Zarzuty spowodowania katastrofy drogowej i jazdy po pijanemu usłyszał w poniedziałek 19-letni Szymon C. podejrzany o spowodowanie w Chełmie wypadku, w którym zginęło dwóch 18-latków, przewożonych w bagażniku auta. Samochodem tym podróżowało w sumie 10 młodych osób.
Prawie 10 000 wykroczeń, 78 kierujących na „podwójnym gazie” i 1128 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych. To wszystko tylko w tym roku i tylko w Lublinie.
80-letni kierowca po alkoholu zignorował koncepcję ronda i pojechał prosto. Stracił prawo jazdy.
W czwartek policjanci z Białej Podlaskiej zatrzymali do kontroli auto. Mężczyzna, który siedział za kierownicą był bardzo dobrze znany funkcjonariuszom.
39-letni mieszkaniec Siedlec wykazał się całkowitym brakiem wyobraźni i zdrowego rozsądku. Jego podróż zakończyła się zarzutami prokuratorskimi.
29-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, a przy sobie kilka gram amfetaminy. A kierując autem uderzył w betonowy przepust w miejscowości Granice.
Policjanci z Ryk zatrzymali 40-latka, który jadąc autem zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie przydrożnej kaplicy. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu i nie posiadał uprawnień do jazdy.
Kobieta podczas przejażdżki uderzyła w zaparkowane pod sklepem auto. A pewien 60-latek przyjechał na rozprawę sądową. Też rowerem. I też pod wpływem. Policjanci z Włodawy mieli ostatnio sporo pracy z rowerzystami.
Podczas akcji „Nauka jazdy” Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie skontrolowali blisko 70 pojazdów nauki jazdy. Co odkryli?
Po niedzielnym dachowaniu na DW-824, kierowcy grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
We wtorek (18 lutego) doszło do zderzenia samochodu osobowego z samochodem ciężarowym na drodze krajowej numer 17 w miejscowości Wał. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala, a sprawcą zdarzenia okazał się nietrzeźwy kierowca.
Stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.
A podczas zakupów na stacji paliw w Tomaszowie Lubelskim, proponował innym kierowcom by wypili z nim po piwie.
20-latek z Tomaszowa Lubelskiego wsiadł za kierownicę mając blisko 2 promile alkoholu. Taka jazda zakończyła się na drzewie.
Był slalom ulicami miasta i porzucenie pojazdu. Ale był też Nask, policyjny owczarek, który wytropił 41-latka.
Co 63-latek miał: prawie 1,5 promila alkoholu we krwi. Czego nie miał: uprawnień do jazdy. Co mu grozi: kara pozbawienia wolności do lat 5, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara pieniężna.
Prawie 3 promile alkoholu miała 35-letnia kobieta kierująca Audi. Jej dalszą podróż uniemożliwił inny kierowca.
Wzorowa postawa mieszkańca Lublina pozwoliła zatrzymać pijanego kierowcę. 62-latek prowadził Mercedesa, mając niemal 2 promile alkoholu w organizmie.
To nie alkohol, tylko nieostrożność miała być przyczyną wypadku do jakiego doszło w powiecie parczewskim. Sprawczyni wypadku miała 2,5 promila alkoholu.
Spore kłopoty ma 48-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego. Najpierw zabrał bez wiedzy właściciela samochód, a potem kierował nim będąc pod wpływem alkoholu i posiadając dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów.
Nie zatrzymał się kontroli, a widząc jadący za nim radiowóz, wyłączył w swoim samochodzie wszystkie świata, przyspieszył i kontynuował ucieczkę.
Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie podsumowała święta na drogach. Jest lepiej niż w poprzednim roku.
Dzień przed wigilią dęblińscy policjanci zatrzymali dwie kobiety jadące pod wpływem alkoholu. Rekordzistka miała 2,5 promila alkoholu.
Wycieczka planowana pod wpływem alkoholu i jeszcze na dodatek kradzionym autem nie skończyła się dobrze.
Wjechał do rowu, a kiedy wysiadł z auta, świadkowie podejrzewali, że może być nietrzeźwy i natychmiast zaalarmowali policję.