Najwyższe ceny Agencja Nieruchomości Rolnych uzyskała w : mazowieckim (27,5 tys. zł za ha), śląskim i opolskim (25 tys. zł) i kujawsko-pomorskim (24 tys. zł), a najniższe - w województwach: lubelskim (10,3 tys. zł) i lubuskim (10,8 tys. zł).
Według najnowszych danych ANR w ciągu ostatniego kwartału ceny ziemi rolnej poszły w górę o 10 proc. Dziś są o 12 proc. wyższe niż przed rokiem.
– Średnia cena gruntów sprzedawanych przez Agencję Nieruchomości Rolnych w drugim kwartale roku to ponad 16,7 tys. zł za hektar – informuje ANR.
Cena gruntów została określona na podstawie 3,7 tys. umów sprzedaży zawartych w tym okresie i sprzedanych ponad 26,5 tys. ha gruntów. Dla porównania, w 2004 r., gdy Polska wstępowała do UE, ziemia kosztowała średnio 4,7 tys. zł za hektar.
– Zwiększyliśmy podaż ziemi na terenach, gdzie grunty są drogie np. w woj. wielkopolskim i kujawsko-pomorskim, stąd wzrost średniej ceny gruntów – mówi Tomasz Nawrocki, prezes ANR.
Najwyższe ceny Agencja uzyskała w województwach: mazowieckim (27,5 tys. zł za ha), śląskim i opolskim (25 tys. zł) i kujawsko-pomorskim (24 tys. zł), a najniższe - w województwach: lubelskim (10,3 tys. zł) i lubuskim (10,8 tys. zł).
Najwięcej za ziemię płacili rolnicy w przypadku zakupu małych działek do 1 ha i dużych: 100-300 ha. Takie grunty kosztowały powyżej 20 tys. zł za hektar. Najmniej trzeba było wydać za gospodarstwo o wielkości 1-10 ha – 14,3 tys. zł za ha. Najbardziej ziemia podrożała w województwach: mazowieckim i łódzkim.
Zdaniem ekspertów z banku BGŻ, inwestowanie w ziemię rolną postrzegane jest nadal jako bezpieczniejsze od inwestycji na rynku mieszkaniowym czy kapitałowym. Ponadto czynnikiem zwiększającym popyt na rolnicze grunty jest poprawa koniunktury w rolnictwie, szczególnie na rynku zbóż.
Tereny rolne są wykorzystywane także na coraz większą skalę w energetyce wiatrowej, a cena ziemi, na której są planowane elektrownie wiatrowe, jest istotnie wyższa od pozostałych w regionie – wskazuje BGŻ.
– Rolnicy są skłonni więcej zapłacić za działki, bo prawdopodobnie oczekują dobrej koniunktury w rolnictwie. A cena państwowej ziemi przez ostatnie kilka kwartałów była stabilna – tłumaczy prezes Nawrocki. (AM, PAP)