293 miliony złotych – tyle dołoży Unia Europejska do budowy pierwszego etapu puławskiej obwodnicy. Ministerstwo Infrastruktury podpisało umowę o dofinansowaniu projektu. Znamy też firmę, która drogę i most na Wiśle wybuduje.
– Te pieniądze są już pewne – mówi Janusz Wójtowicz, dyrektor lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Jesteśmy też już po przetargu. Teraz czekamy na ewentualne protesty, bo raczej nie da się ich uniknąć. Ale myślę, że podpisanie umowy z wykonawcą nie powinno nastąpić później niż na przełomie lutego i marca przyszłego roku.
O budowę obwodnicy ubiegały się polskie i zagraniczne konsorcja. GDDKiA jako najlepszą wskazało ofertę Przedsiębiorstwa Robót Mostowych „Mosty-Łódź” i spółki Hermann Kirchner z Niemiec. Wykonawcy swoje koszty szacują na ok. 320 milionów złotych.
Nowa droga będzie prowadziła od miejscowości Anielin na trasie Puławy–Radom do ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego w Puławach. Most na Wiśle będzie miał ponad 1 km długości, a jego szerokość wyniesie 22 m (w tym jezdnie dwa razy po 7 m szerokości, które będą rozdzielone 2,5-
metrowym pasem). 5,5 km obwodnicy będzie drogą ekspresową. Docelowo ma nią być cała trasa.
– Obwodnica to same plusy – mówi Tomasz Jaremek, wicestarosta puławski. – Miasto nie będzie już tak zapchane, bo większość samochodów ominie Puławy bokiem. Rozładują się korki, zmniejszy zanieczyszczenie powietrza i hałas. A przy budowie trasy pracę znajdzie wielu bezrobotnych.
Drugi etap budowy obejmie odcinek długości ponad 12 km, który połączy węzeł „Azoty” w Puławach z Sielcami k. Chrząchówka (na drodze Lublin–Warszawa). Do końca roku powinien być gotowy projekt budowlany. Wykup gruntów potrwa ok. 2 lat. Drogowcy chcą ruszyć z budową zaraz po skończeniu pierwszego etapu (2008 rok). Cała inwestycja ma się zakończyć w 2010 roku.