Pijany pirat drogowy zabił rowerzystę
Mowa o 55-letnim mieszkańcu Zamościa, który w czwartek po południu w Wielączy potrącił oplem vectrą 61-letniego rowerzystę. Nawet się nie zatrzymał. Świadkami wypadku byli dwaj mieszkańcy gminy Sułów. Jeden został przy rannym, drugi ruszył w pościg za oplem. Daleko nie musiał jechać. Pirat roztrzaskał opla na słupie oświetleniowym w Zawadzie. Nic mu się nie stało. – Ale był tak pijany, że nie mógł poddać się badaniu alkotestem – informuje kom. Joanna Kopeć, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. – Pobrano od niego krew do badań.
Jak ustalono, przed wypadkiem Mirosław T. spowodował kolizję. Noc spędził w policyjnym areszcie. Wczoraj usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. (LEW)