Dziesiątki mandatów, wniosków do sądu i pouczeń. To policyjny bilans weekendu dotyczący przestrzegania obostrzeń epidemicznych w Lublinie. W całym kraju tylko w niedzielę policjanci ukarali mandatami blisko 6 tys. osób.
Od soboty w całym kraju mamy obowiązek zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych. Dotyczy to zarówno sklepów, urzędów, autobusów czy ulic. Przestrzegania obostrzeń pilnują policjanci.
– Zdecydowana większość osób stosuje się do tych obowiązków – ocenia Kamil Gołębiowski, rzecznik KMP w Lublinie. – Jeśli ktoś zapomniał maseczki i stosuje się do poleceń policjantów, interwencja kończy się zwykle na pouczeniu. Wobec osób, które lekceważą obostrzenia, wyciągane są poważniejsze konsekwencje. Policjanci nakładają mandaty lub kierują do sądu wnioski o ukaranie.
Od soboty lubelscy mundurowi interweniowali ponad 100 razy wobec osób, które nie nosiły maseczki. 65 interwencji zakończyło się pouczeniem. 52 osoby zostały ukarane mandatami. Kolejne 38 spraw znajdzie finał w sądzie.
Nad przestrzeganiem obostrzeń związanych z pandemią czuwają również strażnicy miejscy. Ich interwencje nie kończą się jednak mandatami. – Straż Miejska nie ma ustawowych narzędzi, aby nakładać mandaty karne za brak maseczki – przyznaje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. – Możemy tylko zwracać uwagę.
Jak informuje Komenda Główna Policji, tylko w niedzielę mundurowi w całym kraju pouczyli blisko 4,5 tys. osób, które nie nosiły maseczek w miejscach publicznych. Prawie 6 tys. takich interwencji zakończyło się mandatami. Policjanci skierowali też 864 wnioski o ukaranie do sądu.
Mundurowi sprawdzają też osoby skierowane na kwarantannę. W ciągu ostatniej doby przeprowadzono ponad 200 tys. takich kontroli. Ponad tysiąc osób naruszyło zasady odizolowania, co będzie miało konsekwencje prawne. Kary nakładane przez sanepid wynoszą od 5 do nawet 30 tys. zł.
Od początku pandemii policjanci pouczyli 186 tys. osób, które naruszały obowiązek zakrywania ust i nosa. Ponad 32 tys. osób zostało ukaranych mandatem, a ponad 10 tys. spraw trafiło do sądu. Mandat za brak maseczki może wynieść nawet 500 złotych.