Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

14 lipca 2018 r.
15:09

Nowy serial "Mediatorzy". "Warszawa się opatrzyła, Lublin jest świeżym miejscem"

Autor: Zdjęcie autora Dominik Smaga
Magdalena Różczka i Tomasz Schuchardt
Magdalena Różczka i Tomasz Schuchardt (fot. 2T Vision Promotion)

W Lublinie zakończyły się pierwsze zdjęcia do nowego serialu „Mediatorzy” w reżyserii Krzysztofa Langa. Akcja będzie się toczyć w Lublinie i będzie opowieścią o różnych konfliktach rozwiązanych przez mediatorów. W ich role wcielą się Magdalena Różczka, Magdalena Walach i Tomasz Schuchardt, a centrum mediacji zagra budynek Centrum Spotkania Kultur.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Swoje role dostało też kilka innych miejsc. Stojący przy pl. Litewskim budynek Instytutu Psychologii UMCS zamienił się w prokuraturę. A wnętrza redakcji „Dziennika Wschodniego” stały się na jeden dzień redakcją lokalnej gazety, w której pracuje dziennikarka śledcza Dominika Malewicz (w tej roli Magdalena Różczka).

Po konflikcie ze swoim redaktorem naczelnym (zachował się kiepsko, więcej nie zdradzimy), granym przez Mirosława Zbrojewicza, dziennikarka rozstaje się z redakcją i dołącza do grona mediatorów.

„Mediatorzy” są przygotowywani dla telewizji Polsat. - W sierpniu pilot serialu trafi do badań - zapowiada Jolanta Trykacz, producent z firmy 2T Vision Promotion.

Jeśli badania wypadną pomyślnie, filmowcy wrócą do nas jesienią. Zastrzegają jednak, że nazwę serialu należy wciąż traktować jako roboczą.

Magdalena Różczka i Krzysztof Lang na planie (fot. Maciej Kaczanowski)

To są prawdziwe przypadki. Rozmowa z Krzysztofem Langiem, reżyserem

• Na razie jeszcze nie wiadomo, czy ten serial powstanie?

- To musi przede wszystkim stacja obejrzeć. Ci, którzy dali nam szansę, żeby zrobić ten pilot. To jest tak zwany klasyczny pilot, który się „fokusuje”, czyli daje do obejrzenia wybranym grupom osób, które to oceniają, odpowiadają na szereg różnych pytań i na podstawie tej ankiety stacja ocenia potencjał serialu, jeśli chodzi o oglądalność. Skoro zdecydowano się na pilot, to już jest dla nas sygnał, że temat ich interesuje. Pytanie tylko, czy my to zrealizujemy w taki sposób, że to będzie na tyle atrakcyjne, że stacja postanowi zrealizować całą transzę...

• ... czy też wprowadzi jakieś modyfikacje.

- No, może tak być, że powiedzą...

• ... że nie Lublin, ale Praga?

- Nie, nie, nie. Myślę, że tu się Lublin broni w każdej sytuacji. Chodzi o pewną równowagę między wątkami. To jest rodzaj pewnej hybrydy, bo to nie jest serial taki klasyczny, który się opiera na tym, że mamy epizody w jednym odcinku zamknięte, bo to też jest, ale jest też wątek kryminalny, który opowiada się jako kontynuacja.

• Odcinków ma być trzynaście, to będą różne historie, a co je łączy?

- Łączy je Lublin, bo wszystko się dzieje tutaj. To są prawdziwe przypadki różnych konfliktów ludzkich, dostarczane przez naszych konsultantów, którymi są mediatorzy, a jeden z nich jest z Lublina. Staramy się wybrać takie konflikty, z którymi widzowie mogliby się zidentyfikować, zrozumieć, żeby wyzwolić w nich reakcję najbardziej emocjonalną z możliwych.

• Jakie to konflikty? Rodzinne? Pracownicze?

- Mediuje się na ogół rodzinne sprawy, między innymi rozwody, ale też bardzo często relacje wewnątrz rodziny. Pracownicze też, ale to są sprawy nudne w stosunku do tego, co dają mediacje rodzinne. Można mediować w sprawach cywilnych, jak i karnych, tylko oczywiście w pewnym zakresie, i my też takie sprawy mamy. A trzynaście odcinków dlatego, że stacje robią kwartalny program, a kwartał to trzynaście tygodni.

Mirosław Zbrojewicz

• Dlaczego akurat Lublin? Przecież taki serial można by było osadzić w dowolnym mieście.

- To ja wybrałem Lublin, bo mi się to miasto podoba. A przede wszystkim uważam, że wszystko to, co do tej pory robiliśmy w Warszawie już się strasznie opatrzyło. Lublin jest świeżym miejscem. Chcemy je zobaczyć w jego rozkwicie, bo właściwie teraz zaczyna rozkwitać, ja się z tego bardzo cieszę. Tu są fantastyczne miejsca: jest odnowiona starówka, centrum, wspaniały gmach Centrum Spotkania Kultur, takiego nie ma w Polsce. Więc tu się pojawiło parę elementów architektonicznych, których by się nie powstydziło żadne miejsce europejskie. A z drugiej strony jest tu dobry klimat i ze strony magistratu i wśród ludzi. Miasto nie jest „zepsute” jeszcze żadnym serialem, filmem...

• ... i jeszcze wita filmowców z otwartymi ramionami, a nie wzdycha „znowu?”

- Jest otwarte i myślę, że jest warte opowiedzenia o tym, co się tu dzieje.

• Teraz wyjeżdżacie, a kiedy wrócicie?

- To jest tak, że zrobimy ten odcinek do końca lipca, być może połowy sierpnia. Potem on idzie na tzw. fokusy na pięć tygodni i wtedy będzie decyzja. Wrócimy pewnie jesienią, jeśli decyzja będzie pozytywna.

• Emisja wiosną?

- Tak.

• Kogo zobaczymy w głównych rolach?

- Osoby znane z ekranu: Magdę Różczkę, Magdę Walach, Marię Kożuchowską, Tomka Schuchardta, Wojtka Zielińskiego, Przemysława Sadowskiego, Kasię Ankudowicz, Marię Pakulnis. Zestaw, którego by się nie powstydziła fabularna produkcja.

• A czarnym charakterem kto będzie?

- Nie zdradzę.

Wojenne dziewczyny powrócą

To już pewne. Powstanie trzeci sezon serialu „Wojenne dziewczyny”, w którym Lublin wciela się w rolę Warszawy okupowanej przez Niemców podczas II wojny światowej. Jedyny odcinek, w którym Lublin zagrał sam siebie, zgromadził przed telewizorami... rekordową widownię: 2,1 mln widzów. Serial produkowany dla Telewizji Polskiej i pokazywany na jej głównej antenie opowiada o trzech dziewczynach, które działają w podziemiu. Ekipa filmowa przyjedzie do nas ponownie we wrześniu. Wcześniej nie bardzo może, bo na lubelskich ulicach będzie gwarno za sprawą Carnavalu Sztukmistrzów oraz Jarmarku Jagiellońskiego

"Wojenne dziewczyny"

Drogi Wolności już w drodze

Zaledwie tydzień temu Lublin opuściła ekipa nowego serialu „Drogi Wolności”, którego akcja będzie się rozgrywać częściowo podczas I wojny światowej, a po części w odradzającej się Polsce. Tym razem lubelskie Stare Miasto udawało Kraków, dlatego na ścianie ul. Jezuickiej zawisła tabliczka z nazwą ul. Krowoderskiej, a pl. Rybny wcielał się w rolę pl. Szczepańskiego. Emisja planowana jest na jesień, jednak pierwszy odcinek będzie pokazany w TVP 1 już w najbliższą niedzielę o godz. 20.10. Serial opowiada o perypetiach krakowskiej rodziny Biernackich. Trzy siostry zakładają własną gazetę w czasach, gdy kobiety upominają się o swoje prawa.

„Drogi Wolności”

Holland jeszcze będzie kręcić

Do Lublina powrócić ma jeszcze ekipa produkująca „1983”, pierwszy polski serial Netflixa. W ekipie reżyserskiej jest Agnieszka Holland, w obsadzie Robert Więckiewicz i Maciej Musiał. Film opowiada alternatywną wersję rzeczywistości, w której wskutek spisku z lat 80. losy świata potoczyły się inaczej i nie doszło do upadku Związku Radzieckiego, a Polska pozostała państwem policyjnym. 20 lat później dwie osoby wpadają na ślad spisku, a wielu zależy na tym, by prawda nie wyszła na jaw. Premiera zapowiadana jest na tegoroczną jesień.

Agnieszka Holland

Ekipa filmowa w redakcji Dziennika Wschodniego

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Górniczki mają ostatnio sporo powodów do radości

W sobotę piłkarki GKS Górnik Łęczna podejmą UKS SMS Łódź

GKS Górnik Łęczna na razie kapitalnie prezentuje się w rundzie wiosennej. Łęcznianki w trzech ligowych spotkaniach zdobyły komplet punktów. 6 „oczek” jest zasługą Mai Osińskiej, która prowadziła zespół w dwóch pierwszych kolejkach, a jeden triumf to zasługa Artura Bożyka, który przejął zespół w minionym tygodniu.

Zdjęcie ilustracyjne
Świdnik

W Świdniku będzie jaśniej i taniej. Ponad 800 lamp do wymiany

400 latarni i 885 lamp oświetleniowych w mieście zostanie wymienionych na energooszczędne. Urząd Miasta w Świdniku ogłosił już przetarg.

Orlęta Łuków zapowiadają wiosną walkę o IV ligę

Startuje bialska okręgówka, W Łukowie czekają na IV ligę

Orlęta Łuków powinny nadawać ton wydarzeniom w rundzie rewanżowej. Równie ciekawie będzie w dole tabeli, gdzie niepewnych ligowej przyszłości jest aż pięć drużyn

Na wniosek obrońcy oskarżonego sędzia wyraził zgodę na wyłączenie jawności rozprawy

Prokurator częstował ciastkami z marihuaną – właśnie ruszył jego proces

Przed Sądem Rejonowym w Lublinie rozpoczął się proces Bartosza F. – prokuratora z Wrocławia. Grozi mu więzienie za podanie kobiecie narkotyku.

Nowy parking przy Szmaragdowej coraz bliżej. Sześciu chętnych do budowy

Nowy parking przy Szmaragdowej coraz bliżej. Sześciu chętnych do budowy

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego planuje budowę parkingu przy ulicy Szmaragdowej 16. W przetargu wpłynęło sześć ofert, a najniższa opiewa na 151 tys. zł.

Sebastian Kozdrój jest trenerem MKS Ruch Ryki

Ruch Ryki, a może ktoś inny wygra lubelską klasę okręgową?

Grono kandydatów do awansu jest bardzo szerokie, ale po zakończeniu sezonu w pełni szczęśliwy będzie tylko jeden zespół. Zimę na fotelu lidera spędził MKS Ruch Ryki. Podopieczni Sebastiana Kozdroja jesienią zgromadzili 36 pkt i mają zaledwie dwa punkty przewagi nad grupą pościgową

Atak na pracownika kantoru. Policja poszukuje sprawcy

Atak na pracownika kantoru. Policja poszukuje sprawcy

Nieznany sprawca zaatakował pracownika kantoru w galerii handlowej. Policja prosi o pomoc w jego poszukiwaniach.

Imprezy klubowe w weekend (14-15 marca)
impreza
14 marca 2025, 18:00

Imprezy klubowe w weekend (14-15 marca)

Lublin nie zwalnia tempa i nie zasypia. Czy czas dobry, czy czas zły, imprezuje przez cały czas. Nawet w post. Specjalnie dla was przygotowaliśmy krótki informator, gdzie w Lublinie odbędą się najlepsze imprezy ostatkowe.

U sołtysa zapłacisz kartą. Gmina kupiła terminale

U sołtysa zapłacisz kartą. Gmina kupiła terminale

To ma być ułatwienie dla sołtysów i mieszkańców gminy Biała Podlaska. Samorząd chwali się, że jako pierwszy w województwie lubelskim zakupił mobilne terminale płatnicze.

Grom Różaniec jest zdecydowanym faworytem do wygrania zamojskiej klasy okręgowej w tym sezonie

Wraca zamojska klasa okręgowa nazywana przez wielu "najciekawszą ligą świata"

Koniec grania meczów bez stawki! W najbliższy weekend startuje runda wiosenna w „najciekawszej lidze świata”. Na autostradzie do awansu jest obecnie Grom Różaniec, który gonić będzie próbowała Tanew Majdan Stary. Z kolei Olimpiakos Tarnogród skupi się chyba na utrzymaniu miejsca na najniższym stopniu podium. Wiele ciekawego powinno dziać się także na dole tabeli

Nowa Biedronka w samym centrum Lublina. Pierwsi klienci czekali o świcie

Nowa Biedronka w samym centrum Lublina. Pierwsi klienci czekali o świcie

Nowy sklep sieci Biedronka już otwarty. Pierwsi klienci weszli tuż po godzinie 6. W Lublinie jest już ponad 30 sklepów tej popularnej sieci.

Pogoda na weekend. Kiedy ciepła kurtka, a kiedy spacer z promieniami słońca?
film

Pogoda na weekend. Kiedy ciepła kurtka, a kiedy spacer z promieniami słońca?

Prognoza pogody na weekend.

Lublinianka będzie chciała w sobotę przeskoczyć w tabeli Stal Kraśnik

W sobotę czwartoligowy hit wiosny na Wieniawie: Lublinianka - Stal Kraśnik

Już w pierwszej kolejce rundy wiosennej będzie można obejrzeć mecz na szczycie. Druga w tabeli Lublinianka podejmie lidera – Stal Kraśnik. Spotkanie na Wieniawie wystartuje w sobotę o godz. 13

Krew ratuje życie. Podziel się tym cennym lekarstwem

Krew ratuje życie. Podziel się tym cennym lekarstwem

Lubelskie Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zaprasza na akcje oddawania krwi. Pamiętajmy, że krew to lek, którego nie da się wyprodukować w laboratorium.

Veljko Nikitović (na zdjęciu z Mariuszem Pawelcem), ikona Górnika po raz pierwszy w życiu pojawi się na stadionie Górnika jako dyrektor sportowy innego klubu

Veljko Nikitović: Awans Arki i Górnika to moje marzenie

W niedzielę Górnik Łęczna zagra u siebie z Arką Gdynia, której obecnym dyrektorem sportowym jest Veljko Nikitović - postać, której w Łęcznej nikomu przedstawiać nie trzeba. Z tej okazji porozmawialiśmy z ikoną Górnika o najbliższym spotkaniu i o tym jak czuje się w Gdyni Rozmowa z Veljko Nikitoviciem, dyrektorem sportowym Arki Gdynia, byłym piłkarzem i działaczem Górnika Łęczna

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium