Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

10 kwietnia 2003 r.
16:11
Edytuj ten wpis

Nasze młode gwiazdy

Nareszcie mamy przełom. Lubelszczyzna jest reprezentowana w świadomości masowej publiczności już nie tylko przez starych muzycznych wyjadaczy. U wrót wielkiej ogólnopolskiej kariery stanęło nowe pokolenie artystów: Bracia Cugowscy, Krzysztof Zalewski i Georgina. Czy uda im się odnieść podobny sukces jak Budce Suflera i Bajmowi ? I równie długo zadomowić na estradzie?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować



Nikomu z Lubelszczyzny, poza Budką Suflera i Bajmem, nie udało się do tej pory zrobić porównywalnej z nimi kariery. Bardzo szeroko zaistniała jeszcze Urszula, ale jeszcze jako lublinianka była satelitą Budki –wykreował ją artystycznie nie kto inny, tylko szef Suflerów Romuald Lipko, a akompaniowali jej instrumentaliści tego zespołu. W międzyczasie pojawili się wspaniali bardowie Jan Kondrak, Marek Andrzejewski, doskonali folkowcy z Orkiestry św. Mikołaja, ale to artyści z założenia kierujący swoją twórczość do wąskiego kręgu odbiorców.
Ale oto na muzyczną scenę weszli właśnie wyjątkowo silni młodzi-zdolni, którzy mierzą celnie w masową popularność.
Synowie Krzysztofa
Najdłużej o sławę dobijają się Piotr i Wojtek Cugowscy. Pierwszy ma 24 lata, drugi 27. Starszy syn Krzysztofa jest dość masywny, młodszy – wysmukły. Pierwszy ma jasne włosy, drugi – bardzo ciemne. Obaj do niedawna nosili długie fryzury, podobnie jak ojciec w ich wieku. Ostatnio Piotrek przyciął i postawił pióra.
Występowali w rozmaitych konfiguracjach personalnych, z różnymi zespołami, od wczesnej młodości. Wojtek debiutował kilka lat temu jako wokalista heavymetalowej grupy Tipsy Train, potem śpiewał i grał na gitarze w łagodniej grającym zespole Alligators, wreszcie w Exit. Dwa lata temu wystąpił u boku ojca na jego solowym albumie „Integralnie”, wybornie akompaniując mu na gitarze w przeróbce pieśni „Seagull” z repertuaru legendarnej grupy Bad Company.
Piotr dał się poznać szerszej lubelskiej publiczności na początku 2001 roku w filharmonii jako interpretator utworów bożonarodzeniowych w widowisku „Gwiazda nadziei”. Pokazał, że potrafi śpiewać. Po raz pierwszy walczył o ogólnopolską publiczność dwa lata temu z piosenką „Dotknąć nieba”. Napisali ją dla niego gitarzysta Budki Suflera Marek Raduli (kompozycja) i wieloletni współpracownik lubelskiego zespołu Andrzej Mogielnicki (słowa). W nagraniu, obok Radulego, uczestniczyły takie znakomitości jak perkusista Michał Dąbrówka i basista Wojciech Pilichowski. Cugowskiemu towarzyszyło aż pięcioro wokalistów, w tym w pierwszym planie Alicja Bachleda-Curuś.
Wreszcie przyszedł sukces. W czerwcu ubiegłego roku, na III Festiwalu Piosenki Zjednoczonej Europy, Piotr zdobył trzy najważniejsze nagrody za wykonanie piosenki Czesława Niemena. Dwa miesiące później zaśpiewał na festiwalu sopockim w tercecie z Garou i Robertem Janowskim.
Równolegle od indywidualnych działań, Wojtek i Piotr od 2000 roku prowadzą rockowy zespół pod prostym, ale – jak się okazuje – bardzo efektywnym szyldem Bracia Cugowscy.
Właśnie z tą grupą zwyciężyli w Debiutach na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki Opole 2002, a potem wystąpili w polskich eliminacjach do konkursu Eurowizji. Wprawdzie zatriumfował kto inny, ale mieli po raz kolejny okazję pokazać się bardzo szerokiej widowni.
Zalef, czyli idol
Jeszcze do jesieni ubiegłego roku mało kto, poza lubelskimi miłośnikami heavy metalu, słyszał o długowłosym przystojniaku Krzysztofie Zalewskim. Chłopak występował od czasu do czasu w lokalnych klubach jako gitarzysta grupy Loch Ness. A na co dzień był pilnym uczniem I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica.
Za namową swojej dziewczyny wziął udział w castingu do drugiej edycji arcypopularnego konkursu telewizyjnego „Idol” i – ku wielkiemu zaskoczeniu znajomych – dostał się do Polsatowskiej audycji. Zaskoczenie wynikało z tego, że nie znaliśmy go jako wokalisty, w zespole śpiewał kto inny. On przekonał jurorów właśnie swoim śpiewem.
Potem z tygodnia na tydzień nasze zdumienie rosło, kiedy okazywało się, że rockman z krwi i kości, jakby nie bardzo przystający do powszechnych wyobrażeń o takim show jak „Idol”, świetnie sobie w nim radzi. Zyskiwał coraz większą przychylność jurorów, których zdanie decydowało w pierwszej fazie o być albo nie być uczestników. Wreszcie podbił serca widzów, którzy w głosowaniach audiotele wydzwaniali mu awans z odcinka do odcinka.
W końcu to on wygrał „Idola”, wspaniale śpiewając w wielkim finale przebój „Jeremy” Pearl Jam, i zostawiając w tyle pudrowanego kameleona Mariusza Totoszkę i pseudokabaretowego Bartka Homa.
Georgina z Białej
Chociaż Georgina Tarasiuk, czternastoletnia wokalistka z Białej Podlaskiej, jest najmłodszą postacią w gronie naszych gwiazdek, to dorobek ma bardzo pokaźny. Już jako dziewięciolatka zaśpiewała na festiwalu „Malwy” ze sławną orkiestrą Big Warsaw Band pod dyrekcją Stanisława Fijałkowskiego. W 1999 roku zwyciężyła w telewizyjnej audycji „Szansa na sukces”, poświeconej Natalii Kukulskej. Wtedy po raz pierwszy cała Polska miała okazję dowiedzieć się o niezwykłym talencie dziewczyny. I faktycznie, zaraz po emisji programu posypały się w jej stronę propozycje udziału w licznych koncertach: u boku Violetty Villas w Teatrze Wielkim w Łodzi oraz w koncercie poświęconym pamięci Anny Jantar. Zapraszano ją do wielu programów TV, udzielała mnóstwa wywiadów prasowych, została nazwana nawet najmłodszym ambasadorem kultury Południowego Podlasia. Od września 2000 Georgina jest stypendystką Fundacji Ewy Czeszejko-Sochackiej „Promocja Talentu”. 31 sierpnia ubiegłego roku na placu przed Teatrem Wielkim w Łodzi zaśpiewała wraz z wielkim argentyńskim tenorem Jose Curą. W marcu tego roku wystąpiła z minirecitalem przed koncertem Garou na warszawskim Torwarze.
Skąd ta popularność?
– Oczywiście na początku był talent – ocenia Janusz Koczberski, psycholog. – Potem ktoś w rodzinie to zauważył i umiał pielęgnować. Wreszcie te uzdolnienia przeszły w wymiar społeczny. Umiano tak poprowadzić tych młodych ludzi, że nie tylko rozwinęli swe talenty, ale też nabrali wiary w siebie, odwagi pozwalającej pokazywać się publicznie i nie ulegać destrukcyjnemu napięciu. Do tego doszła wytrwałość w osiąganiu celów.
– Procentują rozmaite lokalne inicjatywy artystyczne i medialne – ocenia Jan Kondrak, wybitny bard lubelski i promotor młodych talentów. – Jeżdżę sporo po Polsce i wiem, że stężenie uzdolnionej młodzieży jest we wszystkich miastach podobne. To, że młodzi z jednych ośrodków wypływają na szersze wody, a z innych nie, w dużej mierze zależy od tego, jakie tradycje są na danym terenie w kwestii promocji młodych talentów, w jaki sposób zajmują się nimi instruktorzy i dziennikarze.
– Lubelszczyzna, a szczególnie Lublin, jest od dawna takim zagłębiem muzycznym – zwraca uwagę Marek Sierocki, dziennikarz telewizyjny. – O ile jednak dotąd wszystko co najpopularniejsze kręciło się wokół Budki i Bajmu, to teraz mamy do czynienia z szerszym frontem.
– Decydującą rolę w zdobyciu przez tę trójkę popularności odegrała telewizja – podkreśla Krzysztof Świątkowski, wydawca fonograficzny, do niedawna związany z Budką Suflera. – To jest obecnie najsilniejsze medium promocyjne. I oni mieli szczęście tak ułożyć się w trybach tej maszyny, że ich wyniosła.
– Zalewski to bardzo medialna postać, do której klei się oko, i do której skłania się ucho – mówi Kondrak. – To inteligentny chłopak, wszechstronnie utalentowany muzyk, a przy tym ujął wszystkich naturalnością i szczerością.
– Atuty Cugowskich to duża muzykalność, dobry wygląd i bardzo znane nazwisko, zaś Georgina to zadziwiający jak na tak młody wiek głos i umiejętności – ocenia Świątkowski.
– Każde z nich w istotny sposób wyróżnia się z tła i to powoduje, że są zauważani – podsumowuje Marek Sierocki, dziennikarz muzyczny Telewizji Polskiej.
Co dalej?
Jedyną osobą w gronie naszym młodych gwiazdek, która ma już swój album, jest Georgina. Niestety „Georgina”, wydana przez Sony Music, okazała się słaba i nie sprzedała się dobrze. W nagrodę za zwycięstwo w „Idolu” Zalewskiemu wyda longplay firma BMG. Zalef chce, aby był to materiał nagrany wspólnie z zespołem Loch Ness. Pracę nad nim rozpocznie po zdaniu egzaminów maturalnych. Nad pełnowymiarowym debiutem pracują w studiu Bracia Cugowscy.
– Ta trójka przekroczyła bardzo ważny dla wykonawców próg rozpoznawalności, popularności – mówi Świątkowski. – Ale żadne z nich nie ma sukcesu fonograficznego. Dopiero kiedy ludzie uderzą do sklepów i wymienią swoje pieniądze na ich muzykę, można będzie mówić o pełnym sukcesie.
– Zwykle dla różnych ludzi co innego jest sukcesem – mówi Kondrak. – Czymś bardziej obiektywnym jest kariera. Ona jest trwała i opisuje pozycję zawodową człowieka w dłuższej perspektywie czasowej. W każdym zawodzie przejawia się ona tym, że ktoś z jego wykonywania bardzo dobrze żyje. Obawiam się, że to jeszcze przed naszą młodzieżą.

Pozostałe informacje

Tytani Lublin występują Polskiej Futbol Lidze

Tytani Lublin zostali rozgromieni przez Lowlanders Białystok

Wizyta Lowlanders na Stadionie Lekkoatletycznym w Lublinie okazała się dla miejscowych Tytanów bolesnym doświadczeniem. Ekipa z Białegostoku w polskim futbolu amerykańskim to już legenda. W trzech ostatnich sezonach dwa razy sięgała po mistrzostwo Polski, a ostatnie rozgrywki zakończyła na drugim miejscu.

Chaos, panika i „ekonomiczna katrastrofa”, czyli Wojna handlowa Trumpa

Chaos, panika i „ekonomiczna katrastrofa”, czyli Wojna handlowa Trumpa

Wojna handlowa Trumpa grozi globalną recesją – to tytuł komentarza tygodnika „Economist” na temat paniki na giełdach wywołanej cłami nałożonymi prze USA. – Polityka Trumpa zaszkodzi nie tylko amerykańskiej, ale i europejskiej gospodarce – mówi Piotr Wachowiak, rektor i profesor SGH Piotr Wachowiak.

Ten kierowca dostał 1500 zl mandatu i 13 pkt karnych

W Lublinie posypały się mandaty. Skontrolowali taksówki i przewoźników

Policja zorganizowała „wzmożone” kontrole taksówek i firm przewozowych. Wylegitymowano ponad 100 kierowców. Efekt? Prawie 50 wykroczeń, a 7 kierujących straciło dowody rejestracyjne.

Wieczór muzyczny w Kościele Pobrygidkowskim
patronat
13 kwietnia 2025, 18:45

Wieczór muzyczny w Kościele Pobrygidkowskim

"Wieczory Muzyczne w Kościele Pobrygidkowskim" to cykl koncertów propagujących różnorodny repertuar muzycznego, obejmujący utwory od muzyki średniowiecznej po współczesną. Zabytkowe wnętrze kościoła oraz jego doskonała akustyka tworzą wyjątkową atmosferę, która sprzyja odbiorowi muzyki.

Jens-Frederik Nielsen (pierwszy z lewej) podczas pochodu ulicami Nuuk

Grenlandia ma nowego premiera. Będzie musiał odpierać naciski USA

33-letni polityk z niewielkim doświadczeniem. Jens-Frederik Nielsen z partii Demokraci został zaprzysiężony na premiera Grenlandii. W związku z naciskami USA czeka go bardzo trudna kadencja.

Szukali i znaleźli. Są lekarze, oddział wznowi działalność

Szukali i znaleźli. Są lekarze, oddział wznowi działalność

Z ważnego oddziału odszedł ordynator i część załogi. Po kilku miesiącach zawieszenia chirurgia w radzyńskim szpitalu wznowi działalność.

Oni zatańczą, ale pomóc może każdy: Koncert charytatywny dla Frania

Oni zatańczą, ale pomóc może każdy: Koncert charytatywny dla Frania

Podczas koncertu będzie zbiórka pieniędzy na leczenie 7-miesięcznego Frania Styły, u którego zdiagnozowano dystrofię mięśniową Duchenne’a. Koszt leczenia w Stanach Zjednoczonych to aż 16 milionów złotych.

Śpiewają od 50 lat. Jubileusz Akademickiego Chóru Politechniki Lubelskiej
patronat
24 kwietnia 2025, 18:00

Śpiewają od 50 lat. Jubileusz Akademickiego Chóru Politechniki Lubelskiej

Od pół wieku Akademicki Chór Politechniki Lubelskiej wzbogaca życie kulturalne Lublina. W tym roku chór obchodzi jubileusz 50-lecia działalności. Z tej okazji odbędzie się jubileuszowy koncert.

Marzec 2024: pikieta czterech organizacji związkowych działających w LW Bogdanka

Górnicy protestują, autobusy pojadą inaczej

Będą też duże zmiany w organizacji ruchu. We wtorek (8 kwietnia) kilka tysięcy górników ma protestować w Lublinie.

Komisariat Policji w Kraśniku przy ul. Garażowej 12 roz
galeria

Policja w Kraśniku pochwaliła się nowym komisariatem

Komisariat działa już dwa tygodnie, ale dziś – w poniedziałek, 7 kwietnia – miała miejsce prezentacja nowej siedziby połączona z uroczystą zbiórką.

GPW: było zawieszenie, są spadki na zamknięciu sesji

GPW: było zawieszenie, są spadki na zamknięciu sesji

Na zamknięciu poniedziałkowej sesji warszawskiego parkietu oba główne indeksy, WIG20 i WIG odnotowały spadek o blisko 1,5 proc. Wcześniej GPW na godzinę zawiesiła notowania ciągłe z uwagi na bezpieczeństwo obrotu.

Bartosz Wolski we Wrocławiu rozpoczął mecz w roli kapitana

Bartosz Wolski (Motor Lublin): Z każdym meczem przekonujemy się, że nie ma dla nas granic

Po końcowym gwizdku meczu przyjaźni pomiędzy Śląskiem Wrocław, a Motorem Lublin obie ekipy odczuwały niedosyt.

Paweł Maj przed opolskim więzieniem o "kompromitacji aparatu państwa"
film

Paweł Maj przed opolskim więzieniem o "kompromitacji aparatu państwa"

Dzisiaj przed zakładem karnym w Opolu Lubelskim pojawił się prezydent Puław, Paweł Maj, który przed kamerami skrytykował wyrok dotyczący ograniczeń nałożonych na szkolne boisko. Dzięki zapłaconej przez nieznaną osobę grzywnie - samorządowiec do aresztu nie trafił.

zdjęcie ilustracyjne

Nauczyciel zawieszony. Prokuratura zbiera dowody z jego urządzeń

Nauczyciel jednej z zamojskich podstawówek został zawieszony w swoich obowiązkach. Sprawa ma związek ze śledztwem prokuratury.

W poniedziałek o godz. 15.30 otworzyła się giełda w Nowym Jorku. Po otwarciu sesji DJI spadał o 3,3 proc., S&P 500 o 3,44 proc., Nasdaq Comp. zniżkował z kolei o blisko 4 proc.

Giełda zawiesza notowania. Ze względu na bezpieczeństwo obrotu

Decyzja o zawieszeniu notowań została podjęta wyłącznie ze względu na bezpieczeństwo obrotu, widzimy co dzieje się w ostatnich dniach, zmienność jest ogromna, dlatego „dmuchamy na zimne” – przekazuje zespół prasowy GPW, która w poniedziałek zawiesiła na godzinę notowania na wszystkich rynkach.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium