Inspektor nadzoru budowlanego zakazał użytkowania budynku głównego Kolegium Sztuk Pięknych UMCS w Kazimierzu Dolnym.
Dlatego Dudzińska nakazała natychmiastowe wyłączenie całego budynku z użytkowania, a także podstemplowanie stropów.
Na to drugie Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, który jest zarządcą budynku, ma czas do końca grudnia. Dopiero później będzie mógł starać się o pozwolenie na przeprowadzenie kompleksowego remontu.
Wszystko wskazuje jednak na to, że remontem uczelnia już nie będzie się zajmować. Starostwo Powiatowe w Puławach domaga się od UMCS zwrotu obiektów, które na mocy umowy sprzed kilku lat, uniwersytet wykorzystuje dla potrzeb kolegium. Sprawa jest w toku. Teraz uczelnia przygotowuje operat szacunkowy nieruchomości i negocjuje ze starostwem warunki ich zwrotu.
– Budynku głównego (którego zamknięcie nakazał inspektor – red.) nie użytkujemy od pewnego czasu – mówi Renata Bylicka, zastępca kanclerza UMCS. – Mamy w Kazimierzu inne obiekty, z których korzystamy. M.in. na mocy umowy ze szkołą. Kolegium może funkcjonować cały czas.
Mimo, że nadzór budowlany w tym roku zakazał użytkowania kilku innych budynków zarządzanych przez UMCS w Kazimierzu. – Cała sprawa zaczęła się w grudniu ub. roku od wniosku Starostwa Powiatowego dotyczącego złego stanu technicznego obiektów kolegium – przypomina inspektor Dudzińska.
Nie ma już stolarni i magazynu, które – ze względu na fatalny stan – na wniosek nadzoru zostały rozebrane. Po przeprowadzeniu prac remontowych inspektorzy zgodzili się, żeby studenci UMCS mogli korzystać ze stołówki i kuchni. Nie można za to użytkować budynku administracyjnego. Tam również należy podstemplować stropy.