Radni przyglądają się raportom finansowym miejskich spółek. Na brak pieniędzy nie narzeka Zakład Usług Komunalnych, który tylko do końca czerwca zarobił prawie 5 mln zł na czysto. Na drugim biegunie są Miejski Zakład Komunikacji i Puławski Park Naukowo-Technologiczny
Wszystkie miejskie spółki komunalne przygotowały informacje o stanie swojej kasy. Z dokumentami w tym miesiącu zapoznają się puławscy samorządowcy. Wynika z nich, że niektóre przedsiębiorstwa mają się świetnie, podczas gdy inne szorują po finansowym dnie. Do tych pierwszych możemy zaliczyć Zakład Usług Komunalnych. Jak ocenia jego prezes, Tomasz Wadas, „kondycja firmy jest bardzo dobra”, a wskaźniki umożliwiają jej dalszy rozwój.
W zeszłym roku ZUK osiągnął 41,5 mln zł przychodów zarabiając netto 5,8 mln zł. W pierwszym półroczu 2021 roku przychody wyniosły już 23,3 mln zł, a firma zarobiła w tym czasie na czysto 4,8 mln zł. Jeśli drugie półrocze będzie równie dobre, tegoroczny wynik może zbliżyć się nawet do 10 mln zł. Przedsiębiorstwo zatrudnia obecnie 190 osób, które zarabiają średnio 4593 zł (w 2020 roku średnia wynosiła 4450 zł).
Podobne przychody w 2020 roku, niecałe 41 mln zł, zanotowało Okręgowe Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Do czerwca tego roku przekroczyły już 24 mln zł, przy czym koszty działalności są niemal identyczne. W związku z tym firma na czysto zarabia niewiele. Ubiegły rok zakończyła z zyskiem 68 tys. zł, a w ostatnim półroczu ten wyniósł 29 tys. zł. OPEC zatrudnia obecnie 130 osób, o 3 więcej, niż przed rokiem. Średnie wynagrodzenie wzrosło w tym czasie z 4940 do 5354 zł. Według Pawła Iwaszki, prezesa spółki, jej sytuacja finansowa jest dobra.
Trzecią najlepiej prosperującą spółką miejską są Nieruchomości Puławskie. Firma w roku 2020 wygenerowała 7,6 mln zł przychodów, ale w ostatnim półroczu było to już ponad 4 mln zł. Regularnie poprawia się także wynik netto. O ile w roku 2019 było to niemal 450 tys. zł pod kreską, to już zeszły rok udało się jej zamknąć z 47 tysiącami złotych na plusie. Jeszcze więcej NP zarobiły w ostatnim półroczu: 220 tys. zł na czysto. Spółka zatrudnia 76 osób, którym płaci średnio 3709 zł, o 4 proc. więcej rok do roku.
Kondycja pozostałych firm jest trochę gorsza. MPWiK „Wodociągi Puławskie” w 2020 roku osiągnęło 29,5 mln zł przychodów, zarabiając 74 tys. zł netto. Pierwsze półrocze 2021 spółka zamknęła z 57 tys. zł na plusie. Niestety: dochody z podstawowej działalności notują coraz wyższe straty, obniżając płynność przedsiębiorstwa. Wodociągi dają pracę 133 osobom, które zarabiają średnio 5 tys. zł brutto, o 100 zł mniej, niż w roku 2020.
Nie najlepiej radzi sobie Miejski Zakład Komunikacji, który od dłuższego czasu ma kłopoty z rentownością. Te pogłębiły się, gdy rząd wprowadził restrykcje sanitarne, co administracyjnie ograniczyło ilość pasażerów w autobusach. Spółka rok 2020 zakończyła z niemal 24 mln zł przychodów (podczas, gdy rok wcześniej było to prawie 27 mln zł) i 1,6 mln zł pod kreską. W ostatnim półroczu przychody są jeszcze niższe, sięgają 12,8 mln zł, a strata 770 tys. zł. Gdyby nie kilkumilionowe rekompensaty wypłacane przez miasto Puławy oraz okoliczne gminy, wyniki MZK byłyby o wiele gorsze. Spółka zatrudnia obecnie 125 osób, którym płaci średnio 4791 zł (wzrost o 10 proc r/r.).
Największą skarbonką wśród puławskich spółek jest Puławski Park Naukowo-Technologiczny. Przychody firmy nie rosną tak szybko, jak koszty. W roku 2020 technopark wygenerował 3,75 mln przychodów osiągając wynik netto na poziomie 890 tys. zł. Obecne półrocze wygląda gorzej. Przychody do końca czerwca wyniosły tylko 1,8 mln zł, a strata sięgnęła prawie 950 tys. zł. Podobnie jak w przypadku MZK, spółka stale wymaga finansowego wsparcia z budżetu miasta. Mimo to, głównie dzięki realizowanym projektom zewnętrznym, średnie wynagrodzenie w PPNT rośnie o kilkanaście procent rocznie. Obecnie wynosi już ponad 6,4 tys. zł. Firma zatrudnia 29 osób.