Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
- Wąska uliczka, samochody nie mogą się minąć, a chodniki to całkowita porażka. Dzwonię, maile wysyłam i tylko mówią że dzisiaj odśnieżą. Tak jest od czterech dni – pisze do nas mieszkanka ulicy z prośbą o interwencję. - MPGK tylko obiecuje, że odśnieżą. Po to płacimy podatki?
Mieszkańcy bloków między Al. Racławickimi i ul. Weteranów w Lublinie mieli dość przedzierania się przez śnieg zalegający grubą warstwą na jezdni prowadzącej do ich bloków. Skrzyknęli się sami.
Chcieliśmy stworzyć krąg życzliwości i coraz więcej ludzi się włącza. Tak władze tłumaczą dlaczego stworzyły mieszkańcom okazję by zostali Śnieżnymi Aniołami. Ta sympatyczna akcja ma zachęcić do sąsiedzkiej pomocy w odśnieżaniu. W gminie bardzo napadało i nadal sypie.
Jesteśmy chyba jedną z niewielu gmin pod względem ukształtowania terenu, którą tak zasypuje – przypuszcza Henryk Michałek, wójt gminy Batorz (powiat janowski). Tzw. Batórkę, która jest najkrótszą drogą z Lublina przez Bychawę do Batorza musiał odśnieżać gminny pług wirnikowy produkcji rosyjskiej.
Grzegorz Aleksandrowicz, aktywny mieszkaniec Białej Podlaskiej, który na Facebooku prowadzi fanpage „Przejdźmy do konkretów”, tym razem postanowił pomóc osobom starszym w odśnieżaniu chodników. Do jego akcji dołączają też inni.
770 tys. zł kosztowało odśnieżanie Lublina podczas ostatniego ataku zimy – podsumował Urząd Miasta. Wczoraj śnieg był usuwany w „trybie kryzysowym”, czyli przede wszystkim z najważniejszych dróg. Dzisiaj ekipy odśnieżające przeniosły się na mniejsze ulice.
Od rana obfite opady śniegu utrudniają ruch na drogach miasta i powiatu chełmskiego. Takie warunki wymuszają na kierowca wolną i uważną jazdę. Ale na śliskich podjazdach nie radzą sobie samochody ciężarowe. W mieście przechodnie mają problem z pokonaniem zasp na chodnikach.
W komputerze, komórce a nawet smartwatchu. Zobacz, gdzie w Chełmie odśnieżają. Urzędnicy pokazali mapę z lokalizacjami pługów i piaskarek na ulicach miasta. Ponieważ każda z ciężkich maszyn ma GPS, można na bieżąco śledzić, które ulice są odśnieżane.
Pierwsze pługi wyjechały na drogi tuż po godzinie 4 nad ranem. Z zaspami walczył ciężki sprzęt. Przeszkadzały podmuchy silnego wiatru, który nawiewał na nie osłonięte odcinki dróg. Miejscami zaspy sięgały dachów samochodów osobowych.
Ponad pół miliona złotych kosztowała miejską kasę ostatnia doba odśnieżania Lublina. Był to był najdroższy dzień tego sezonu.
Kilkudziesięcioma maszynami do odśnieżania i solenia jezdni będzie dysponować tej zimy Zarząd Dróg i Mostów, który odpowiada za stan lubelskich ulic. Drogi jak zwykle podzielono na kilka „kolejności utrzymania”, a na tych najważniejszych luźny śnieg będzie mógł zalegać do dwóch godzin po ustaniu opadów
Urząd Miasta wycofuje się ze swojej propozycji, by w Lublinie zakazane było zwalczanie śliskości chodników poprzez posypywanie ich solą.
Brak śniegu martwi właścicieli stoków narciarskich, ale cieszy kierowców oraz instytucje odpowiedzialne za utrzymanie ulic. Puławski Zarząd Dróg Miejskich z powodu łagodnej zimy notuje coraz wyższe oszczędności. Miesięcznie w budżecie zostaje kilkaset tysięcy złotych.
Wczoraj znów nie udało się wybrać firmy, która zajmie się odśnieżaniem dachów na obiektach sportowych zarządzanych przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji
Do końca marca utrzymywane mają być w pogotowiu solarki i pługi do odśnieżania ulic. Drogi zostały podzielone na trzy kategorie: jedne mają być odśnieżane wcześniej, inne później. Będą również takie, do których pług nie przyjedzie, dopóki nie upomną się o to sami mieszkańcy. Gdzie powinni dzwonić?
W związku z opadami śniegu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przypomina właścicielom i zarządcom nieruchomości o konieczności odśnieżania dachów i usuwania lodowych sopli.
Prokuratura zarzuca byłemu wójtowi i jego urzędnikom ustawianie przetargów na odśnieżanie ulic i dróg na terenie gminy Janów Podlaski.
Miasto kupuje elektroniczny system zdalnej kontroli pojazdów wykorzystywanych do odśnieżania ulic.
Zaskoczenie przyszło już latem, a jego powodem są… niskie ceny.
Już teraz miejscy urzędnicy od dróg zaczęli szukać firm, którym zlecą odśnieżanie miejskich ulic, chodników, parkingów, ścieżek rowerowych, schodów oraz kładek dla pieszych, mostów i wiaduktów, ale też oczyszczanie wszystkich tych miejsc poza okresem zimowym.
Zamiast odśnieżyć schody, posypali je piachem. Taką technikę przyjęła jedna z ekip odpowiedzialnych za stan schodów i kładek dla pieszych. Ratusz potwierdza, że to niezgodne z umową, ale broni wykonawcy prac. Dlaczego? Bo to odnowiona kładka i trzeba o nią bardziej dbać.
O powód wysłania ciągników z pługami do odśnieżania niezaśnieżonych chodników pyta nasz Czytelnik
Od początku zimy drogowcy wydali już 13 milionów złotych na utrzymanie dróg krajowych. I to bez odcinka S17, który jest obsługiwany przez firmę zewnętrzną.
Mieszkaniec gminy Siedliszcze narzekał na fatalny stan dróg. Ze skargą na brak odśnieżania i oblodzenie poszedł do urzędników i samego burmistrza. Do sporu włączył się też sołtys. Są efekty. Był pług. Do posesji przedsiębiorcy nie dojechał
Władze Białej Podlaskiej przepraszają mieszkańców za kilkudniowy poślizg na drogach. – Sztab zarządzania kryzysowego zareagował za późno – tłumaczą i jak mówią czekają teraz na reakcję soli.