Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Każdego dnia trafia tu nawet 50 tirów z darami. Przy ich sortowaniu i pakowaniu pracuje co najmniej 150 wolontariuszy. Tylko w marcu za naszą wschodnią granicę wyjechało stąd ponad trzy tysiące ton darów. We wsparcie Centrum Pomocy Ukrainie zaangażowała się Trudie Styler, żona legendarnego piosenkarza Stinga, która w długi weekend odwiedziła główny magazyn akcji w Lublinie.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przedstawiło swoje stanowisko w sprawie otwarcia sklepów w niedziele. Dotyczy to także województwa lubelskiego.
Baliśmy się na początku, że tego zapału na długo nie wystarczy – przyznaje jedna z koordynatorek punktu pomocowego na MOP Markuszów. – Niepotrzebnie, pomaganie uzależnia.
Do 3 maja będzie można zajrzeć przed Centrum Kultury, żeby wziąć udział w wyjątkowym pikniku.
Bywają dni, kiedy po pomoc przychodzi nawet 150 osób. Ustawiają się w długiej kolejce licząc nie tylko na pomoc rzeczową, ale i na wsparcie psychiczne oraz dobre słowo. Wolontariusze dwoją się i troją, żeby sprostać, ale z coraz większym niepokojem patrzą na topniejące zapasy. W takich momentach mogą już liczyć tylko na wsparcie większych partnerów.
Jedna pani przyniosła białą, koronkową dziecięcą sukienkę. Chwilę potem zgłosiła się Ukrainka z 10-letnią córką. Szukała jakiegoś ładnego ubrania. Na święto. – Jakie święto? – padło pytanie. – Święto Flagi – odparła uchodźczyni.
3-miesięczna Marsa urodziła się już w Polsce. Jej mama będąc w ciąży z dziewczynką uciekła z mężem i dziećmi z Afganistanu. Państwo polskie najpierw im pomogło. Teraz każe się wyprowadzać z Ośrodka dla Cudzoziemców.
Pan Dariusz z Lublina dał schronienie czterem matkom z Ukrainy i ich dziewięciorgu dzieci. Wniosek o wsparcie (40 zł dziennie za osobę) złożył na początku kwietnia. Pieniędzy nie otrzymał do dziś.
3 miliony osób z Ukrainy przekroczyło granicę z Polską od momentu wybuchu wojny z Rosją, czyli od 24 lutego. Taką informację podała w czwartek Straż Graniczna
W piątek uprawomocniło się postanowienie puławskiego sądu rodzinnego dotyczące grupy 60 sierot z ukraińskiego domu dziecka, które od dwóch miesięcy przebywają w kazimierskim hotelu Dom Dziennikarza. Sąd zdjął zakaz opuszczania gminy i ustanowił prawnego opiekuna.
Drodzy mieszkańcy, zaproście na piknik „swoich” Ukraińców – zachęca Rafał Koziński, szef Centrum Kultury w Lublinie. W długi majowy weekend na pl. Lecha Kaczyńskiego stanie „stół, który pomieści zarówno bigos, jak i pielmienie” i „scena, na której zagra ukraińska kapela obok polskiego składu”.
Czwartek to ostatni dzień funkcjonowania punktu recepcyjnego w Zamościu. O jego likwidację wnioskowało miasto, a wojewoda się zgodził. 7 maja zniknie kolejne takie miejsce – w gminie Mircze.
Wojewoda lubelski szuka osób do pracy w dziesięciu punktach informacyjnych dla uchodźców. Proponowane zarobki wynoszą do 5 tys. zł miesięcznie.
Markuszowianka napisała charytatywną bajkę skierowaną do dzieci z rodzin uchodźców. Publikacja licząca 14 stron opowiada o rozłące, tęsknocie, przyjaźni i życiu na obczyźnie. Jej głównym bohaterem jest królik o imieniu Andrij. Publikacja jest dostępna w trzech językach: polskim, angielskim i ukraińskim.
Aż o 20 proc. wzrosła ludność Lublina i przekroczyła już 400 tys. mieszkańców, z czego 17 proc. to Ukraińcy. Wyliczyła to Unia Metropolii Polskich, badając wpływ kryzysu uchodźczego na ludność naszego kraju. A mamy już niemal 41,5 miliona mieszkańców.
„O tobie myślę w zimną noc” – to tytuł nowej piosenki Budki Suflera. Wokalistą jest Jacek Kawalec.
Zaczęło się od zamieszczonej na Facebooku prośby o przepis na tradycyjną ukraińską paschę, a skończyło niedzielnym wielkanocnym obiadem. Przy stole spotkały się uchodźczynie z Ukrainy i ich dzieci oraz Polacy, którzy dali im w naszym kraju schronienie.
18 artystów włączyło się w malowanie graffiti na ścianach garaży przy ulicy Okopowej w Białej Podlaskiej. Efekty nawiązują do solidarności z narodem ukraińskim.
Pierwsza fala uchodźców to osoby, które jechały w konkretne miejsce – do rodziny, do znajomych. Druga fala jest inna. To osoby, które uciekają w panice. Wiedzą, że nie mają już – przynajmniej na razie – do czego wracać – mówi Bartosz Sierpniowski, wolontariusz z punktu recepcyjnego w Zamościu.
Pisanki pomalowały flamastrami, babki sobie upiekły, chołodec uwarzyły, ugotowały jajka. Poświęcą to wszystko same, bo cerkwi w pobliżu nie ma. Ale mają od polskiego księdza wodę święconą. Ukrainki mieszkające w Wisłowcu niedaleko Zamościa szykują się do Wielkanocy.
Był suto zastawiony stół, modlitwa, wiele ciepłych słów, a prawosławny ksiądz poświęcił pokarmy. Brakowało tylko radości. Dla uchodźców z Ukrainy, którzy swoją Wielką Sobotę spędzają w punkcie recepcyjnym w Zamościu, to bardzo smutna Wielkanoc.
Na stole zawsze stoją chusteczki. To znak, że w tym miejscu można się wypłakać i nikt tego nie będzie oceniał. Można swobodnie mówić o swoim strachu, można rozmawiać, można też po prostu milczeć. Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Zamościu oferuje uchodźcom z Ukrainy pomoc psychologiczną. Jest coraz więcej osób, które się po nią zgłaszają.
Najwięcej uchodźców pracuje w magazynach, gastronomii i hotelarstwie. Takie dane w czwartek przedstawiło Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.
Dom w Dysie pod Lublinem. Przy wielkanocnym stole kilka pokoleń rodziny Agnieszki i Marcina Marmuckich. Są też goście z Ukrainy. – To dla nas wielki zaszczyt, że mogliśmy wziąć udział w takim spotkaniu – mówi Katia z Kijowa.
Ruchy religijne i narodowe, organizacje proobronne i patriotyczne. Głównie takie organizacje dostaną rządowe dotacje na pomoc Ukrainie.