Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Związkowcy z Bogdanki zapowiadają udział minimum 1500 osób na jutrzejszej pikiecie, 10 września, przed gmachem Ministerstwa Aktywów Państwowych w stolicy. Górnicy i energetycy chcą wymusić podjęcie decyzji dotyczących przyszłości kopalni i elektrowni działających w grupie Enea. W tle są także kwestie płacowe.
Zaczęło się kilka dni temu i trwa nadal. Rolnicy, którzy rozpoczęli w środę swoje protesty kontynuują je. Miejsc blokad jest mniej, ale wciąż powodują poważne utrudnienia.
Blisko 200 górników pikietowało dziś pod siedzibą budynku zarządu kopalni w Bogdance. Na początek manifestanci odczytali petycję do zarządu kopalni, którą potem złożyli w siedzibie zarządu kopalni. Do protestujących górników nie wyszedł nikt z zarządu.
- Panie ministrze! Bieg na sto metrów, po szkole za garażami. Tylko żeby pan nie speniał – zaprasza Nowa Lewica, trzymając strój sportowy dla ministra Czarnka.
W tym tygodniu na emeryturę odchodzi pełniąca obowiązki dyrektora SP ZOZ Marzena Kijewska. Jej następcę zarząd powiatu ma ogłosić w najbliższych dniach. Tymczasem pod starostwem znów zebrali się protestujący, którzy domagają się przywrócenia poprzednika.
Przy SP ZOZ w Lubartowie zawiązał się komitet, który rozważa złożenie petycji lub uchwały obywatelskiej o odwołanie zarządu powiatu oraz przywrócenie na stanowisko dyrektora Mirosława Makarewicza. O przyszłości szpitala wkrótce porozmawiają radni miejscy.
Dzisiaj po godz. 14 przed siedzibą władz powiatu lubartowskiego odbyła się pikieta pracowników miejscowego szpitala domagających się natychmiastowego przywrócenia odwołanego dyrektora placówki, Mirosława Makarewicza. Zebrano już prawie 1500 podpisów w tej sprawie.
Być może staną pod sklepami i będą odradzać klientom robienie tam zakupów. Mowa o związkowcach „Solidarności”, którzy zarzucają władzom sieci łamanie praw pracowniczych i dyskryminację. Tymczasem Stokrotka podkreśla, że "z najwyższą rzetelnością podchodzi do organizacji pracy w firmie".
Czerwona? Różowa? Zielona? Niebieska? Która trasa zostanie wybrana? Te pytania od roku zadają sobie tysiące mieszkańców naszego regionu. Czekać ich będzie wywłaszczenie, gdy w końcu spółka CPK zdecyduje, jak mają biec tory dla szybkich pociągów w ramach tzw. szprychy nr 5. Termin ogłoszenia wyboru wariantu inwestorskiego jest wciąż odkładany w czasie. A dla ludzi oznacza to kolejne miesiące smutnego życia w niepewności i potężnym stresie.
Jesteśmy biednym regionem, ale koleje dużych prędkości tej sytuacji nie zmienią, natomiast skala zniszczeń w regionie będzie zbliżona do tej z czasów II wojny światowej – takich m.in. argumentów w liście otwartym do premiera użyli przeciwnicy budowy torów do CPK w ramach tzw. 5 szprychy. Zaapelowali do Mateusza Morawieckiego o wstrzymanie inwestycji.
Funkcjonariusze policji i straży miejskiej musieli pilnować porządku przed II LO w Lublinie, przed którym po raz kolejny pikietowali aktywiści z fundacji Kai Godek. Na miejsce przyjechał poseł PO Michał Krawczyk, który starł się z jednym z działaczy anty-LGBT.
Słowem można zranić, skrzywdzić, zaszczuć. Można zrujnować ludzkie życie, a nawet doprowadzić do tego, że ktoś je straci. Przeciwko mowie nienawiści, ale też rządom Prawa i Sprawiedliwości pikietowano w piątek w Zamościu.
Tęczowe flagi, tęczowe makijaże i hasła „Człowiek człowiekowi człowiekiem” – tak uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie bronili swoich kolegów dotkniętych drugą już pikietą „informacyjno-edukacyjną” zorganizowaną pod ich szkołą. Zdanie na temat mężczyzn, którzy tydzień po tygodniu pojawiają się pod „Zamoyem” wyrażali też przechodnie i kierowcy.
67-letni Marek K., który w zeszłym roku śmiertelnie potrącił 9-letniego Filipa, został skazany na 2 lata więzienia. Nie wiadomo jednak, czy pójdzie za kratki, bo wciąż może się odwołać od wyroku. Mama chłopca uważa wyrok za zbyt łagodny i zapowiada apelację
W Sejmie punkt po punkcie wytknęli błędne i nieprecyzyjne zapisy nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami. Przed gmachem na Wiejskiej wyraźnie pokazali swoje niezadowolenie wobec rządowych wizji budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i torów szybkiej kolei do niego. Nie składają broni. Mają konkretny plan działania na przyszłość.
W sobotę pod urząd wojewódzki w Lublinie przyjdą działacze związkowi. To jedna z akcji, mająca na celu wywalczenie podwyżek.
Pieniądze to nie wszystko. Nie chcemy odszkodowań, chcemy zachować swoje domy – przekonywali uczestnicy piątkowego protestu w Zamościu. Swój sprzeciw wobec planów budowy linii szybkiej kolei prowadzącej do Centralnego Portu Komunikacyjnego wyraziło ok. 500 osób.
Budowie linii szybkich kolei według planów przedstawionych przez projektantów pracujących dla spółki Centralny Port Komunikacyjny powiedzieli „nie” już wiele tygodni temu. Zdania nie zmieniają. W piątek mieszkańcy wiosek w gminie Zamość zorganizują marsz protestacyjny.
W ciągu dwóch dni związkowcy zorganizują dziewięć pikiet na terenie województwa lubelskiego. Pracownicy domagają się podwyżek.
To jest tylko ostrzeżenie. Jeśli nic się nie zmieni, jeśli nie zaczną nas słuchać, będzie ostrzej – słyszeliśmy dzisiaj i w Krasnymstawie, i w Zamościu podczas protestów przeciwko planom budowy tzw. szprychy nr 5 – linii szybkiej kolei projektowanej dla Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wściekli, rozgoryczeni, zdesperowani ludzie wyszli na ulice.
Manifestacje "Ani jednej więcej" zaplanowano w Lublinie i Świdniku. Sobotnie pikiety mają związek ze śmiercią ciężarnej 30-latki z Pszczyny, która zmarła na sepsę. Kobieta przed śmiercią mała relacjonować rodzinie, że lekarze przyjęli wobec niej "postawę wyczekującą", co jej zdaniem, było związane z przepisami zakazującymi aborcji.
"Nie! Dla ograniczania prawa do informacji", "Nie! Dla mediów partyjnych" czy "Nie! Dla wyprowadzania Polski z Unii Europejskiej" - takie hasła przynieśli ze sobą uczestnicy dzisiejszej pikiety "Wolne media - Wolna Polska w Europie" pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości w Lublinie. Jak nietrudno zgadnąć, nie szczędzili oni gorzkich słów partii rządzącej
Warszawa. Pracownicy ochrony zdrowia rozpoczynają protest w Warszawie. Domagają się wyższych zarobków i zmian w systemie. Zapowiadają, że strajk ma trwać do skutku. Wczoraj przerwali rozmowy z resortem zdrowia, bo nie zjawił się na nich premier.
O godzinie 18 w wielu miastach polskich Komitet Obrony Demokracji organizuje manifestacje. KOD staje – jak mówi – w obronie wolnych mediów.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący zaostrzenia prawa antyaborcyjnego w środę został opublikowany w Dzienniku Ustaw. W piątek wieczorem pod puławskim ratuszem zebrała się grupa przeciwników zmian w prawie. Antyrządowa demonstracja trwała około 40 minut.