Radzyńska mleczarnia Spomlek wdraża proekologiczne rozwiązania. Stara się m.in. odzyskiwać ciepło ze swoich procesów produkcyjnych. A w zakładowych stołówkach można znaleźć tabliczki informujące o kosztach zużycia prądu.
– Naszym celem jest minimalizacja wpływu naszej działalności na środowisko oraz optymalizacja zużycia zasobów naturalnych – mówi Bożena Nowak, kierownik ds. zarządzania jakością mleczarni Spomlek. Kilka dni temu odbył się tu audyt środowiskowy. – Otrzymaliśmy pozytywny wynik, co jest dowodem na to, że objęta przez nas droga jest prawidłowa. Ekologia ma również przełożenie na ekonomię firmy, bo przecież mniej zużywamy energii, zmniejszamy ilość produkowanych odpadów, a także ilość emisji gazów – zaznacza Nowak.
Przykłady? Firma posiada układ energetycznego wykorzystania ciepła wraz z kolektorem rozdziału surowca. – Ciekawostką jest, że odzyskane ciepło z nagrzewnic suszarni nagrzewa wodę w zbiorniku o pojemności 150 metrów sześciennych do temperatury ponad 90 stopni. Ta ilość ciepłej wody zabezpiecza z kolei ciągłą pracę pasteryzatora do obróbki surowca przerabiającego mleko i nie tylko. Inaczej mówiąc, cała ta aparatownia pracuje na cieple odpadowym z pracy proszkowni – tłumaczy Aneta Mostowiec, rzecznik Spomleku.
Poza tym, firma otrzymała świadectwa tzw. białych certyfikatów z Urzędu Regulacji Energetyki, które potwierdzają zaoszczędzenie określonej ilości energii. – Nowoczesnym działaniem w naszym zakładzie jest także wytwarzanie energii elektrycznej o mocy 120 kW w wyniku redukcji pary. Energia wytworzona w całości pokrywa zapotrzebowanie kotłowni zakładowej, a nadwyżkę zużywają pozostałe działy – tłumaczy Władysław Pietruch, kierownik ds. inwestycyjnych i technicznych w mleczarni.
Na tym nie koniec. Spomlek planuje kolejne inwestycje, które mają przysłużyć się do pełnego odzysku ciepła i zimna. Firma zmodernizowała już swoje oczyszczalnie ścieków w dwóch oddziałach, oprócz tego radzyńskiego, również w Chojnicach. Takie rozwiązania redukują zanieczyszczenia w ściekach oczyszczonych do parametrów umożliwiających ich bezpieczne odprowadzenie bezpośrednio do rzek. Dodatkowo w Radzyniu Podlaskim ponad 20 proc. ogólnego zużycia wody pochodzi z odzysku tzw. wody krowiej. Jest to woda odzyskana z zagęszczania serwatki.
Ale o ekologicznych rozwiązaniach pracownicy dowiadują się nawet na stołówkach. – Zamontowaliśmy tabliczki informujące o kosztach zużycia prądu w miejscach, gdzie te oszczędności można poczynić, czyli w zakładowych stołówkach, szatniach, korytarzach czy łazienkach – zaznacza Mostowiec. Jej zdaniem, gaszenie światła może być nawykiem, a jednocześnie przyczyniać się do oszczędności. – Segregujemy odpady, zbieramy nakrętki, które przekazujemy na szczytny cel, czy staramy się przypominać o drukowaniu dwustronnym – dodaje rzecznik prasowy.
Radzyński Spomlek to jeden z największych polskich producentów sera żółtego.