Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Jarosław Ostrowski nie będzie już dyrektorem szpitala w Parczewie. Wraca do placówki MSWiA w Lublinie. – Czasowo powierzono mi tam obowiązki dyrektora – potwierdza.
Rzecznik Praw Pacjenta nie podejmie interwencji w lubelskim szpitalu MSWiA. Wcześniej, nieprawidłowości nie dopatrzyło się też ministerstwo. Jednak skargi pacjentów wciąż analizuje NFZ.
Nie tylko NFZ chce wyjaśnień od dyrekcji szpitala MSWiA. Sprawą zainteresowało się też biuro Rzecznika Praw Pacjenta.
Dyrekcja szpitala MSWiA w Lublinie problemu nie widzi, a wojewoda lubelski odwołuje zapowiadaną kontrolę specjalistów, bo wierzy szefom placówki na słowo. Tymczasem, do naszej redakcji zwraca się rodzina pacjenta, któremu z dnia na dzień odwołano operację. Powód: brak anestezjologa.
Nie będzie zapowiadanej kontroli wojewódzkich konsultantów w lubelskim szpitalu MSWiA. Skargi na działalność placówki weryfikuje jeszcze NFZ.
Nie tylko NFZ bada niepokojącą sytuację w szpitalu MSWiA w Lublinie. Kontrolę zlecił też wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Z pracy w szpitalu MSWiA w Lublinie zwolnili się niemal wszyscy anestezjolodzy. To wręcz paraliżuje działanie placówki. Lekarze nie chcą współpracować z radnym PiS, Konradem Sawickim, który jest dyrektorem szpitala.
Radny wojewódzki PiS i były już dyrektor szpitala w Parczewie kieruje placówką w Lublinie. Szef z Lublina przeszedł do Parczewa.
10 pacjentów z jednego z oddziałów szpitala MSWiA przy ul. Grenadierów w Lublinie zostało ewakuowanych na sąsiedni oddział tej placówki. Strażacy dogaszają pożar i oddymiają budynek
Jest porozumienie ratowników medycznych z dyrektorem szpitala MSWiA w Lublinie. Do końca roku szpitalny oddział ratunkowy przy ul. Grenadierów ma pracować bez zakłóceń.
Ratownicy medyczni ze szpitala MSWiA w Lublinie nie dogadali się wczoraj z dyrektorem. Podwyżek nie ma, a problem z brakiem pracowników na SOR pozostał.
Kilkunastu ratowników medycznych z SOR szpitala MSWiA w Lublinie nie podpisało nowych kontraktów i od piątku nie pracują. Większość etatowych poszła na zwolnienie lekarskie. – Zarabiamy najmniej w województwie – skarżą się ratownicy medyczni.
74-letnia pacjentka z powiatu łukowskiego, o której śmierci w jednym z lubelskich szpitali informował rano sanepid, zmarła w Warszawie.
– Mama leczy się onkologicznie, jest w stanie krytycznym. Być może zostało jej kilka dni życia, a szpitale dokładają jej jeszcze cierpień – oburza się syn 77-letniej pacjentki. Kobieta od kilku tygodni, mimo zaawansowanej choroby, jeździ między dwoma lubelskimi szpitalami
Wychudzony mężczyzna bez spodni i bielizny leżał na podłodze pod jednym z łóżek na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w szpitalu MSWiA w Lublinie. Według relacji świadka trwało to kilka godzin i w tym czasie personel nie reagował. Szpital zaprzecza. Ale sprawą zajęła się już prokuratura
Nowoczesny sprzęt i lepsze warunki lokalowe za 38 milionów złotych. Dział Diagnostyki Obrazowej Szpitala MSWiA działa już w nowym miejscu.
Sześć szpitalnych oddziałów ratunkowych w woj. lubelskim będzie modernizowanych i doposażonych w pierwszej połowie przyszłego roku. Na SOR-y trafi nowy sprzęt, będzie więcej łóżek diagnostycznych, w efekcie szybsza diagnostyka i porada.
Szpital „papieski” w Zamościu oraz szpital MSWiA w Lublinie chcą mieć więcej świadczeń, które byłyby finansowane w ramach tzw. sieci. Protest do lubelskiego NFZ złożyły też dwie niepubliczne placówki, które z kolei do sieci w ogóle nie zostały zakwalifikowane.
W czwartek jeden z pracowników szpitala przy ulicy Grenadierów w Lublinie odkrył, że przy ogrodzeniu leżą czyjeś zwłoki. Dużo wskazuje na to, że znajdowały się tam już od dłuższego czasu.
Szpital w Kraśniku zajął trzecie miejsce w najnowszym rankingu szpitali publicznych „Rzeczpospolitej”.
Pielęgniarka oddziałowa Edyta N., która poświadczyła nieprawdę w dokumentacji medycznej, nie trafi do więzienia. Toczące się przeciwko niej postępowanie warunkowo umorzono, bo kobieta porozumiała się z pokrzywdzonym pacjentem