Policja zatrzymała pijaną 37-latkę spod Hrubieszowa, która podczas awantury domowej pchnęła nożem męża. Sąd rodzinny zajmie się 16-latkiem. Chłopiec stanął w obronie ojca szarpiącego się ze znajomym i kilka razy ugodził tego ostatniego nożem. Poszkodowani przeżyli.
Kobieta miała blisko dwa promile alkoholu. Wszystko wskazuje na to, że podczas kłótni zadała mężowi nożem jeden cios w brzuch.
– Sprawdzamy okoliczności zdarzenia pod kątem uszkodzenia ciała – mówi Jacek Miścior, wiceszef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie. – Na przesłuchanie czeka zarówno poszkodowany, jak i jego żona. Na razie kobieta nie usłyszała zarzutu.
Dzień wcześniej w jednym z mieszkań na terenie Hrubieszowa alkoholem raczyli się 38-letni gospodarz wraz z młodszym o sześć lat znajomym.
Gdy mężczyźni ujrzeli dno w butelce, zaczęli się kłócić. Wkrótce w ruch poszły pięści. W obronie ojca stanął 16-letni syn właściciela mieszkania, który kilka razy uderzył 32-latka nożem kuchennym w okolice szyi i pleców.
– Poszkodowany m.in. z przebitym płucem trafił do szpitala, gdzie usunięto mu śledzionę – informuje Paweł Łuka z hrubieszowskiej policji.
Nastolatek, który ma bardzo dobrą opinie w miejscu zamieszkania, sam zadzwonił po policję. Umieszczono go w lubelskiej Izbie Dziecka.