją publiczną na gapę. Tak, przepisy Ziobry sprawiły, że kto po raz trzeci w ciągu roku „bez zamiaru uiszczenia należności wyłudza przejazd koleją lub innym środkiem lokomocji, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. I stąd list gończy.

Co Ziobro, który nie jest przecież „miękiszonem”, ma wspólnego z kierowcami? Otóż pod koniec tego roku w życie mają wejść przepisy, na mocy których można skonfiskować samochód. Tak ma się dziać, jeśli kierowca będzie miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Bez względu na to, czy spowodował wypadek. Jeżeli spowoduje wypadek i okaże się, że ma we krwi co najmniej 0,5 promila alkoholu także straci samochód.

Tymczasem resort Ziobry chce wydłużenia vacatio legis tych przepisów do 14 marca 2024 roku.

Chce też, aby przepadek pojazdu był stosowany wobec kierowców, którzy spowodowali wypadek i we krwi mają co najmniej promil alkoholu.

– Po ponownym przeanalizowaniu tego problemu uznaliśmy, że musimy wprowadzić pewną gradację. Stąd przepadek pojazdu będzie stosowany wobec sprawców wypadków, którzy mają co najmniej 1 promil alkoholu we krwi – wyjaśniał wiceminister Marcin Warchoł.

I to nie koniec łagodzenia. 13 grudnia 2022 Trybunał Konstytucyjny uznał, że niezgodny z ustawą zasadniczą jest przepis, na mocy którego kierowcy tracą prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym. TK ocenił, że nie może się tak dziać ot tak na podstawie zgłoszenia policji. Kierowca nie ma prawa do obrony, a kiedy jednak skieruje sprawę do sądu, to wyrok zapadnie dawno po zwróceniu mu dokumentu.

W 2021 roku w ten sposób prawo jazdy straciło ok. 50 tys. kierowców. W 2022 roku już 28,9 tysięcy. I to też trzeba łączyć z surowymi przepisami.

Przepis jednak działa, ale trzeba go zmienić.

I tym znów zajmuje się Ministerstwo Sprawiedliwości. I znów ma być łagodne.

Propozycja resortu Ziobry zakłada unormowanie prawne tej sprawy, ale jednocześnie prawo jazdy traciłoby się na zaledwie miesiąc.

Wyborcza zmiana

Prawdą, którą potwierdzają wybitni prawnicy, jest to, że wysokie kary nie zmniejszają liczby przestępstw. Tak jest w przypadku Kodeksu karnego, bo przecież żaden zabójca czy dręczyciel nie kalkuluje przed popełnieniem przestępstwa, czy to musi „karnie opłaci”.

W przypadku kierowców (albo rowerzystów czy pieszych) jest zdaje się inaczej. Zdejmują nogę z gazu, gdy pomyślą, że za zakrętem mogą spotkać patrol, a to może skończyć się wysokim mandatem i punktami karnymi. Zwłaszcza, że wejście ostrych przepisów zostało tak bardzo nagłośnione.

Czemu zatem władza teraz chce być tak łagodna?

Czy faktycznie górę bierze interes firm transportowych, którym trudno jest znaleźć kierowców? Na pewno nie tylko to. Zbliżają się wybory parlamentarne i to jest odpowiedź. Kalkulacja polityczna i chęć zdobycia większej liczby głosów bierze górę nad bezpieczeństwem na drogach. Widać 350 ofiar śmiertelnych mniej, to za mało.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Fani się doczekali. Pierwsze jajko Wrotki i Czajnika

Fani się doczekali. Pierwsze jajko Wrotki i Czajnika

Długo kazali czekać, internauci na grupach miłośników sokołów żartowali, że sami zniosą jajko. A jednak jest - pierwsze w tym sezonie jajo Wrotki i Czajnika.

PZL Leonardo Avia przegrała w Siedlcach i nie zagra w fazie play-off. ChKS wraca do formy

PZL Leonardo Avia przegrała w Siedlcach i nie zagra w fazie play-off. ChKS wraca do formy

ChKS Chełm pokonał Olimpię Sulęcin w swoim ostatnim meczu wyjazdowym rundy zasadniczej 3:1. Gorzej powiodło się drugiej z naszych ekip. PZL Leonardo Avia Świdnik uległa KPS Siedlce.

Niespodzianki w Kryterium Asów. Zmarzlik i Kubera za podium

Niespodzianki w Kryterium Asów. Zmarzlik i Kubera za podium

W sobotę było sporo powodów do radości dla kibiców Orlen Oil Motoru, ale w niedzielę już trochę mniej. Podczas rozgrywanego w Bydgoszczy Kryterium Asów doszło do sporych niespodzianek. Zawody wygrał Aleksandr Łoktajew. Dopiero piąty był Bartosz Zmarzlik

Piłkarze Ruchu Ryki są liderem lubelskiej klasy okręgowej

Od 0:2 do 3:2. MKS Ruch Ryki jednak pokonał POM Iskrę Piotrowice

Bartłomiej Bułhak został bohaterem Ryk. Jego Ruch pokonał po zaciętym spotkaniu POM Iskra Piotrowice 3:2. A trzeba dodać, że gospodarze przegrywali już 0:2.

Wycinek z „Expressu Lubelskiego” z 1926 roku
Historia

Tym żyła Lubelszczyzna

 Spór o cmentarz w Piaskach Luterskich. Kilka tysięcy osób spierało się na uroczystościach pogrzebowych, czyli awantura z 1926 roku.

Trener Motoru Lublin pogratulował swojej drużynie utrzymania w PKO BP Ekstraklasie

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Gratuluję mojej drużynie utrzymania

Po wysokim zwycięstwie nad Stalą Mielec piłkarze Motoru mają już na koncie 39 punktów. A to oznacza, że praktycznie zapewnili sobie utrzymanie.

Avia Świdnik przegrała w tym tygodniu oba domowe spotkania

Drugi domowy mecz w tym tygodniu, druga porażka Avii Świdnik

W środę domowa porażka z Chełmianką 2:3, a w niedzielę kolejna w starciu ze Starem Starachowice (1:3). Piłkarze Avii Świdnik mają za sobą kiepski tydzień.

Edach Budowlani Lublin pokonali rywali z Białegostoku

Edach Budowlani Lublin pokonali rywali z Białegostoku

Edach Budowlani mieli lepsze i gorsze momenty w sobotnim meczu z Budmex Rugby Białystok, ale ostatecznie zrobili swoje. Gospodarze pokonali outsidera 45:21.

Diler trafił do aresztu

Diler za kratki, narkotyki do policyjnego depozytu

Lubelscy kryminalni zatrzymali 30-latka z Lublina. Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze ujawnili blisko kilogram marihuany i mefedronu. Mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w tymczasowym areszcie.

4 hektary lustra wody w środku osady daje wiele możliwości
WIDEO
film

 KOWR przekazał „morze” w Nowodworze

– Tu gdzie dzisiaj są wędkarze, będą także kajakarze – ciśnie się na myśl parafraza piosenki „Golców”. A stanie się tak po tym, co w miniony piątek miało miejsce w miejscowości Nowodwór, w powiecie ryckim. Po kilku latach starań KOWR przekazał gminie trzy działki z pięknym, choć zaniedbanym stawem. Wójt już ma plan na ten teren i akwen.

Nawet 11-latek będzie mógł zgłosić swój pomysł na miasto

Nawet 11-latek będzie mógł zgłosić swój pomysł na miasto

Wraca budżet obywatelski w Radzyniu Podlaskim. Na razie w ręce mieszkańców trafi 30 tys. zł.

Za chwilę Jakub Mądrzyk zaliczy samobója
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Prezent od bramkarza, gol debiutanta i wysokie zwycięstwo Motoru nad Stalą Mielec

Jak najlepiej odpowiedzieć na porażkę 0:4? Zwycięstwem w podobnych rozmiarach. I właśnie to w niedzielę zrobił Motor Lublin. Beniaminek bez problemów ograł u siebie Stal Mielec 4:1. Ponad 14 tysięcy widzów na pewno opuszczało stadion w dobrych humorach.

Poranny wypadek na ulicy Ogrodowej w Chełmie
Aktualizacja

Alkohol i 10 osób w jednym aucie - tragedia w Chełmie. Szkoła żegna ucznia

Niedzielny poranek w Chełmie przyniósł dramatyczne wydarzenia. Około godziny 4 nad ranem na ulicy Ogrodowej doszło do tragicznego wypadku drogowego, w którym zginęło dwóch młodych mężczyzn. Jednym z nich był uczeń I LO w Chełmie

Retro impreza w klubi Helium
foto
galeria

Retro impreza w klubi Helium

W sobotnią noc lubelski Helium Club cofnął zegary wcześniej niż to jest przewidziane letnią zmianą czasu, serwując balety pt. "Retro Clubbing". Parkiet wypełnił się miłośnikami klasycznych hitów, którzy z nostalgią odtwarzali dawne ruchy taneczne. Atmosfera była pełna energii. To wydarzenie udowodniło, że klasyka nigdy nie wychodzi z mody. Jeśli chcecie zobaczyć zdjęcia z tej imprezy, to zapraszamy do naszej fotogalerii.

Na dzisiejszej giełdzie były tłumy
galeria

Giełda staroci. Krówki od kandydata i niemieckie żołnierzyki z lat 30.

Miało padać, ale piękne wiosenne słońce wręcz zapraszało na niedzielny spacer po giełdzie staroci w Lublinie. Ludzi zatem nie brakowało, co skrzętnie wykorzystał komitet wybiorczy jednego z kandydatów na prezydenta. Podczas giełdy, niestety, skradziono złoty zegarek, a jeden ze sprzedawców chciał upłynnić fałszywe, uncjowe, srebrne monety.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium