![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Urząd Miasta Puławy](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2018/2018-12/f2d1aa59080da4f8d894b87545c7648f_std_crd_830.jpg)
Ratusz przygotował projekt uchwały, który reguluje zasady dotyczące konsultacji społecznych. Ustalono m.in. minimalną ilość wnioskodawców, która jest wymagana do ich przeprowadzenia. Zaprojektowano również wzór wniosku.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Dotychczas tych zasad nie było, więc kwestie dotyczące konsultacji charakteryzowały się w dużej mierze dowolnością. My chcemy to uporządkować, a z drugiej strony ułatwić mieszkańcom Puław składanie wniosków – tłumaczy Magdalena Woźniakowska, kierownik Wydziału Komunikacji Społecznej w puławskim Urzędzie Miasta. – Uważam, że to gest, który może zachęcać do korzystania z tej możliwości przez wszystkich mieszkańców Puław.
Co się zatem zmieni? Najważniejsze wydaje się uregulowanie ilości wymaganych podpisów, która jest znacznie niższa, niż w przypadku starania się o uzyskanie inicjatywy uchwałodawczej. Przykład: żeby społeczny projekt uchwały trafił do porządku obrad rady miasta potrzeba dzisiaj minimum 300 podpisów, a do przeprowadzenia konsultacji społecznych wystarczy 100. Przy czym, poza czytelnym imieniem i nazwiskiem, prawidłowo wypełniony wniosek o konsultacje musi zawierać także (puławskie) adresy zamieszkania osób popierających. Podawanie innych danych nie jest wymagane.
Warto dodać, że ratusz zrezygnował ze stosowania ograniczeń wiekowych. A to oznacza, że zarówno wnioskodawcami konsultacji, jak i osobami, które będą wspierać je swoimi podpisami, mogą być nawet dzieci. – Nie chcemy nikogo wykluczać. Uważamy, że powinniśmy słuchać głosu wszystkich obywateli – podkreślają urzędnicy.
Co jednak, gdy wniosek, mimo wystarczającego poparcia jest pozbawiony sensu lub z innych przyczyn nie ma szans na realizację? Nowa uchwała przewiduje tutaj rodzaj wentylu bezpieczeństwa – „podejrzaną” inicjatywę może odrzucić prezydent.
Nowe reguły przewidują także ułatwienia dla osób, które mają dobry pomysł, ale mogą mieć trudności z zebraniem podpisów. Tacy mieszkańcy mają dwa wyjścia – przekonać przynajmniej 3 radnych, którzy mogą złożyć wniosek o konsultacje w danej sprawie lub przekonać do tego prezydenta. Ten ostatni konsultacje, jeśli uzna to za stosowne, może przeprowadzić z własnej inicjatywy.
Na koniec warto pamiętać o tym, że przeprowadzone konsultacje, nawet przy mizernej frekwencji, będą uznawane za ważne.
Z drugiej strony, nawet jeśli weźmie w nich udział znaczna liczba mieszkańców, ich wynik nie będzie wiążący dla władz. Zgodnie z treścią nowej uchwały, będzie on jedynie „brany pod uwagę przy podejmowaniu decyzji”. Konsultacje nie nabiorą zatem mocy uchwałodawczej, ale mogą być wykorzystywane jako forma wpływania na samorządowców.