Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie trzeba benzyny, nie ma spalin, a podróż tak wygodna, jak nowościami motoryzacyjnymi pokazywanymi w Lublinie. W niedzielę na dziedzińcu puławskiego parku Czartoryskich pojawiła się riksza. Cieszyła się dużym zainteresowaniem. Pierwsi klienci to Dorota i Dariusz Szkoła z Puław. -
To zupełnie coś innego niż spacer po parku. Pan rikszarz podczas jazdy opowiadał o zabytkach, które mijaliśmy. Pobyt w parku odebraliśmy zupełnie w inny sposób, chociaż byliśmy tu już wiele razy - mówią pasażerowie.
Trasa przejazdu wiedzie od bramy głównej w kierunku Domu Gotyckiego, dalej podjazd pod Bramę Rzymską, mostek, oranżerię, rzeźbę Tankreda i Kloryndy, dalej pod Świątynię Sybilli, przejazd wzdłuż skarpy nad grotami, a następnie przez dziedziniec główny pałacu. Taki kurs rikszą trwa około 20-30 minut.
Trasa przejazdu wiedzie od bramy głównej w kierunku Domu Gotyckiego, dalej podjazd pod Bramę Rzymską, mostek, oranżerię, rzeźbę Tankreda i Kloryndy, dalej pod Świątynię Sybilli, przejazd wzdłuż skarpy nad grotami, a następnie przez dziedziniec główny pałacu. Taki kurs rikszą trwa około 20-30 minut.
