Łącznie prawie pół kilograma suszu marihuany i blisko 30 krzaków konopi indyjskich zabezpieczyli ostatnio zamojscy policjanci.
Kryminalni z zamojskiej komendy wspólnie z policjantami z posterunku w Miączynie przeszukali w czwartek posesję 24-latka z gminy Miączyn. W domu odnaleźli susz roślinny oraz akcesoria wykorzystywane do tworzenia gotowych narkotyków. Mundurowi sprawdzili również inne budynki znajdujące się na posesji. W jednym z nich znaleźli kilka reklamówek i pudełko, w których był susz konopi.
Pracujący nad sprawą policjanci odnaleźli na nieużytkach rolnych również należącą do 24-latka plantację, z której pochodziły zabezpieczone narkotyki. Rosło tam około 20 sztuk konopi o różnej wysokości, największe dochodziły nawet do 2,5 m. Nielegalna plantacja została zlikwidowana, a rosnące tam krzaki konopi indyjskich procesowo zabezpieczone.
Nielegalną plantację policjanci odnaleźli także w gminie Łabunie na łące porośniętej młodym drzewostanem wierzby. Mundurowi zabezpieczyli tam 10 krzaków konopi o wysokości od 150 do 240 cm. Właścicielem uprawy był 20-latek z gminy Łabunie.
Obaj mężczyźni podejrzani o naruszenie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii zostali doprowadzeni do komendy i zatrzymani w areszcie. 20-latkowi z gminy Łabunie dzisiaj zostały przedstawione zarzuty posiadania substancji odurzających i prowadzenia nielegalnej uprawy. Natomiast 24-latek z gminy Miączyn usłyszy je już wkrótce.