Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Co z drogowymi inwestycjami na zamojskim osiedlu Karolówka? W drugim przetargu żaden z oferentów nie zmieścił się w kwocie, jaką miasto zamierzało wydać. A to był powód unieważnienia pierwszego postępowania.
Miasto nie zamierza wydawać więcej pieniędzy, niż zaplanowało. Dlatego przetarg na budowę i przebudowę ulic na zamojskim osiedlu Karolówka został unieważniony.
Jest 7,4 mln zł rządowej dotacji. Dołożyć jeszcze trochę trzeba, ale powiat zabezpieczył pieniądze i trochę dołoży gmina. Za ponad 12 mln złotych ma być gruntownie wyremontowany odcinek długości 3,8 km. Chodzi o powiatową drogę położoną w gminie Potok Górny, najbiedniejszej w Polsce.
Na Lwowskiej prace już trwają, na Ładnej mają się zacząć w poniedziałek. Ta pierwsza jest rozbudowywana, druga powstanie od podstaw. Obie są elementami większej inwestycji, najdroższej z drogowych zaplanowanych na ten rok przez miasto Zamość.
Dzisiaj w ciągu dnia latarnie wzdłuż drogi krajowej nr 74 czyli tzw. małej obwodnicy Zamościa mogą świecić. Dlaczego? Miasto uprzedza o takiej możliwości i wyjaśnia.
Chętne do realizacji inwestycji były cztery firmy. Dwie z nich zmieściły się swoją ofertą w założonym przez miasto budżecie. Przetarg na przebudowę ulicy Podwale w Zamościu wygrała tańsza.
Latami można się tam było rozpędzać do 70 km/h. Ale po gruntownej przebudowie na tzw. małej obwodnicy Zamościa, czyli biegnącej przez miasto drodze krajowej nr 74 obowiązuje już prędkość 50 km/h. Wiele osób na to narzekało. Wygląda na to, że szansa na powrót do przeszłości jest.
Jeszcze trzeba na to trochę poczekać, ale jest już zgoda wojewody na rozbudowę 8 km drogi krajowej nr 48 między Dęblinem a Moszczanką.
Pięć ofert wpłynęło w przetargu na rozbudowę drogi krajowej nr 74 między Gorajcem a Szczebrzeszynem. Drogowcy planują podpisanie umowy z wykonawcą w czwartym kwartale tego roku.
Nie dość że droga jest nowiutka, gładka i szeroka, to także pięknie położona wśród lasów, a na dodatek te 4,4 km asfaltu skraca przejazd z Krasnobrodu do Suśca na Roztoczu o całe 10 km.
Kto by pomyślał, że przystankowa wiata może budzić aż tak wielkie emocje. Jednak ta, która jest konstruowana w Zamościu rozgrzała umysły, zaś sława o niej wykroczyła daleko poza granice miasta. A wszystko to rozegrało się w mediach społecznościowych.
To trwało długo i kosztowało zmotoryzowanych oraz pieszych sporo nerwów, ale już w środę tzw. małą obwodnicą Zamościa nie trzeba będzie jeździć slalomem między prawą a lewą stroną jezdni. Przywrócona zostanie stała organizacja ruchu w obu kierunkach i otwarte cztery ronda.
Trzeba było wydać ok. 5 mln zł, by położyć nowy asfalt na liczącym 3,6 km odcinek drogi powiatowej w miejscowościach Sitno, Stabrów i Jarosławiec. Na oficjalnym otwarciu, które odbyło się w piątek, było przecinanie wstęgi i wielu gości.
Jeszcze nie wiadomo dokładnie kiedy i za ile, ale prędzej czy później ruszy przebudowa ulicy Lwowskiej w Zamościu. Prace nad projektem i kosztorysem już ruszyły. Wiadomo, że dwa znajdujące skrzyżowania z sygnalizacją świetlną miałyby zostać przekształcone w ronda.
To się powtarza po każdym trochę większym deszczu. Na fragmencie remontowanej ulicy Partyzantów, w sąsiedztwie Starej Bramy Lwowskiej w Zamościu tworzą się kałuże tak wielkie, że zakrywają niemal całą nowiutką nawierzchnię z kostki brukowej. Mieszkańcy są tym oburzeni.
Od strony Zamościa w ulicę Krasnobrodzką da się wjechać, ale nie ma możliwości przejazdu nią do końca. Stąd objazdy, które obowiązują od poniedziałku. Z czego wynikają te utrudnienia?
Nie jeździ się tamtędy łatwo, a będzie jeszcze trudniej. Od wtorku na przebudowywanej ulicy Dzieci Zamojszczyzny, tzw. małej obwodnicy Zamościa zostanie wprowadzony ruch wahadłowy.