Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pierwsze pacjentki oddziału położniczego w lubartowskim SP ZOZ urodziły w wodzie. To możliwe, bo szpital kupił specjalną wannę z aparaturą monitorującą stan dziecka i przebieg porodu.
Tysiące wizyt lekarskich nie dochodzi do skutku. Mamy dane za ubiegły rok i okazuje się, że to nie zjawisko. To jest plaga.
O tym ukraińskim żołnierzu nie wiemy wiele, ale dla osób, które pomagały mu wrócić do normalnego życia nie to było istotne. Ważne było tylko to, żeby ofiara wojny nie została ze swoją niepełnosprawnością zostawiona sama sobie.
Zaskoczenia nie było. Zarząd powiatu parczewskiego powołał Jarosława Ostrowskiego na dyrektora szpitala. Ustalił też jego wynagrodzenie.
Marszałek Jarosław Stawiarski chce, by radni Białej Podlaskiej na najbliższej sesji ponownie zajęli się sprawą odwołania dyrektora bialskiego szpitala Adama Chodzińskiego. Rada społeczna tej placówki niedawno poparła wniosek województwa.
Zarząd powiatu parczewskiego nie powołał jeszcze Jarosława Ostrowskiego na stanowisko dyrektora szpitala, chociaż pierwsze posiedzenie w tym roku już się odbyło.
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie chwali się przeprowadzeniem setnej operacji robotem da Vinci ale celem było 400 zabiegów rocznie.
Nie ma natomiast szczepionek na RSV i wirusy paragrypy. W ich przypadku może tylko pomóc unikanie kontaktu z chorymi - rozmowa z dr. n.med. Sławomirem Kiciakiem, ordynatorem Oddziału Chorób Zakaźnych dla Dorosłych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego SPZOZ w Lublinie
Poprzedni konkurs na dyrektora psychiatrycznego zakładu opiekuńczo-leczniczego w Celejowie zakończył się fiaskiem, ale kolejny przyniósł skutek. Na stanowisko został wybrany Jarosław Zdrojkowski.
Radni Białej Podlaskiej solidarni z Adamem Chodzińskim. Swoje stanowisko w sprawie braku zgody na jego odwołanie z funkcji dyrektora bialskiego szpitala wyrazili nawet w dwóch głosowaniach.
Wszystko na to wskazuje, że Jarosław Ostrowski, dotychczas pełniący obowiązki dyrektora parczewskiego szpitala, zostanie za kilka dni pełnoprawnym szefem tej placówki. Przez kilka miesięcy udało mu się m.in. przywrócić oddział geriatrii.
Właściwie nie wierzyłam, że ja – położna z małej mieściny– mogę konkurować z dziewczynami z dużych ośrodków. A tu się okazało, że te moje pacjentki, nie dość, że głosowały, to jeszcze zamieszczały takie piękne wpisy, tyle wdzięczności z nich bije, nawet po kilkudziesięciu latach wspominały swoje porody. Okazuje się, że tak niewiele czasem wystarczyło, sama obecność im pomogła – Rozmowa z Bogumiłą Szabrańską, położną ze szpitala powiatowego w Radzyniu Podlaskim. Niedawno otrzymała tytuł Anioła Rodzić po Ludzku, który był przyznawany po raz trzeci przez Fundację Rodzić po Ludzku.
Od nowego roku pacjenci z powiatu lubartowskiego będą mogli korzystać z nowego zakładu diagnostyki obrazowej. Jego budowa trwała od lipca. Szpital otrzymał jeden z najbardziej zaawansowanych rezonansów i tomografów w kraju.
Duża zmiana dla pacjentów korzystających z Wojewódzkiej Przychodni Specjalistycznej przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Zanim ustawią się w kolejce przed gabinetem, powinni podać swój numer PESEL w specjalnym kiosku.
W hrubieszowskim szpitalu rodzi się rocznie ok. 300 dzieci. Rodzice większości z nich decydują się na wzięcie udziału w akcji „Niespodzianka dla Mamy”, która ma promować porody w tej placówce. Dla swoich pociech otrzymują wtedy personalizowane wyprawki. Niedawno wręczono już 150. taki zestaw w tym roku.
Młoda pacjentka, która kilka dni temu urodziła dziecko, walczy o życie na Oddziale Intensywnej Terapii w SPSK 1 w Lublinie. Kobieta trafiła do lubelskiego ośrodka ECMO, bo w pokonaniu wirusa grypy nie pomagał nawet respirator. Lekarze przestrzegają, że kobiety w ciąży szczególnie powinny się szczepić, także na grypę.
Od środy wieczorem do piątku rano w szpitalu przy ul. Herberta w Lublinie (Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Wyszyńskiego) pacjenci byli pozbawieni dostępu do ciepłej wody. Powód? Awaria podczas przełączania instalacji w trakcie budowania nowej części szpitala.
Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie przez trwającą przebudowę oddziałów jest w tak dramatycznej sytuacji finansowej, że przestał opłacać składki ZUS swoich pracowników. Pomóc ma marszałek województwa ze środków unijnych. Pod warunkiem, że będą jakieś oszczędności na innych projektach.
Ważą się losy Adama Chodzińskiego. Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego może stracić stanowisko, bo marszałek województwa lubelskiego stracił do niego zaufanie m.in. wskutek pogorszenia sytuacji finansowej placówki.
Kraśnicki szpital jest w tak dramatycznej sytuacji finansowej, że chce zaciągnąć 18 mln zł pożyczkę w parabanku. Zwykłe banki nie chcą już dawać mu kredytu.
Czy znika kolejny parking w okolicach Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie? – pytają pracownicy szpitala. Niepokój wzbudziła informacja na jednym z dwóch dużych parkingów przed szpitalem. Ale uczelnia, do której należy ten teren uspokaja, że parkować nadal będzie tu można.
Pierwsi pacjenci mieli się tu leczyć już na początku przyszłego roku. Ale z powodu opóźnień na budowie, otwarcie szpitala może się odbyć najwcześniej w połowie roku. Z tego też powodu nowy lubelski Szpitalny Oddział Ratunkowy zostanie otwarty dopiero 1 stycznia 2024 roku.
Pracownicy Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie są zszokowani, bo przypadkiem odkryli, że ich pracodawca od kilku miesięcy nie odprowadza składek ubezpieczeniowych do ZUS. A pieniądze z pensji na ten cel potrąca. Okazuje się, że sam szpital jest w tak dramatycznej sytuacji finansowej, że grozi mu utrata płynności finansowej.
Mózg jest otwarty, operacja trwa i właśnie wtedy pacjent jest wybudzany z narkozy. Nie tylko ma świadomość wszystkiego, co się dzieje, ale również musi wykonywać polecenia lekarzy. Zadanie jest jeszcze trudniejsze, jeśli pacjent nie mówi po polsku. W SPSK 4 w Lublinie po raz pierwszy operowano w taki sposób z pomocą tłumacza języka ukraińskiego.
Pięć lat od wykrycia raka płuc przeżywa zaledwie 12-13 procent pacjentów. Palacze tytoniu średnio żyją krócej o 10 lat od osób niepalących – mówi prof. Janusz Milanowski, kierownik Kliniki Pneumonologii, Onkologii i Alergologii SPSK w Lublinie.