![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do wypadku z udziałem paralotniarza doszło w piątek przed godz. 19 w miejscowości Kawęczyn koło Szczebrzeszyna
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
39-latek leciał motoparalotnią od strony Szczebrzeszyna w kierunku Zwierzyńca.
- W Kawęczynie nad polami rozpoczął manewr, prawdopodobnie chciał zawrócić. Teren był zadymiony od ognisk. Mężczyzna nie zawuważył linii energetycznych i zaczepił o nie - mówi asp. Anna Kamola z lubelskiej policji.
Mieszkaniec gminy Zamość spadł z około pięciu metrów. Z licznymi połamaniami trafił do szpitala. Jego życie nie jest zagrożone.
O sprawie powiadomiona została prokuratura i Państwowa Komisja Badań Wypadków Lotnicznych. Policja ustala czy mężczyzna posiada licencję pilota paralotniowego.