Elektroniczny bilet okresowy, a potem karta miejska, która wyprze bilety papierowe z autobusów. To tylko niektóre plany MZK na najbliższe lata. A już za miesiąc rewolucja w rozkładach i trasach linii.
– Kursy autobusów jadących w jednym kierunku nie będą się pokrywały czasowo – mówi Henryk Mizak, prezes MZK Puławy.
Zmieni się też przebieg tras w centrum miasta. Po to, żeby autobusy jadące w danym kierunku, przejeżdżały przez te same tzw. przystanki integrujące. I tak w kierunku Włostowic wszystkie linie pojadą trasą: Centralna – Czartoryskich – al. Królewska – Piłsudskiego – Zielona. Podobne przystanki integrujące połączą linie biegnące w kierunku lewego brzegu Wisły, ul. Dęblińskiej, al. Partyzantów oraz ul. Słowackiego i Lubelskiej.
– To dobry pomysł, ale na początku trzeba będzie się trochę przyzwyczajać do zmian – uważa Tomek, który codziennie dojeżdża z Włostowic do centrum miasta.
W najbliższych tygodniach na wiatach przystankowych pojawią się nazwy każdego przystanku. Będą nawiązywać do nazw ulic lub charakterystycznych obiektów położonych w sąsiedztwie przystanków. To ułatwi poruszanie się po mieście autobusami MZK.
Łatwiej będzie też odczytywać rozkłady jazdy. Na nowych rozkładach nie będzie już niezrozumiałych kolorów na poszczególne dni tygodnia. Każda linia będzie miała osobny rozkład na dni powszednie i świąteczne. Będą też podane orientacyjne czasy dojazdów na następne przystanki.
Jeszcze większe zmiany czekają spółkę do 2012 roku. Każdego roku planuje wymianę starych autobusów na nowsze, niskopodłogowe. W planach na najbliższe lata jest wprowadzenie elektronicznego biletu okresowego, a następnie wielousługowej karty miejskiej, która pozwoli wycofać z obiegu jednorazowe bilety papierowe.
MZK chce wprowadzić również system nadzoru ruchu wraz z elektronicznymi tablicami z informacją przystankową. Tablice zostaną zlokalizowane na dziewięciu głównych węzłach przystankowych, w tym dwie poza miastem, w Kazimierzu Dolnym i Janowcu. W autobusach ma się też pojawić monitoring, który poprawi bezpieczeństwo w pojazdach.
W sumie cały projekt ma kosztować ok. 20 milionów złotych.