Po tym, jak kilkoro puławian poskarżyło się radnym i prezydentowi na przesunięcie w czasie budowy sieci wodno-kanalizacyjnej na działkach przy Ceglanej, MPWiK zrewidował swoje plany. Według nowego dokumentu, inwestycje mają zakończyć się dwa lata wcześniej.
Puławianie, którzy rozpoczęli swoje inwestycje mieszkaniowe przy Ceglanej bazowali na starych planach oraz zapewnieniach samej spółki, licząc na rychłą budowę sieci wodno-kanalizacyjnej do swoich działek. Szkopuł w tym, że puławskiemu MPWiK-owi brakuje środków na inwestycje. Prezes Bernard Rudkowski w pierwszej kolejności stawia na te dotyczące bezpieczeństwa infrastruktury (jak wymiana zbiornika biogazu) oraz już rozpoczęte, jak uzbrajanie ul. Sypniewskiego. Wodociąg i kanalizacja przy Ceglanej miała zostać przesunięta w tej sytuacji na rok 2024.
Przeciwko takiej decyzji opowiedzieli się właściciele działek budowlanych, z których część jest już na etapie budowy domów lub ich projektowania. Ci obawiają się trudności z uzyskaniem odbiorów budynków, problemów kredytowych itp. O przyspieszenie robót podczas kwietniowej sesji zaapelowali m.in. Paweł Pękala i Grzegorz Różalski. Opinię mieszkańców podzielili radni, którzy zdjęli z porządku obrad nowy plan rozwoju sieci wod-kan w Puławach.
W związku z tym, spółka naniosła w nim pewne zmiany. Zgodnie z wolą radnych, pieniądze na wodociąg i kanalizację dla Ceglanej, zamiast w roku 2024, mają zostać wydane do końca roku 2022. Chodzi o ponad 1,3 mln zł.
- Jesteśmy zadowoleni z tego obrotu sprawy. Na pewno jest to krok w dobrą stronę - ocenia Paweł Pękala, który z goryczą przyznaje, że bez interwencji na poprzedniej sesji, nie udałoby się tego osiągnąć. - Plany próbowano zmienić po cichu. Gdyby nie to, że zabraliśmy w tej sprawie głos, uchwała została przyjęta. To byłaby dla nas tragedia - dodaje.
Co ważne, pieniędzy zaplanowanych przez MPWiK do wydania w przyszłym roku, spółka nie posiada. Żeby przyspieszyć ich wydanie, "Wodociągi Puławskiej" najpewniej będą zmuszone do zaciągnięcia kredytu. Taka możliwość została uwzględniona w nowym harmonogramie. O tym, czy w tym zmienionym kształcie zostanie on przyjęty przez radnych, przekonamy się w czwartek.