Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Do Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie trafiły już specjalistyczne łóżka dla pacjentów z Covid-19. Lecznica otrzymała je od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
W Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie kobieta po przeszczepie serca urodziła zdrowe dziecko. Takie porody to rzadkość nie tylko w skali kraju, ale i świata.
Pacjenci, którzy chcieli się w środę dostać do lekarzy specjalistów przyjmujących w poradniach SPSK4 w Lublinie musieli czekać w długiej kolejce. – Są dni, że pacjentów jest więcej – przyznaje rzeczniczka szpitala i zapowiada zmiany na lepsze.
Jeszcze na początku epidemii zacząłem obserwować u swoich pacjentów przyjmujących lek zgodnie ze wskazaniami neurologicznymi, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem, bardzo łagodny przebieg Covid-19 albo wręcz brak objawów – mówi o amantadynie prof. Konrad Rejdak, szef Kliniki Neurologii SPSK4 w Lublinie i prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
We wtorek Światowy Dzień Wcześniaka. Co dziesiąty noworodek przychodzi na świat przed terminem. W czasie epidemii ich rodzice widzą je głównie na filmach i zdjęciach ze szpitala.
– Pracujemy po 12 godzin w maskach i kombinezonach. To nie jest łatwe. Nikomu korona by z głowy nie spadła, gdyby założył maseczkę idąc do sklepu czy do pracy - mówi nam jeden z medyków z SPSK 4 w Lublinie.
Pięć karetek z pacjentami czekało dzisiaj wczesnym popołudniem przed szpitalnym oddziałem ratunkowym Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie.
W piątek około godz. 11.40 policja otrzymała sygnał, o tym, że z jednego okien szpitala przy ulicy Jaczewskiego wypadła 45-letnia kobieta.
W sobotę w województwie lubelskim pojawiło się 116 nowych zakażeń koronawirusem. To drugi dzienny wynik w regionie od początku pandemii. A w niedzielę, jak zapowiada wojewoda lubelski, tych zakażeń może być jeszcze więcej.
16 lekarzy, 31 pielęgniarek i jedna salowa. Tylu pracowników SPSK 4 w Lublinie zostało odsuniętych od pracy, po tym jak w placówce u dwóch medyków wykryto koronawirusa.
Wszystkie zabiegi i operacje w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie zostały wstrzymane. Do odwołania. Koronawirusa wykryto tam u dwóch anestezjologów. Trwa ustalanie, kto z personelu miał z nimi kontakt.
Dwóch lekarzy z SPSK 4 przy ul. Jaczewskiego jest zarażonych koronawirusem. Kilkadziesiąt osób zostało poddanych kwarantannie. W poniedziałek ma się okazać, co z zaplanowanymi operacjami i zabiegami.
Zakażenie koronawirusem potwierdzono u mężczyzny, który był pacjentem SPSK4 w Lublinie. Przebywał na oddziale neurologii około tygodnia.
Na początku był strach. Teraz większość oswoiła się z zagrożeniem - przyznają medycy z „brudnej strefy” oddziału ratunkowego SPSK4 w Lublinie.
Dziś Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Położnej. Tomasz Kołodziejczyk pracuje na Oddziale Neonatologii i Intensywnej Terapii SPSK4 w Lublinie. Jest jedynym położnym w tym szpitalu i jednym z ok. 30 mężczyzn w Polsce, którzy wykonują ten zawód.
Personel medyczny, który zajmuje się osobami z koronawirusem, nie będzie mógł się opiekować innymi pacjentami. – Nie wiem jak stworzymy grafik dyżurów – nie ukrywa dyrektor jednego ze szpitali powiatowych.
– Jak można 87-letnią kobietę po udarze i z demencją wypuścić ze szpitala do domu bez powiadomienia rodziny? – oburza się Anna Oguz, która razem z policją przez prawie dwie godziny szukała swojej matki.
– W tym pierwszym okresie skupiliśmy się głównie na pacjentach z podejrzeniem obecności koronawirusa, natomiast teraz staramy się wchodzić w taki naturalny nasz rytm. Jesteśmy dużym szpitalem, mamy sporą grupę pacjentów oczekujących na pomoc – mówi Radosław Starownik, dyrektor SPSK 4 w Lublinie.
Pracownicy szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie mieli dzisiaj możliwość zrobienie bezpłatnego testu sprawdzającego, czy nie są chorzy na Covid-19.
SARS-CoV-2 atakuje nie tylko układ oddechowy. Może też nieodwracalnie uszkadzać serce, nawet u zdrowych osób, a także zagrażać mózgowi.
Już ponad 460 osób personelu medycznego w Polsce jest zakażonych koronawirusem, a ponad 4,5 tysiąca jest w kwarantannie. Mimo że są na pierwszej linii frontu, często muszą chronić się na własną rękę. Używają np. masek ochronnych zrobionych ze sprzętu do nurkowania
Jest kolejny potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem w lubelskim szpitalu. Tym razem chodzi o szpital kliniczny nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie.
U kolejnego pacjenta izolowanego w Klinice Chorób Zakaźnych SPSK1 w Lublinie wykluczono zakażenie koronawirusem. Wczoraj klinika informowała o dwóch ujemnych wynikach, teraz jest kolejny.
Leo, Igo i Olo, czyli Leonard, Aleksander i Ignacy po miesięcznym pobycie w szpitalu spędzą pierwszą noc w swoich własnych łóżeczkach. Trojaczki urodziły się 24 stycznia, ale przez miesiąc musiały przebywać pod opieką lekarzy. Wszystko po to, żeby przybrać na wadze.
Nawet kilkunastu pacjentów tygodniowo mogłoby skorzystać z nowoczesnej diagnostyki onkologicznej w Zamościu. Nie mają jednak takiej szansy, bo ośrodek nie dostał kontraktu z NFZ.