Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Radosław Szczęch)
Stan epidemii wymaga poświęceń. Od soboty, decyzją władz miasta, w Puławach obowiązuje zakaz korzystania z placów zabaw, boisk sportowych i plenerowych siłowni. Sytuację na bieżąco monitoruje Straż Miejska.
– Pamiętajmy, że sami nie wykazując objawów, możemy być nosicielami koronawirusa i narażać życie innych. Wirus może przetrwać do kilku godzin poza organizmem człowieka, w tym na przedmiotach – przypominają puławscy urzędnicy, apelując o racjonalne i odpowiedzialne zachowanie.
W przypadku łamania nowych zakazów, interweniować będzie Straż Miejska. Funkcjonariusze wprowadzili już zmiany w systemie monitoringu kładąc większy nacisk na obserwacje miejsc do uprawiania sportu i rekreacji. Chodzi o wszystkie place zabaw i siłownie (m.in. na błoniach, w marinie, Skwerze Niepodległości, skwerze przy ul. Legionu Puławskiego, przy ul. Norwida). Nie wolno również korzystać z boisk sportowych zarówno należących do MOSiR-u, jak i poszczególnych szkół. Część osiedlowych punktów tego rodzaju została zamknięta (na kłódkę) do odwołania.
Gdzie zatem wolno nam przebywać? Zachowując odpowiednią, najlepiej kilkumetrową odległość od innych, można chodzić po chodnikach, parkowych alejkach, bulwarze czy placach. Ale rekreacyjny spacery w miejscach, gdzie łatwo o kontakt z innymi, czy przesiadywanie na parkowych ławkach powinniśmy odłożyć na później.
