Na dole sklepy, wyżej urząd, a nad nim mieszkania.
Miejsce inwestycji, to plac koło poczty w Kazimierzu Dolnym. - Według planów zagospodarowania przestrzennego, teren ten przeznaczony jest pod ratusz miejski - potwierdza burmistrz Grzegorz Dunia.
- Sam pomysł zbudowania ratusza jest dobry. Teraz, załatwiając sprawy urzędowe, musimy biegać z jednego budynku do drugiego. A tak wszystko byłoby w jednym miejscu - mówi mieszkanka Kazimierza Alicja Czarnota. - Ale czy powinien stanąć w tym właśnie miejscu? Znam ten teren od dziecka. Zawsze był zadbany i odkąd pamiętam siadaliśmy tutaj, by odpocząć lub porozmawiać. Taki placyk jest potrzebny, mógłby być nawet większy.
- Miastu zdecydowanie potrzebny jest ratusz - uważa Stefan Kurzawiński z Towarzystwa Przyjaciół Kazimierza. - W tej chwili urzędnicy pracują w strasznych warunkach.
- Przy takiej inwestycji można by skorzystać z "partnerstwa publiczno-prywatnego” - mówi burmistrz Dunia. - Za granicą to się sprawdza. Należy przygotować projekt finansowy i znaleźć partnera prywatnego, z którym można by realizować takie plany.
Kazimierski ratusz nie musi być typowym magistratem, znanym z innych miast. - Część obiektu można by wykorzystać pod cele publiczne - wyjaśnia burmistrz. Na przykład w części dolnej mogłyby być sklepy, a w górnej mieszkania.
Anna Kraska