Bialscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy ukrywali się przed organami ścigania. Do samego końca liczyli na to, że uda im się przechytrzyć funkcjonariuszy.
W środę policjanci z komendy w Białej Podlaskiej zapukali do drzwi 37-letniego mieszkańca miasta. Według ich ustaleń wynikało, że przebywa tam 37-letni mężczyzna poszukiwany listem gończym.
– Mężczyzna wyszedł na balkon, ale na widok policjantów szybko schował się do mieszkania. Ani myślał też otworzyć drzwi policjantom. Zmienił zdanie dopiero, gdy funkcjonariusze rozpoczęli siłowe wejście do budynku – informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.
37-latek ukrywał się przed policją od początku tego roku. Dostał wyrok za przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece.
W czwartek natomiast policjanci zapukali do drzwi mieszkania, w którym ukrywać miał się 23-latek poszukiwany listem gończym.
– Choć wszystko wskazywało, że jest on w mieszkaniu, nie reagował na działania mundurowych. Dopiero gdy został poinformowany o siłowym wejściu, a na miejscu pojawili się funkcjonariuszy Straży Pożarnej postanowił otworzyć drzwi – dodaje Salczyńska-Pyrchla. Mężczyzna również był poszukiwany od początku roku, jednak za kradzieże. 23-latek często zmieniał miejsce pracy i zamieszkania.
Obaj mężczyźni trafili już do więzienia, gdzie odbędą zasądzone im kary.