Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

8 stycznia 2004 r.
10:55
Edytuj ten wpis

Powrót z pakistańskiego piekła

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


d Beata Łuczak to młoda, 28-letnia mieszkanka Chełma. Ma dwójkę dzieci i sprawą dla niej najważniejszą jest zapewnienie im godnego życia. Musi też pamiętać o Maliku. Bo Malik może wrócić i znowu zabrać jej dzieci...
O dramacie Beaty i jej córek obszernie pisaliśmy w ostatnich dniach na naszych łamach. Przypomnijmy. Trzyletnia Klaudia i niespełna roczna Lara Amna zostały porwane w listopadzie. Porywaczem był pakistańczyk Malik, ojciec dzieci i partner Beaty. Dzieci zniknęły w Belgii, a tamtejsza policja nie mogła nic zrobić. Jednak Beata wiedziała, że jej córki są w Pakistanie. Beata wiedziała też, że sama nie da rady ich uwolnić. Zwróciła się o pomoc do prywatnego detektywa, Krzystofa Rutkowskiego. Pojechała do Pakistanu, dała się porwać i uwięzić, znosiła upokorzenia i bicie. I krzyki małych dzieci, dochodzące gdzieś z oddali.
Beacie i Rutkowskiemu udało się uwolnić dzieci i wrócić do Polski. Teraz Beata musi się ukrywać. Oto jej historia, którą opowiedziała naszemu dziennikarzowi.
* * *

• Kiedy Malik porwał twoje dzieci i wywiózł je do Pakistanu, nie bałaś się ruszyć jego śladem?
– Bałam się, ale... Miałam ochronę. Wcześniej skontaktowałam się z Krzysztofem Rutkowskim. Jego ludzie wyruszyli ze mną, więc nie byłam sama. To trochę tłumiło strach. Zresztą ja jechałam z jedną myślą: przywieść dzieci albo zginąć.
• Nigdy wcześniej nie byłaś w Pakistanie. Nie znałaś rodziny Malika. Czego oczekiwałaś po przyjeździe?
– Szczerze mówiąc, liczyłam na inne traktowanie. A oni od razu wrzucili mnie do komórki.
• A może oni już na ciebie czekali?
– To bardzo możliwe. Miałam wrażenie, że wszystko było przygotowane na mój przyjazd. W komórce czekało już łóżko, poduszka, koc i dziura w ziemi, która miała udawać ubikację.
• Na miejscu była ekipa Rutkowskiego. Dlaczego cię nie uwolnili?
– Bo to nie miało sensu. Najważniejsze były dzieci. Chciałam je odnaleźć i nawiązać z nimi kontakt. Tylko to się liczyło.
• To Klaudia i Lara nie były razem z tobą?
– Trzymali mnie gdzie indziej i czasami do nich wypuszczali. Jak byłam grzeczna...
• Co to znaczy: „grzeczna”?
–Miałam siedzieć cicho i się słuchać, to wtedy zabierali nas do McDonaldsa. Ale trudno było siedzieć cicho. Raz widziałam, że dzieciom dają nieprzegotowane mleko. Zwróciłam im uwagę i ...dostałam w twarz. I z powrotem do komórki. Innym razem chciałam je inaczej ubrać. Dostałam w twarz. Ale wiedziałam, że muszę to wytrzymać. Brałam proszki, zaciskałam usta. I czekałam.
• Na co?
– Miałam kontakt telefoniczny z Krzysztofem. Taki był plan. Ustaliliśmy dzień, w którym zabiorę dzieci. Od samego rana byłam grzeczniutka i cicha. Liczyłam, że w nagrodę pozwolą mi gdzieś wyjść z dziećmi. Wszystko szło dobrze. Dali mi ciuchy; zaraz mieliśmy wychodzić.
• Ale...?
– Jednak zostaliśmy w domu. Chodziłam po mieszkaniu, nie wiedziałam co robić.
• Co było dalej?
– Wieczorem trzymałam małą na rękach. Starsza Klaudia poszła do łazienki. To był ten moment. Pobiegłam za nią i szybko ją zabrałam. We trojkę dobiegłyśmy do bramy, gdzie w rikszy czekał Krzysztof. Ruszyliśmy. Klaudia zaczęła krzyczeć. Musiałam zatkać jej buzię. Pędziliśmy wąskimi uliczkami wśród rozpadających się slumsów. Udało nam się dopaść do samochodu i dojechać na lotnisko.
• Ale wszystkie loty zostały odwołane.
– Nad lotniskiem unosiła się mgła. Musieliśmy czekać. Pojawił się brat Malika. Mówił, żebym wróciła do domu. Potem zadzwonił Malik. Strasznie krzyczał. Powiedział: „Wracaj do domu, bo cię zabiję!” Następnego dnia rano mieliśmy lecieć. Doszło do szarpaniny z policją, jakaś kobieta zaatakowała pracownicę Krzysztofa. Ale w końcu się udało...
• Co teraz?
– Dalej się boję, że on coś knuje. Muszę mieć pewność, że już nic nam nie grozi. I muszę dzieciom dać jeść. Nie mam pieniędzy, bo wszystko wydałam na lot do Belgii. Na szczęście Krzysztof nie wziął ode mnie ani złotówki. To wspaniały człowiek. Chcę się go jeszcze poradzić, co robić dalej; gdzie szukać pracy.
• Z Malikiem żyłaś trzy lata. Nic nie wskazywało na tak dramatyczny finał waszego związku?
– Nic. Malik był najwspanialszym mężczyzną w moim życiu. Poznaliśmy się w zakładzie jubilerskim w Belgii, gdzie oboje pracowaliśmy. Zaprosił mnie na kawę i... to była miłość od pierwszego wejrzenia. Był cudowny. A potem wszystko zaczęło się zmieniać.
• Dlaczego?
– Malik otworzył pizzerię, która szybko padła. Na dodatek oszukał go księgowy. Wpadliśmy w poważne tarapaty finansowe; w straszne długi. Malik zaczął wtedy pić i jeździć do domu, do matki. To strasznie zaborcza kobieta. Ona rządziła Malikiem i jego braćmi. Wtedy bajka się skończyła...

Pozostałe informacje

Tytani Lublin występują Polskiej Futbol Lidze

Tytani Lublin zostali rozgromieni przez Lowlanders Białystok

Wizyta Lowlanders na Stadionie Lekkoatletycznym w Lublinie okazała się dla miejscowych Tytanów bolesnym doświadczeniem. Ekipa z Białegostoku w polskim futbolu amerykańskim to już legenda. W trzech ostatnich sezonach dwa razy sięgała po mistrzostwo Polski, a ostatnie rozgrywki zakończyła na drugim miejscu.

Chaos, panika i „ekonomiczna katrastrofa”, czyli Wojna handlowa Trumpa

Chaos, panika i „ekonomiczna katrastrofa”, czyli Wojna handlowa Trumpa

Wojna handlowa Trumpa grozi globalną recesją – to tytuł komentarza tygodnika „Economist” na temat paniki na giełdach wywołanej cłami nałożonymi prze USA. – Polityka Trumpa zaszkodzi nie tylko amerykańskiej, ale i europejskiej gospodarce – mówi Piotr Wachowiak, rektor i profesor SGH Piotr Wachowiak.

Ten kierowca dostał 1500 zl mandatu i 13 pkt karnych

W Lublinie posypały się mandaty. Skontrolowali taksówki i przewoźników

Policja zorganizowała „wzmożone” kontrole taksówek i firm przewozowych. Wylegitymowano ponad 100 kierowców. Efekt? Prawie 50 wykroczeń, a 7 kierujących straciło dowody rejestracyjne.

Wieczór muzyczny w Kościele Pobrygidkowskim
patronat
13 kwietnia 2025, 18:45

Wieczór muzyczny w Kościele Pobrygidkowskim

"Wieczory Muzyczne w Kościele Pobrygidkowskim" to cykl koncertów propagujących różnorodny repertuar muzycznego, obejmujący utwory od muzyki średniowiecznej po współczesną. Zabytkowe wnętrze kościoła oraz jego doskonała akustyka tworzą wyjątkową atmosferę, która sprzyja odbiorowi muzyki.

Jens-Frederik Nielsen (pierwszy z lewej) podczas pochodu ulicami Nuuk

Grenlandia ma nowego premiera. Będzie musiał odpierać naciski USA

33-letni polityk z niewielkim doświadczeniem. Jens-Frederik Nielsen z partii Demokraci został zaprzysiężony na premiera Grenlandii. W związku z naciskami USA czeka go bardzo trudna kadencja.

Szukali i znaleźli. Są lekarze, oddział wznowi działalność

Szukali i znaleźli. Są lekarze, oddział wznowi działalność

Z ważnego oddziału odszedł ordynator i część załogi. Po kilku miesiącach zawieszenia chirurgia w radzyńskim szpitalu wznowi działalność.

Oni zatańczą, ale pomóc może każdy: Koncert charytatywny dla Frania

Oni zatańczą, ale pomóc może każdy: Koncert charytatywny dla Frania

Podczas koncertu będzie zbiórka pieniędzy na leczenie 7-miesięcznego Frania Styły, u którego zdiagnozowano dystrofię mięśniową Duchenne’a. Koszt leczenia w Stanach Zjednoczonych to aż 16 milionów złotych.

Śpiewają od 50 lat. Jubileusz Akademickiego Chóru Politechniki Lubelskiej
patronat
24 kwietnia 2025, 18:00

Śpiewają od 50 lat. Jubileusz Akademickiego Chóru Politechniki Lubelskiej

Od pół wieku Akademicki Chór Politechniki Lubelskiej wzbogaca życie kulturalne Lublina. W tym roku chór obchodzi jubileusz 50-lecia działalności. Z tej okazji odbędzie się jubileuszowy koncert.

Marzec 2024: pikieta czterech organizacji związkowych działających w LW Bogdanka

Górnicy protestują, autobusy pojadą inaczej

Będą też duże zmiany w organizacji ruchu. We wtorek (8 kwietnia) kilka tysięcy górników ma protestować w Lublinie.

Komisariat Policji w Kraśniku przy ul. Garażowej 12 roz
galeria

Policja w Kraśniku pochwaliła się nowym komisariatem

Komisariat działa już dwa tygodnie, ale dziś – w poniedziałek, 7 kwietnia – miała miejsce prezentacja nowej siedziby połączona z uroczystą zbiórką.

GPW: było zawieszenie, są spadki na zamknięciu sesji

GPW: było zawieszenie, są spadki na zamknięciu sesji

Na zamknięciu poniedziałkowej sesji warszawskiego parkietu oba główne indeksy, WIG20 i WIG odnotowały spadek o blisko 1,5 proc. Wcześniej GPW na godzinę zawiesiła notowania ciągłe z uwagi na bezpieczeństwo obrotu.

Bartosz Wolski we Wrocławiu rozpoczął mecz w roli kapitana

Bartosz Wolski (Motor Lublin): Z każdym meczem przekonujemy się, że nie ma dla nas granic

Po końcowym gwizdku meczu przyjaźni pomiędzy Śląskiem Wrocław, a Motorem Lublin obie ekipy odczuwały niedosyt.

Paweł Maj przed opolskim więzieniem o "kompromitacji aparatu państwa"
film

Paweł Maj przed opolskim więzieniem o "kompromitacji aparatu państwa"

Dzisiaj przed zakładem karnym w Opolu Lubelskim pojawił się prezydent Puław, Paweł Maj, który przed kamerami skrytykował wyrok dotyczący ograniczeń nałożonych na szkolne boisko. Dzięki zapłaconej przez nieznaną osobę grzywnie - samorządowiec do aresztu nie trafił.

zdjęcie ilustracyjne

Nauczyciel zawieszony. Prokuratura zbiera dowody z jego urządzeń

Nauczyciel jednej z zamojskich podstawówek został zawieszony w swoich obowiązkach. Sprawa ma związek ze śledztwem prokuratury.

W poniedziałek o godz. 15.30 otworzyła się giełda w Nowym Jorku. Po otwarciu sesji DJI spadał o 3,3 proc., S&P 500 o 3,44 proc., Nasdaq Comp. zniżkował z kolei o blisko 4 proc.

Giełda zawiesza notowania. Ze względu na bezpieczeństwo obrotu

Decyzja o zawieszeniu notowań została podjęta wyłącznie ze względu na bezpieczeństwo obrotu, widzimy co dzieje się w ostatnich dniach, zmienność jest ogromna, dlatego „dmuchamy na zimne” – przekazuje zespół prasowy GPW, która w poniedziałek zawiesiła na godzinę notowania na wszystkich rynkach.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium