Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Najpewniej do końca roku obowiązywać będzie zakaz wstępu do lasu w rezerwacie przyrody Szum na terenie Nadleśnictwa Zwierzyniec. Drzewa są tam w takim stanie, że zagrażają piechurom.
Miało być grzybobranie, a było trochę strasznie. Starsze panie straciły orientację w lesie. Konieczna była pomoc policjantów.
Wszystko wskazuje na to, że lubelskie żubry powędrowały na Podkarpacie. O nowych gościach na swoim terenie poinformowało Nadleśnictwa Rudnik.
Od dwóch dni strażacy walczą z pożarem lasu w Curynie. W akcji zaangażowanych było 17 zastępów Straży Pożarnej.
W tym miejscu dzieje się coś nielegalnego – mówili mieszkańcy Gródka bojąc się o spokój i bezpieczeństwo najbliższych. I choć wzięli sprawy w swoje ręce, to z dnia na dzień stracili 2 hektary lasu.
Strażacy już drugi dzień walczą z pożarem lasu w Wiskach w gminie Tuczna. Żywioł objął ponad 5 hektarów.
Lubartowscy policjanci we współpracy ze strażą leśną zatrzymali mężczyznę posądzanego o kłusownictwo. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
Szukał grzybów, a znalazł dron. Grzybiarz przekazał go policji.
Drzewo przygniotło 55–latka. Niestety, mężczyzna zmarł.
W ostatnim czasie obserwujemy różne zmiany klimatyczne. Nasze drzewostany nie adaptują się do nich tak szybko – rozmowa z Leszkiem Gajusiem, nadleśniczym w Nadleśnictwie Radzyń Podlaski.
Spacer z psem zakończył się dla 57–latka ciosem w szyję.
Jesienią grzyby, wiosną zrzuty – rozpoczął się sezon poszukiwania poroża. Dla niektórych jest to niezły interes, bo za kilogram poroża można dostać od kilkudziesięciu do 100-130 złotych. Niestety, zdarzają się patologiczni zbieracze, którzy umyślnie płoszą zwierzęta aby szybciej zrzuciły poroże.
Co najmniej do dziś będzie obowiązywał wprowadzony przez Nadleśnictwo Lubartów zakaz wchodzenia do lasu. Powodem jego wprowadzenia były liczne przypadki łamania gałęzi pod wpływem zalegającego na nich ciężkiego, mokrego śniegu.
Prokuratura ma ponownie zbadać sprawę wyciętego „omyłkowo” pomnika przyrody w lesie Szadek niedaleko Białej Podlaskiej. To m.in. skutek interwencji lubelskiej posłanki Joanny Muchy z Polski 2050.
Było podejrzenie, że znalezione w lesie martwe zwierzę zostało zabite przez kłusownika. Przypuszczenia policjantów się potwierdziły.
Tylko w jednej części lasu Stary Gaj prowadzone mają być tej jesieni wycinki drzew – zapowiada Nadleśnictwo Świdnik. W przyszłym roku można się za to spodziewać przerzedzenia gęstej, iglastej części lasu.
55-latek wyszedł na spacer do lasu i się zgubił. Odnalazł go policyjny pies służbowy Mister.
62-latek z gminy Józefów zginął podczas prac związanych z wycinką drzew.
Przez nieuwagę, jak tłumaczą urzędnicy, wycięto pomnik przyrody w lesie Szadek niedaleko Białej Podlaskiej. Sprawę badała prokuratura, ale nikogo nie ukarała.
Gdy większość mieszkańców Puław jeszcze śpi, on zakłada zielony kamuflaż i jedzie do lasu. O czekaniu na dobre światło, "bajkach" o wilku, bocianach-muszkieterach, fotograficznych marzeniach oraz przygodzie z dzikiem opowiada nam puławski fotograf przyrody Cezary Janisz.
– Nie ma zakazu wstępu do lasu i na razie to nam nie grozi – tłumaczy rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie, ale uczula, że trzeba zachować ostrożność.
46-latek wyszedł do lasu po drewno. Początkowo kontaktował się z rodziną, ale po południu jego telefon już milczał. Bliscy cierpiącego na wiele schorzeń mężczyzny początkowo zaczęli poszukiwania na własną rękę. Kiedy nie przyniosły skutku poprosili o pomoc policję.
Worki i rękawiczki zapewnione. Potrzebny jest tylko wolny czas i chęci. Na sobotę zaplanowane zostało sprzątanie kraśnickiego lasu.
Nieszczęśliwy wypadek w lesie w miejscowości Stara Wieś. 79-latek podczas wycinki drzew został uderzony przez konar. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Mieszkańcy Biłgoraja znów zbierają podpisy pod petycją w sprawie ograniczenia wycinki lasu w sąsiedztwie miasta. – Nie będziemy się rzucać pod piły, ale ujawnimy wszystkie działania nadleśnictwa i pójdziemy do sądu – zapowiadają zdesperowani. Władze miasta stoją po ich stronie, ale mogą jedynie prosić i apelować do nadleśnictwa. A to przyznaje, że do zmiany planów skłoni je jedynie klęska żywiołowa albo inny kataklizm.