Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Po wygranej w derbach z Motorem piłkarzy Mariusza Pawlaka czeka kolejny mecz z rywalem ze strefy barażowej. W sobotę Wisła Grupa Azoty zmierzy się w Kaliszu z tamtejszym KKS (godz. 17), który obecnie wyprzedza ich o dwa „oczka”.
Niespodzianka w drugoligowych derbach. Motor Lublin, który przed tygodniem wskoczył w końcu do czołowej szóstki musiał uznać wyższość rywali z Puław. Wisła Grupa Azoty pokonała rywali 1:0. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Puławy nie są ostatnio ulubionym rywalem Motoru. 0:3 na koniec poprzedniego sezonu. 2:6 na jesieni obecnych rozgrywek i 0:1 w sobotę. Wisła Grupa Azoty zdobyła bardzo ważne trzy punkty i wypchnęła lublinian ze strefy barażowej, a sama wskoczyła na piąte miejsce w tabeli.
Czas na drugie derby w tym sezonie. Wisła Grupa Azoty w sobotę podejmuje rozpędzony Motor Lublin. Spotkanie rozpocznie się o 19.23, a zdecydowanym faworytem tym razem będzie drużyna Goncalo Feio.
Kibice w najbliższych dniach na pewno nie będą narzekać na nudę. W sobotę Wisła Grupa Azoty podejmuje Motor Lublin. U siebie gra też Górnik Łęczna. Już w piątek KS Azoty Puławy zmierzą się z Orlen Wisłą Płock. Nie odbędzie się za to planowany na piątek mecz żużlowców Platinum Motoru z Cellfast Wilkami Krosno.
Rozmowa z Konradem Nowakiem, byłym piłkarzem Motoru Lublin i Wisły Puławy
Wisła Grupa Azoty liczyła w sobotę na zwycięstwo w Polkowicach. – Musimy pokonać Górnika, żeby nie zmarnować wygranej z Olimpią. Chcemy złapać dobrą serię, a nie wpaść w marazm – mówił nam przed spotkaniem Dawid Retlewski. Niestety, sprawdził się ten kiepski scenariusz, bo puławianie przegrali 0:1. Rywale zdobyli pierwszy komplet punktów w tym roku.
Rozmowa z Dawidem Retlewskim, piłkarzem Wisły Grupa Azoty Puławy
Po pechowej porażce w Puławach trener Olimpii Elbląg nie gryzł się w język. Przemysław Gomułka przyznał, że gospodarze nie zrobili nic, żeby wygrać, a jednak wywalczyli trzy punkty. Opiekun Dumy Powiśla Mariusz Pawlak odpowiedział koledze po fachu, że powinien się zająć swoim zespołem, ale nie tylko.
Mecz Wisły Grupa Azoty z Olimpią Elbląg nie dostarczył zbyt wielu piłkarskich emocji. Więcej nic składnych akcji i strzałów było fauli i kartek. Najważniejsze jednak, że gospodarze po trzech meczach bez zwycięstwa wreszcie się przełamali i zdobyli trzy punkty po wygranej 1:0.
Wisła Grupa Azoty w tym roku wygrała tylko jedno spotkanie. W trzech ostatnich meczach wywalczyła zaledwie jeden punkt. Na dodatek, przed tygodniem puławianie przegrali z walczącą o utrzymanie Garbarnią aż 1:4. Jeżeli marzą jeszcze o awansie, to w sobotę muszą pokonać Olimpię Elbląg (godz. 15).
W piątek Azoty Puławy grają u siebie z Górnikiem Zabrze. Dzień później domowy mecz czeka Edach Budowlanych Lublin, a także piłkarzy z niższych lig. Sporo będzie się też działo po świętach - we wtorek Górnik Łęczna zmierzy się u siebie z ŁKS Łódź, a Polski Cukier AZS UMCS rozegra trzeci mecz finału Energa Basket Ligi przeciwko BC Polkowice.
Nie tak mecz z walczącą o utrzymanie Garbarnią Kraków wyobrażali sobie kibice z Puław. Wisła Grupa Azoty już do przerwy przegrywała 0:3, a ostatecznie uległa rywalom 1:4.
Nie tak miał wyglądać mecz Wisły Grupa Azoty z Polonią Warszawa. Puławianie nieźle zaczęli, ale przegrali ważne spotkanie z rywalem ze strefy barażowej 0:2. Kluczowa dla losów spotkania była sytuacja z doliczonego czasu gry w pierwszej połowie. Rywale zdobyli wówczas pierwszego gola z rzutu wolnego, a dodatkowo czerwoną kartkę obejrzał Łukasz Wiech.
Po czterech kolejkach w 2023 roku tylko dwa kluby mogą się pochwalić kompletem punktów. To Znicz Pruszków i Motor Lublin. Na więcej liczyła na pewno Wisła Grupa Azoty, która jeszcze na wiosnę nie przegrała. Z drugiej strony dopisała do swojego konta tylko sześć punktów.
W weekend u siebie grają piłkarze Wisły Grupa Azoty, a także szczypiornistki MKS FunFloor. Kibice rugby będą mogli po raz pierwszy w tym roku zobaczyć w akcji zawodników Edach Budowlanych w Lublinie.
Wisła Grupa Azoty nie poszła za ciosem. Po wygranej z liderem tabeli puławianie w niedzielę tylko zremisowali 3:3 z rezerwami Zagłębia Lubin. Mecz, zwłaszcza w drugiej połowie dostarczył sporej dawki emocji, ale pewnie kibice Dumy Powiśla woleliby skromne 1:0 po nudnym spotkaniu i trzy punkty.
Tylko dwie drużyny w tym roku nie zdobyły nawet punktu. To Górnik Polkowice i Zagłębie II Lubin. To właśnie „Miedziowi” będą w niedzielę kolejnym rywalem Wisły Grupa Azoty (godz. 14). Jeżeli piłkarze Mariusza Pawlaka marzą o awansie, to takie spotkania muszą wygrywać.
Są pierwsze gole i pierwsze zwycięstwo Wisły Grupa Azoty. Puławianie rzutem na taśmę pokonali u siebie lidera tabeli – Kotwicę Kołobrzeg 2:1 po akcji rezerwowych.
Przy okazji podpisania nowej umowy z Grupą Azoty Puławy działacze Wisły zapowiadali, że na stulecie istnienia klubu będą chcieli powalczyć o awans do I ligi. Misja rozpoczyna się w sobotę, od meczu z Siarką (godz. 13). Trzeba jeszcze dodać, że w drugiej rundzie zespół będzie występował pod nazwą Wisła Grupa Azoty Puławy.