Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Do miasta ma trafić obszar dawnych stawów hodowlanych nad Klukówką. Takie obietnice padły tuż przed wyborami samorządowymi. Lasy Państwowe odpowiadają jednak, że pierwszy krok należy do samorządu.
W Lublinie odbyła się szósta edycja Akcji #sadziMY- posadź drzewo z leśnikami. W roku stulecia istnienia Lasów Państwowych, leśnicy przygotowali aż milion sadzonek.
Do rozdania będą brzozy, świerki, sosny, buki oraz olchy. Wystarczy zgłosić się w piątek do jednego z 28 miejsc w Lubelskiem.
Jest zielone światło na zamianę gruntów pomiędzy samorządem a Lasami Państwowymi. Do miasta ma trafić obszar dawnych stawów hodowlanych nad Klukówką. Obiecuje to Mariusz Kiczyński, od niedawna zastępca dyrektora ds. gospodarki leśnej w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.
Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Kilka dni temu na emeryturę odszedł Stanisław Stanibuła. Zwolnione przez niego stanowisko zastępcy nadleśniczego w Tomaszowie Lubelskim już zostało obsadzone.
Awans zastępcy nadleśniczego z Chotyłowa. Mariusz Kiczyński jest teraz zastępcą dyrektora ds. gospodarki leśnej w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.
Lubelscy leśnicy mają nowego dyrektora. Pełniącym obowiązki został mianowany Jan Kowal. Odszedł Andrzej Borowiec
Jedni mają już ubraną, inni czekają do wigilii. Jedni wolą monochromatycznie, inni kolorowo. Choinki naszych Czytelników cieszą oczy!
Boże Narodzenie bez choinki? Niemożliwe. Świąteczne drzewka już są w sprzedaży w marketach, pojawiają się też na targowiskach. Od środy świerki i jodły prosto z lasu sprzedawać zacznie Nadleśnictwo Józefów.
Nie wiadomo, kto rżnie w lesie obok Kraśnika Fabrycznego, ale bój o drzewa zapowiada się ostro. Podobnie, jak przycięte kikuty młodych drzewek, które niczym piki wbite w ziemię, mają chronić las przez zwierzętami.
Kolejna transza pomocy została przekazana na Ukrainę. Dar od polskich Lasów Państwowych trafił do ukraińskich leśników. Przekazano go we wtorek w Nadleśnictwie Tomaszów Lubelski.
Od 21 marca lubelscy leśnicy mają nowego dyrektora. Został nim Andrzej Borowiec, który zastąpił na tym stanowisku Zygmunta Byrę.
Chce mi się płakać, jak wchodzę do lasu. Te stosy ściętych pni ściskają mi serce – mówi Milena Kozak-Chrzanowska, obrończyni lasu w Kraśniku.
4 lutego bieganiem będzie można pomóc chorej dziewczynce, wymagającej intensywnego i kosztownego leczenia. Lubelscy leśnicy organizują imprezę sportową pod nazwą „Piątka dla Gabrysi”.
Wybieracie się do lasu w okolicach Wólki Zawieprzyckiej czy Rokitna, w dniach od 10 do 13 stycznia, to uważajcie. Myśliwi zapowiadają polowania zbiorowe.
Co najmniej do dziś będzie obowiązywał wprowadzony przez Nadleśnictwo Lubartów zakaz wchodzenia do lasu. Powodem jego wprowadzenia były liczne przypadki łamania gałęzi pod wpływem zalegającego na nich ciężkiego, mokrego śniegu.
Fotopułapka nagrała watahę wilków. To jedna z kilku, które mieszkają w lasach w okolicy Józefowa.
Leśnicy alarmują, że zaczęły pojawiać się całe gangi kradnące drewno z lasu. To ma oczywiście związek z problemem dostępności opału. Sprawdzamy, jak sytuacja wygląda w Lubelskiem.
Sopot (woj. pomorskie). Pomorski oddział Lasów Państwowych wycofuje się z wycinania drzew, zgodnie z międzynarodowym certyfikatem FSC (Forest Stewardship Council – red.). Certyfikacja ta funkcjonuje w Polsce od lat 90. i pozwala m.in. na kontrolowanie procesów wycinki. Drewno i wyroby oznaczone tym certyfikatem to gwarancja zrównoważonej gospodarki leśnej. Prezydenci trójmiejskich miast biją na alarm i apelują, by nie dopuścić do niekontrolowanej wycinki pomorskich lasów.
Z uwagi na wysokie ceny węgla, a także jego brak wzrasta zainteresowanie zakupem drewna opałowego. Jak informują nadleśnictwa, jest ono kilkukrotnie większe niż w poprzednich latach.
Z naszego krajobrazu zniknie sosna zwyczajna, świerk pospolity, modrzew europejski i brzoza brodawkowata. Drzewa te zajmują obecnie 75 proc. polskich lasów. Wraz z nimi znikną setki gatunków roślin, grzybów i zwierząt. – Ta rewolucja wydarzy się za życia obecnych 40-latków – nie mają wątpliwości naukowcy PAN
– Nie ma zakazu wstępu do lasu i na razie to nam nie grozi – tłumaczy rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie, ale uczula, że trzeba zachować ostrożność.
– Ten chrust, który dziś zebraliśmy i przynieśliśmy pod biura poselskie PiS-u w Lublinie, staje się symbolem naszego państwa – mówił Michał Krawczyk, lubelski poseł Koalicji Obywatelskiej, stojąc z wiązką suchych gałęzi na ul. Królewskiej w Lublinie.
W punktach sprzedaży urywają się telefony, a znajomości w okolicznym tartaku są dziś na wagę złota. Problem braku drewna opałowego na rynku zauważyło już Ministerstwo Klimatu. Resort radzi Polakom, by zbierali chrust. A Lasy Państwowe przypominają, że taką wyprawę do lasu powinno poprzedzić szkolenie BHP u leśniczego
Technika jest w sumie prosta: trzeba wykopać niezbyt głęboki dołek, 3-letnią sadzonkę dębu zasypać ziemią, lekko unieść sadzonkę, żeby ziemia dobrze się ułożyła i dookoła korzenia nie było wolnej przestrzeni, a na koniec udeptać. I gotowe.