Kierowcy przejeżdżający przez skrzyżowanie dróg krajowych nr 17 i 48 w Moszczance mogą obserwować postępy na budowie nowego Obwodu Utrzymania Drogi. To miejsce, gdzie po otwarciu obwodnicy znajdzie się m.in. sprzęt do odśnieżania i stacja pogodowa.
Odcinek nowej drogi ekspresowej S17 od granicy województw do węzła Skrudki przed Rykami jest już gotowy w 75 procentach. W jego ramach powstaje m.in. ekspresowa obwodnica Ryk, nowe mosty i wiadukty, miejsce obsługi podróżnych (tzw. MOP), a także nowy Obwód Utrzymania Drogi.
Budowę tego ostatniego możemy zauważyć przy skrzyżowaniu starej siedemnastki z DK nr 48 w Moszczance. Widać już konstrukcję ścian. Wewnątrz znajdzie się m.in. magazyn soli, garaże dla piaskarek, pomieszczenia techniczne, biurowe i stacja pogodowa. Z obiektu będzie korzystała firma odpowiedzialna za utrzymanie zarówno powierzonego jej odcinka nowej drogi ekspresowej, jak i drogi krajowej Dęblin-Kock. Przedsiębiorstwo zostanie wyłonione w przetargu.
Warto dodać, że w ramach inwestycji, którą wykonuje koncern PORR, skrzyżowanie w Moszczance zostanie docelowo przebudowane na rondo. Cały, ponad 20-kilometrowy odcinek, jak mówi rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA Krzysztof Nalewajko, ma zostać ukończony w okresie wakacyjnym. Po oddaniu go do użytku, podróż z Lublina do Warszawy, z uwagi na możliwość minięcia Ryk, będzie znacznie bardziej komfortowa. Odetchną również sami mieszkańcy Ryk, którzy od lat narzekają na duży ruch w mieście.
Ukończenie obwodnicy Ryk to jednak nie wszystko. Trwają prace na pozostałych fragmentach nowej S17. Jeśli odpowiadający za swoje odcinki Mota Engil (Kurów Zachód-Skrudki), PORR (Skrudki-granica woj.), Budimex (granica -do obwodnicy Kołbieli) i Strabag (obwodnica Kołbieli) nie będą miały kłopotów z terminowością, już pod koniec roku, niemal cały odcinek Lublin-Warszawa będzie można pokonać bezkolizyjną, dwujezdniową drogą ekspresową.