– Podczas niedzielnej mszy w miejscowości Potok Wielki ksiądz proboszcz wygłosił polityczne przemówienie, które miało na celu mnie zdyskredytować i wyśmiać mój udział w mszy św. – mówi Marta Wcisło, posłanka Koalicji Obywatelskiej i nie ukrywa oburzenia słowami, które 12 maja padły z ust ks. Artura Dyjaka, proboszcza parafii pw. św. Mikołaja Biskupa.
Duchowny podczas kazania mówił, że parlamentarzystka przez głosowanie w parlamencie wspierała wprowadzenie projektu o rozszerzeniu aborcji przez co "zaciągnęła na siebie karę ekskomuniki". – Kościół nie jest miejscem na politykę, pogłębianie podziałów i wygłaszanie manifestów politycznych – odpowiada kapłanowi posłanka, której nagranie z wypowiedzią proboszcza wysłał jeden z parafian.
O sprawie jako pierwszy w ubiegłym tygodniu poinformował portal Wirtualna Polska, 12 maja proboszcz parafii św. Mikołaja Biskupa w ostrych słowach skrytykował parlamentarzystkę , która tydzień wcześniej uczestniczyła we mszy świętej, rozpoczynającej obchody 100-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Potoku Wielkim, na które została zaproszona.
Marta Wcisło w mediach społecznościowych opublikowała w piątek, jak sama napisała, fragmenty „języka miłosierdzia”, wygłoszone pod jej adresem przez księdza.
– Miało miejsce takie zdarzenie, które po mojemu ma znamiona skandalu. Po prostu wśród gości zaproszonych była pani poseł z Platformy Obywatelskiej, zajmując tutaj pierwsze miejsce przy ołtarzach. Jeśli później idzie na oczach całej wspólnoty i moich, do komunii świętej, to jest skandal. Myślę, że to ma znamiona profanacji (…). Przepraszam za to zgorszenie. Jeśli już chcą być w kościele, to jednak żeby nie robić publiki i zgorszenia, to lepiej tam z tyłu gdzieś, Jeśli tego typu rzeczy dzieją się, które są niezgodne z nauką Kościoła, to jak mamy na tych ludzi patrzeć? – słyszmy na nagraniu.
Ksiądz przypomniał wiernym, że PO to ugrupowanie polityczne, które „dzisiaj sprawuje władzę i lekceważy przecież sprawy rolników. - To ugrupowanie odpowiada za takie podejście do rolnictwa, a tutaj teraz w rolniczej parafii, tak blisko są ołtarza – mówił proboszcz Dyjak.
Oburzenie księdza wywołało również to, że posłanka Wcisło przez głosowanie w parlamencie wspierała wprowadzenie projektu o rozszerzeniu aborcji, także wypomniał jej przychylność wobec tzw. pigułki "dzień po".
Proboszcz parafii św. Mikołaja Biskupa mówił, że parlamentarzystka "zaciągnęła na siebie karę ekskomuniki".
– Jestem głęboko poruszona zachowaniem księdza, o którym poinformowali mnie zszokowani i oburzeni mieszkańcy Potoka Wielkiego – przyznaje posłanka. Marta Wcisło napisała list do biskupa sandomierskiego (parafia znajduje się na terenie diecezji sandomierskiej). Odpowiedzi na razie nie otrzymała.
Do sprawy wrócimy.