46-letni kierowca ciężarówki, mieszkaniec powiatu Łęczyńskiego był trzeźwy, ale przejeżdżając ulicą Długą w Biłgoraju po prostu się zagapił. Na moment stracił panowanie nad ciężarówką, która "skasowała” słup energetyczny i zatrzymała się dopiero na ogrodzeniu jednej z posesji.
– Kierowca TIR-a jechał w stronę ulicy Zamojskiej. W pewnym momencie zorientował się, że jest za blisko wymijającego go samochodu osobowego, gwałtownie odbił w prawo i zjechał z drogi – relacjonuje Stanisław Łazur z biłgorajskiej policji.
Ciężarówka staranowała słup energetyczny i wpakowała się w płot, zatrzymując się na szczęście jeszcze przed ścianą budynku. Na podwórku nie było na szczęście nikogo. Nie ucierpiał też kierowca.
Policjanci najpierw usunęli z jezdni zawalidrogę, a później zajęli się kierowca. 46-latek spod Łęcznej był trzeźwy. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja.